Sprzętowe rozterki Simona Ammanna

  • 2020-05-13 14:45

Kolejne reprezentacje wznawiają zajęcia na skoczni. Na początku tego tygodnia na belce startowej ponownie zasiedli m.in. Szwajcarzy, wśród których największe zainteresowanie budzi osoba Simona Ammanna. Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2009/10 wkrótce ma podjąć istotną decyzję sprzętową.

We wtorek serwis blick.ch towarzyszył Simonowi Ammannowi podczas zajęć na obiekcie im. Andreasa Kuettela (HS117) w Einsiedeln. Blisko 39-letni zawodnik tej wiosny ogłosił, że zamierza kontynuować swoją bogatą karierę skoczka narciarskiego aż do najbliższych zimowych igrzysk olimpijskich. Te mają rozpocząć się 4 lutego 2022 roku na Stadionie Narodowym w Pekinie. 

Możliwość wejścia w kolejny etap cyklu treningowego sprawiła doświadczonemu Szwajcarowi sporo frajdy. Świadczy o tym reakcja Ammanna na lot poza rozmiar skoczni, którą opisują tamtejsze media. - To było dobre! - wyrzucił z siebie rozpromieniony Ammann po próbie zakończonej w okolicach 120. metra. Radości z powrotu na rozbieg nie zepsuła mu ponura aura, która tego dnia nie przypominała o nadchodzącym lecie. - Płonie we mnie ogień - zapewnia czterokrotny mistrz olimpijski w rozmowie z blick.ch, który minionego sezonu nie może zaliczać do udanych.

Zobacz także: Simon Ammann zamierza skakać do 2022 roku!

Decyzja Ammanna o pozostaniu w sporcie spowodowała poruszenie szwajcarskiej opinii publicznej. Oprócz głosów zadowolenia pojawia się też krytyka, która mówi o braku innego planu na przyszłość zawodnika. - Cieszą mnie słowa uznania, natomiast nie chodzę do sklepu i nie mówię kasjerce z 20-letnim stażem, aby zrezygnowała z pracy. Dlaczego miałbym to robić? - zastanawia się mistrz świata z 2007 roku z Okurayamy.

Ammann argumentował chęć podjęcia dalszych treningów m.in. kwestiami sprzętowymi. Ostatnia zima miała mu nakreślić wizję sprzętową i poszczególne rozwiązania dotyczące tej materii, które zamierza zweryfikować w najbliższych miesiącach. Aktualnie Szwajcar skacze na nartach dostarczanych przez słoweńską firmę Slatnar, natomiast niewykluczony jest jego powrót do marki Fischer. Ważną rolę mają odegrać też kolejne testy innowacyjnych butów z włókna węglowego.

- Nic mnie nie boli, kiedy wstaję rano - mówi w nawiązaniu do codziennych treningów szykujących go do walki na skoczniach całego świata. Ammann ma jasną listę celów, które motywują go do wycieńczającej pracy każdego dnia. W tym roku mają to być przeniesione z marca na grudzień mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Planicy, w kolejnym imprezą docelową będą mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie, natomiast metą mają być igrzyska w Chinach. - Pekin to niezły cel końcowy, natomiast pewnie i w wieku 80 lat przejdzie mi przez głowę myśl, że fajnie znów byłoby skakać!

Ammann występem w Pekinie może ustanowić samodzielny szwajcarski rekord w liczbie występów olimpijskich. Do tej pory współdzieli go z Christine Stueckelberger, tamtejszą jeźdźczynią sportową, która również ma na swoim koncie starty na sześciu igrzysk.

Zobacz także: Freiholz komentuje decyzję Ammanna: „Wszyscy na tym zyskują”


Dominik Formela, źródło: blick.ch
oglądalność: (5126) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony

    Podejrzewam, że musi mieć asa w rękawie w postaci jakiegoś rozwiązania sprzętowego. Bez takiego rozwiązania nie bedzie już nawet średniakiem. Ma 433 punkty straty do Małysza w klasyfikacji punktowej wszech czasów. Jeśli bedzie skakał tak, jak w poprzednim czy jeszcze wcześniejszym sezonie, to przewagi Polaka na pewno nie zniweluje. Natomiast jeśli, tak jak np. 10 lat temu, znów mu coś wsadzą w narty, buty czy spodnie, to Adam musi się pożegnać z podium w tym rankingu.
    Mówimy oczywiście o punktaji bezwzględnej, bo w przeliczeniu na start czy konkurs, to Szwajcar może Polakowi narty nosić. Nie tylko jemu zresztą.

  • janbombek doświadczony

    Nagadali Simonowi, że zrobią mu takie "samoskaczące" buty, no to chłop w to uwierzył.

  • Oczy Aignera profesor
    Ubiór

    "Buty Adidasa - oryginałki, dresy też po mocnym bracie, ale też Adidasa, typu tajemniczy szelest w "Szweda" zieleń i kominiarka z otworami tylko na oczy."

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Każdy orze jak może, a że Ammann ma dobrych specjalistów od sprzętu jego plus. Jedynie, aby sędziowie nie naciągali mu not jak to drzewiej bywało i nie ma nic przeciwko temu. U nas nad kwestiami technologicznymi pracuje sztab ludzi i dostaliśmy magiczne buty, co prawda nic nie dają, ale mamy :)

  • Fanskokowpolska początkujący
    Amman

    Ma wszystko brakuje mu TCS myślę że jeszcze w chwale pożegna sie ze skokami

  • Bocian stały bywalec

    Amman może się jeszcze w pojedyńczych konkursach zakręcić w pierwszej dziesiątce. Wydaje mi się, że cały czas ma moc w nogach, w locie nie traci, a od święta ładnie wyląduje. Śmieszą teksty, że Simon nie ma na siebie pomysłu po skokach (no kto, jak kto, ale on sobie akurat świetnie poradzi).

  • alo profesor

    On to zawsze kombinuje z tym sprzętem.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Ciekawe z której belki i przy jakim wietrze oddał ten około 120 metrowy skok.

  • Kolos profesor

    Simon Amman to kombinator pierwszej wody, ale tym razem żadne czary-mary że sprzętem już mu nie pomogą.

    Nawet najlepsze buty nie zrobią za niego telemarku...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl