Bertil Palsrud, przedstawiciel FIS, poinformował, że żadna z zawodniczek, która nie spełni wymagań, nie zostanie zdyskwalifikowana. "W tym sezonie nie będziemy jeszcze surowi dla kobiet. Oczywiście zastosujemy te same metody kontorlne jak u mężczyzn. Potrzebujemy czasu, aby uzyskać klarowny obraz".
Przymusowe tycie nie będzie jednak polegało na obrastaniu w tłuszcz, lecz na zwiększeniu masy mięśniowej. Nowy trener kadry norweskiej, Kjell Ivar Magnussen zapowiedział, że wkrótce wdroży swój plan. "Typowe dla skoczków jest, że ważą mało. Dlatego wybierają ten sport, tak jak wysocy sportowcy wybierają skoki wzwyż"-dodaje szkoleniowiec.
FIS podjęła decyzję o obowiązywaniu tych samych reguł wszystkich zawodników i zawodniczek po Letnim Grand Prix. Wpływ miał fakt, iż kobiety skaczą na takim samym poziomie jak mężczyźni. Z tego względu nie ma powodu, aby nowe zasady w tym samym zakresie nie dotyczyły kobiet.
-
snow stały bywalec
jestem przeciw
Z prostego powodu, równie dobrze byłoby zaproponować by Panie startowały z Panami na sto metrów lub toczyły pojedynki w ringu bokserskim. W jednym i drugim przypadku skutki były by opłakane. Wszystkim zagorzałym zwolennikom "równouprawnienia" proponuję szklankę zimnej wody dla ... ochłody :)
-
Boy profesor
Ja też to popieram ,aby rozegrać zawody damsko-męskie.Nie koniecznie to musiało by być w każdym konkursie.Wystarczyłby jeden taki konkurs ,aby sprawdzić jak radzą sobie kobiety w rywalizacji z mężczyznami.
-
anonim
..
można by zrobić zawody damsko-męskie
na tych samych zasadach -
anonim
Wygląda na to, iż FIS podchodzi coraz poważniej do kobiecych skoków, to dobrze. Myślę, że juz niedługo atrakcyjność zawodów skoków z udziałem kobiet wzrośnie, trzeba tylko dać im poskakać na większych obiektach.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się