Žiga Jelar o znajomości z Kamilem Stochem: "Jesteśmy w stałym kontakcie"
- 2020-05-11 13:14
Žiga Jelar był jedną z największych rewelacji minionej zimy. Niespełna 23-letni Słoweniec przebojem wdarł się do światowej czołówki, czego dobitnym potwierdzeniem była zwłaszcza jego postawa w cyklu Raw Air. Podopieczny Gorazda Bertoncelja z przytupem zakończył sezon, ocierając się o podium norweskiej imprezy.
Trzeba jednak podkreślić, że nie wszystko układało się po myśli Jelara w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Reprezentant SK Triglav Kranj zimowe zmagania rozpoczął od 35. miejsca w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Vikersund. Jak przyznaje sam zawodnik, drogę do dobrych skoków torowały pozostałości po problemach zdrowotnych związanych z kolanem. – Straciłem dużo pewności siebie. Powrót do optymalnej dyspozycji po kilku kontuzjach jest trudny. W takiej sytuacji trzeba zaufać sobie, swoim skokom. Kiedy wróciłem na rozbieg, bezpośrednie przygotowania pod Puchar Świata w Wiśle już trwały. Wtedy też wybierano drużynę, która pojedzie do Polski. Mentalnie byłem gotowy, ale ciało nie funkcjonował tak, jak powinno – opowiada uczestnik zeszłorocznych mistrzostw świata na łamach siol.net.
Podejście Jelara sprawiło, że chęci górowały nad jego ówczesnymi możliwościami. W efekcie okres przygotowawczy okazał się bolesnym zderzeniem z ponurą rzeczywistością. – Pragnąłem, żeby wszystko funkcjonowało perfekcyjnie. Tak, abym mógł walczyć z najlepszymi. Niestety, po dotarciu na obóz do Zakopanego okazało się, że jest to niemożliwe. Nastąpił swego rodzaju reset, który sprawił, że ostatecznie wylądowałem w Pucharze Kontynentalnym – mówi drużynowy mistrz świata juniorów z Park City z 2017 roku.
Mimo początkowych trudności Jelar zapracował na miejsce w drużynie, której główne zadanie sprowadzało się do rywalizacji w Pucharze Świata. Jakie uczucia towarzyszyły 22-latkowi w trakcie wędrówki, która pozwoliła mu na walkę z najlepszymi zawodnikami świata? – Kiedy nie radzisz sobie dobrze, stoisz przed największym wyzwaniem, jakim jest próba dotarcia tam, gdzie faktycznie chcesz być. Nie wiedziałem, że stać mnie na podium. Wiedziałem jednak, że mogę zostać stałym członkiem ekipy, która jeździ na zawody Pucharu Świata. Uparcie dążyłem do celu i wierzyłem, że mój czas nadejdzie.
Punktem kulminacyjnym całego sezonu okazał się dla Jelara ostatni ze wszystkich konkursów. Reprezentant Słowenii po skokach na odległość 132 oraz 137 metrów zajął 2. miejsce w Lillehammer. Osiemdziesiąt punktów, które urodzony w 1997 roku skoczek zainkasował dzięki swoim próbom na Lysgårdsbakken, pozwoliło mu przesunąć się na 28. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. – To było coś niesamowitego. Dla takich chwil pracuję od piątego roku życia. Osiągnięcie tej skali to motywacja do dalszego rozwoju. Co więcej, obok mnie na podium stali moi dobrzy przyjaciele, Timi Zajc i Kamil Stoch. Obaj bardzo cieszyli się z mojego sukcesu – zdradza 17. zawodnik 66. Turnieju Czterech Skoczni.
Wątkiem, który z perspektywy polskiego kibica przykuwa największą uwagę, jest znajomość Jelara ze Stochem. Jak się okazuje, Słoweniec i nasz rodak już od pewnego czasu nie postrzegają siebie tylko i wyłącznie jako rywali ze skoczni. – Dwa lata temu, gdy wygrywał Kryształową Kulę, podszedłem do niego i mu pogratulowałem. Kamil jest otwarty, uczciwy i ma właściwe podejście. Trochę porozmawialiśmy i wtedy mógł dostrzec, że sam jestem osobą otwartą. Od tego czasu jesteśmy bardzo dobrymi kolegami. Nawet teraz, w dobie pandemii, jesteśmy ze sobą w stałym kontakcie – wyjaśnia Słoweniec.
Wracając do aspektów o stricte sportowej naturze, nie ulega wątpliwości, że w momencie zakończenia sezonu forma Jelara stała na bardzo wysokim poziomie. Wobec tego nie dziwi fakt, że pośród refleksji skoczka z Kranju nie zabrakło miejsca na skrajne uczucia. – Z mojego punktu widzenia mogę powiedzieć, że zakończyłem sezon na szczycie. Z drugiej strony jest to naprawdę trudne. Zbliżała się Planica, a naprawdę nie mogłem doczekać się lotów narciarskich, nawet tych w Vikersund. W zeszłym roku byłem w Oberstdorfie, ale nie radziłem sobie tam zbyt dobrze ze względu na zły dobór sprzętu. Tym razem już na Kulm spisałem się naprawdę nieźle, a wraz z upływem czasu moje skoki zyskiwały na jakości – twierdzi.
Po zakończeniu konkursów Jelara od jego kolegów po fachu odróżnia wyjątkowa pasja. Słoweniec wolny czas poświęca na pisanie utworów muzycznych, które w całości są jego własną inwencją. – Tworzę i wykonuję muzykę, ponieważ mnie to relaksuje. Mogę wyrwać się od zmartwień, bądź presji, i wybrać się w podróż do zupełnego innego świata. Muzyka jest częścią mojego życia, podobnie jak skoki. Nawet teraz, w czasie kwarantanny, znalazłem trochę czasu i napisałem kilka nowych rzeczy – chwali się 4. skoczek ostatniej edycji Raw Air.
Nadmiar czasu, wynikający z trwającej pandemii, jest również dobrą okazją do względnego zaplanowania zbliżających się miesięcy. Jak wyobraża je sobie Žiga Jelar? – W trakcie lata chciałbym odpocząć, ale też dobrze przygotować się na początek zimy. Celem jest rzucenie wyzwania najlepszym w konkretnym momencie. Zobaczymy, jak to się potoczy. Każdy pracuje po to, aby wygrywać. Ja też do tego dążę – zakończył.
-
Baleleherburudzczyzakorosciejablonpiecza stały bywalec
Ech, ale pustki tutaj ostatnio.. Aż przykro
-
fridka1 profesor
@ZXCVBNM_9999
Ja tylko czytałam : ) Mam wrażenie, że pamiętać tamte czasy to już wyczyn. Wpisy pamiętam, rozkładanie na czynniki pierwsze wszystkiego co ktoś z niemieckiej kadry powiedział pod adresem Małysza czy Polaków i dopatrywanie się w tym nie wiadomo czego, wszystko urastające do sprawy wagi państwowej, wyzywanie od anorektyków Hannawalda, ogólnopolska debata czy był na dopingu podczas TCS. Eeeeh, to były czasy jedyne w swoim rodzaju, było to wszystko tyle głupie co autentyczne w swoich emocjach. Skijumpingfamily mnie nudzi, i jest sztuczne a dzisiejsi "bahaterowie" są zwyczajnie mdli i prześcigają się w wygadywaniu ciągle tych samych frazesów.
-
-
Oczy Aignera profesor
@fridka1
Regularnie czytam wpisy na Twitterze z tagiem #Skijumpingfamily. Niektóre dziewczyny wypisują tam takie głupoty, że aż mnie krew zalewa. Bardzo często ich posty są kompletnie bez sensu albo niezwiązane z tematem (dodawanie tagu dla zwiększenia zasięgu). Jest tam zdecydowanie za dużo spamu, dlatego wiele ciekawostek i statystyk miesza się z "błotem".
Jestem niemal przekonany, że ten komentarz zostanie przez kogoś wstawiony na Twittera. -
fridka1 profesor
@Roxor
A coś się zmieniło w tej kwestii przez lata? Chyba niewiele. Co do artykułu o Jelarze to widać, że sezon ogórkowy w pełni. Jak się nie ma o czym pisać to się pisze o "skijumping family". To ja już wolę te przywołane stare czasy gdy nie zawsze było miło, ale przynajmniej było wyraziście.
-
Luk profesor
@Oczy Aignera
Trochę mi szkoda Georga, jego kariera zapowiadała się znacznie lepiej, gdyby nie kontuzja. Miał życiową formę podczas LGP w 2008 roku, a przed jednym z konkursów upadł i odniósł kontuzję. Cały przyszły sezon zimowy miał z głowy.
-
-
-
Morgensternowy_ doświadczony
@dawid19
Najgorzej jak Kuttin też będzie się drażnił z DSV, jednak się na to nie zanosi.
-
-
Wojciechowski profesor
@MaroSki
To już wielu z nas dobrze wie, że w Twoim sercu Zgierz zajmuje naprawdę ważne miejsce. W przeciwieństwie do „newsów” o zgierskich pomidorach te ze Skijumping.pl raczej nie powtarzają się.
-
Morgensternowy_ doświadczony
Z OSTATNIEJ CHWILI
Heinz Kuttin będzie trenował skoki kadry A Niemiec w Kombinacji norweskiej! Zagadka więc rozwiązana. -
-
MaroSki początkujący
W Zgierzu na placu targowym rozsypały się dziś pomidory. A w Pcimiu Władek zawiązał sznurówkę.
-
Oczy Aignera profesor
"Nieprarygodny" wywiad
Znalazłem ciekawy wywiad z Georgiem Spaethem. Rozmowa pochodzi z początku 2004 roku. Można go potraktować jako zwiastun "nieprarygodności". Oto link:
https://www.skijumping.pl/wiadomosci/1833/8222niewiarygodne8221--wywiad-z-georgiem-spathem/
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się