Oficjalnie: Letnie Grand Prix 2020 bez triumfatora klasyfikacji generalnej!

  • 2020-07-31 11:30

Dwukonkursowy cykl Letniego Grand Prix 2020 w skokach narciarskich mężczyzn nie będzie miał swojego triumfatora. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) poinformowała portal Skijumping.pl, iż na bazie rywalizacji w Wiśle nie zostanie wyłoniony zwycięzca klasyfikacji generalnej.

FIS potwierdza przypuszczenia opublikowane w czwartek na łamach Przeglądu Sportowego. W związku z ograniczeniami dotyczącymi podróżowania pomiędzy poszczególnymi krajami i odwołaniem większości zaplanowanych zawodów - cykl LGP 2020 zakończy się bez wręczenia nagrody dla najlepszego skoczka dwóch konkursów w Wiśle.

Do tej pory odwołano sześć spośród ośmiu zaplanowanych na ten rok zawodów rangi LGP. Na początku lipca i przed tygodniem o rezygnacji z organizacji letnich imprez poinformowali Austriacy oraz Niemcy, a wczoraj zrobili to Kazachowie oraz Rosjanie. Wszystko z powodu niegasnącej pandemii koronawirusa.

W przeszłości zdarzyło się, aby cykl zakończony po dwóch zawodach miał triumfatora klasyfikacji generalnej. Taka sytuacja miała miejsce w 2014 roku w Letnim Grand Prix kobiet, w ramach którego rozegrano tylko dwie rywalizacje w Ałmatach. Jak zaznacza FIS, wówczas z góry zaplanowano cały cykl pań z tylko dwoma konkursami, w przeciwieństwie do LGP 2020, które miało oryginalnie składać się z 7 zawodów indywidualnych i 1 drużynowego. Dlatego, zdaniem włodarzy międzynarodowej federacji, wręczenie trofeum dla najlepszego zawodnika dwóch konkursów w Wiśle nie ma większego sensu.

Zobacz też: LGP w Szczuczyńsku i Czajkowskim odwołane

Konkursy na 134-metrowym obiekcie im. Adama Małysza mają odbyć się w dniach 22-23 sierpnia. Organizatorzy zapewniają, iż przygotowania do tego wydarzenia, mimo rekordowego przyrostu dziennych zakażeń w Polsce, przebiegają zgodnie z planem. Każdego dnia na trybunach areny ma pojawić się niespełna tysiąc widzów.

Pomimo rezygnacji z przyznania nagrody triumfatorowi Letniego Grand Prix 2020, zawody w Wiśle pozostaną zaliczane do rankingu WRL, a lista startowa niedzielnego konkursu zostanie ułożona na podstawie wyników sobotnich zawodów.

Do tej pory Biało-Czerwoni sześciokrotnie zgarniali tytuł najlepszego skoczka danej edycji Letniego Grand Prix, która jest rozgrywana nieprzerwanie od 1996 roku. Trzykrotnie brylował Adam Małysz (2001, 2004 i 2006), dwa razy równych sobie nie miał Dawid Kubacki (2017 i 2019), a raz najwięcej punktów do klasyfikacji generalnej zgromadził Maciej Kot (2016).

Zobacz też: W poniedziałek ruszy sprzedaż biletów na LGP w Wiśle. "Chcemy przeprowadzić zawody za wszelką cenę"

Wciąż niejasne są losy Letniego Grand Prix 2020 kobiet, w którego terminarzu pozostał tylko Frensztat pod Radhoszczem. Zmagania w Czechach mają mieć miejsce 15 sierpnia.


Tadeusz Mieczyński, Dominik Formela i Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23514) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TheDriger doświadczony
    @dervish

    Hmmm, chyba się trochę zagalopowałem i myślę, że trochę mnie słusznie naprostowałeś z tym Ahonenem bo faktycznie te 5TCS trochę przysłaniają nam wszystkim obraz. Nie ma szans aby postawić go wyżej od Stocha czy nawet Weissfloga.

  • Oczy Aignera profesor
    @dervish

    Według Włodzimierza Szaranowicza Janne Ahonen wygrał w Planicy kolejny start w Pucharze Świata.

  • dervish profesor
    @TheDriger

    Ahonen a cóz on takiego wiekopomnego osiagnął ze miałby być w klasyfikacji najlepszych skoczków wszechczasów wyzej od Kamila? Oczywiście można tak dobrać kryteria, że będzie nawet wyżej od Nykaenena tylko jaki to ma sens?
    Dla mnie to Ahonen nawet w top 5 się nie łapie.
    Przede wszystkim nie zdobył żadnego medalu olimpijskiego mimo iż zaliczył aż 8 IO. Jest rekordzistą w zwyciestwach w TCS ale to impreza drugiej kategorii w porównaniu z KK, MS i IO i tylko w statystykach liczby miejsc na podium oraz włąsnie w TCS góruje nad Stochem. We wszystkich innych kategoriach Kamil ma lepsze statystyki lub takie same.
    W liczbie zdobytych PŚ remis. W liczbie zwycięstw odniesionych w zawodach PŚ remis. W imprezach mistrzowskich 4-2 dla Kamila. Przy czym u Ahonena wliczone 2 złota MŚ a u Kamila 3xIO +MŚ.

  • TheDriger doświadczony
    @mokulowski@wp.pl

    Kamil to już TOP4 skoczków wszechczasów obok Nykanena, Ahonena i Małysza. To bardziej kwestia indywidualna każdego w jakiej kolejności te miejsca w czwórce ułoży, ale oni są najbardziej utytułowani w czwórkę

  • TheDriger doświadczony
    @Morgensternowy_

    To niemożliwe bo każdy obywatel ma prawo na powrót do swojego kraju, nawet jak Niemcy czy Austria zamkną granice to nie znaczy, że Geiger i Kraft nie będą mogli wrócić. Będą mogli bo są obywatelami, tylko dostaną kwarantannę

  • Zkris123 początkujący
    @Kolos

    Dokładnie poza tym w piłce nożnej nikt nie rozpacza że jest wirus i nawet nikt nie odwołuje meczy choć na spotkanie jedzie około 50 ludzi i za chwilę rozpoczną się eliminacje do europejskich pucharów gdzie będą wyjazdy do znacznie większej ilości państw niż w skokach

  • Zkris123 początkujący

    Decyzja której można się było spodziewać bardzo podobna do tej France Football (podobnie nieuzasadniona) szef PŚ się zmienił ale nawyki nie :(, jakoś nie przeszkadza FIS odwoływanie konkursów zimą ale latem to już wielki kłopot czy przyznawanie tytułów po 2 czy 3 seriach , bo nasi nie grają to odwołamy ciekawe co w sezonie zimowym gdy kluczowe dla FIS kraje jak Norwegia czy Niemcy odwołają zawody to też nie będzie klasyfikacji

  • kibicsportu profesor
    @mokulowski@wp.pl

    Właśnie się zastanawiam, czy gdyby Kamil wygrał MŚwL, to byłby uważany za drugiego najlepszego skoczka w historii.
    Pytanie do wszystkich: Czy według was gdyby Kamil zdobył złoto MŚwL, to powinien być uważany za drugiego najlepszego skoczka w historii po Nykanenie?

    Moim zdaniem tak. Jednak zdobyte wszystkie możliwe tytuły , plus wiele, wiele więcej ważnych wygranych, to jednak wyczyn kosmiczny. Do tej pory było tyle wielu wielkich skoczków, a tylko jeden zdobył wszystko w skokach. Kamil i tak już jest w top 6 najlepszych skoczków wszechczasów. Myślę, że gdyby zdobył MŚwL, to byłby na drugim miejscu po Nykkanenie.

  • Kolos profesor
    @mokulowski@wp.pl

    Nykaenen nigdy nie wygrał LGP, bo w czasach gdy skakał nie było po prostu takich zawodów. Tak samo jednymi z najwybitniejszych skoczków byli Josef Bradl czy Birger Ruud choć nigdy nie wygrali PŚ...

  • Oczy Aignera profesor
    @mokulowski@wp.pl

    Co ma znaczyć "niestety przebije Małysza"? Czy byłoby coś złego w tym?

  • mokulowski@wp.pl stały bywalec

    Co wy chcecie od Stocha by wygrał LGP!? A Matti Nykaenen miał wygraną LGP!? NIE i już pomijam że nie myślano o letnich skokach. Kamil ma prawie wszystkie trofea na koncie - oprócz MŚwL... jeżeli wygra to będzie obok Nykaenena najlepszym skoczkiem w historii i niestety przebije Małysza.

    Co do nieprzyznania nagrody. Bardzo dobra decyzja aczkolwiek przy koronościemie jaką mamy to nie będę mówił prawdy bo byłby bezpowrotny blok

  • O co chodzi jakby stały bywalec
    @Oczy Aignera

    A czym się różni psychofanka od gościa, który wysyła listy do skoczków, z prośbą o jakieś komiczne karteczki i podpisy?

  • Oczy Aignera profesor
    @kibicsportu

    A propos Twittera mam zalecenie dla naszej redakcji. Dobrym rozwiązaniem byłoby niepublikowanie postów na tagu #skijumpingfamily. Według mnie jest tam za dużo spamu i za mało konkretów. Brakuje też jakości. Wszystko to spowodowane jest głupimi wpisami psychofanek.
    Nie jestem pewien, ale być może to właśnie dzięki takim osobom skoki nie są tak popularne jak dawniej.

  • Oczy Aignera profesor
    @Morgensternowy_

    W Biedronce były, ale się skończyły.

  • Kapral Wiaderny stały bywalec
    @Karol78 Kamil Stoch będzie bardzo zawiedziony

    On lubi wygrywać niepełne konkursy gdy nie ma najważniejszych rywali.

  • kibicsportu profesor
    @Matthias88

    No bo ludzie przesadzają. Owszem koronawirus jest i będzie.
    W ogóle jak czytam na twitterze posty niektórych osób dotyczących LGP w Wiśle, to mnie skręca.
    Według nich to najlepiej byłoby odwołać zawody. Prawda jest taka, że w Polsce sytuacja z koronawirusem jest stabilna, bo w zasadzie są to znane ogniska zakażeń. Gdyby nie osoby pracujące w kopalni i ich rodziny, domy pomocy społecznej w małopolsce i niektóre wesela, to sytuacja w Polsce byłaby dobra. Dalej uważam, że to nie ma wpływu na zawody, które odbywają się w Wiśle, nawet z kibicami.
    Jeśli każdy będzie dbał o swoje bezpieczeństwo, to ryzyko zakażenia nawet na skoczni jest praktycznie zerowe.
    Tym bardziej, że każdy będzie miał sprawdzaną temperaturę ciała. Trzeba będzie mieć maseczke założoną i będą środki do dezynfekcji rąk. Zawodnicy w zasadzie nie będą mieli kontaktu z kibicami.
    Ludzie jak widzą ponad 650 zakażeń to już panika itp.. Jakoś niedawno mecze z kibicami na stadionach się odbywały, gdzie było po pare tysięcy ludzi. Nawet maseczek nie było założonych, a nie słychać było, aby ktoś roznosił zakażenie i były jakieś ogniska koronawirusa na stadionach. Problemem byłoby, gdyby te zakażenia były porozrzucane po cały miastach w Polsce i nie znałoby się pierwotnego ogniska. Nie zdziwię się, jak jeszcze przez parę dni będzie liczba zakażeń około 600-700, żeby za ponad tydzień spadła do 200-300.

    Mimo, że to tylko zawody letnie, to dla zawodników jest to ważne, aby się odbyły. Reprezentacje chcą przyjechać na zawody. Każdemu brakuje już tej rywalizacji międzynarodowej.


    @Kolos
    I cyk dwa weekendy w Zakopanem mogły by być. :)

  • Kolos profesor
    @Matthias88

    Nie wiadomo, co będzie i jak więc nie ma co panikować na zapas. Możemy tylko mówić jak wygląda sytuacja na dziś. A na dziś może być problem z organizacją zawodów po za Europą. W Europie nie koniecznie. Większość typowo skokowych krajów na szczęście epidemiologicznie na dziś nie wygląda źle.

    Co nie zmienia faktu, że zimowy kalendarz startów będzie bardzo burzliwy a to, że nie będzie żadnych czy większych kłopotów to niestety najmniej prawdopodobna wersja wydarzeń.

    Osobiście obstawiam, że uda się przepchnąć oba MŚ oraz TCS i polskie konkursy PŚ, reszta nie leży w większym interesie FIS-u więc mogą powypadać z kalendarza choć chyba aż tak tragicznie nie będzie. Możliwe, że np. niektóre skocznię powypadają z kalendarza ale na innych rozegra się więcej niż jeden weekend PŚ.

  • Matthias88 doświadczony

    Skoro teraz sytuacja pandemiczna w Europie jest względnie dobra i mimo to odwołują zawody gdzie się da, to co będzie w listopadzie, w grudniu, gdy będzie szczyt grypowy i pewnie drugi szczyt Covidu? Nie chcę być pesymistą, ale przy takim podejściu to ani jeden konkurs zimowy się nie odbędzie.

  • Kolos profesor

    Myślę, że spokojnie możemy obliczyć klasyfikację generalną z tych dwóch konkursów w Wiśle (o ile się odbędą oczywiście). I uznawać skoczka który w tej klasyfikacji zdobędzie najwięcej pkt za zwycięscę LGP 2020.

  • alo profesor
    @komentator_sportowy

    Po co Stochowi LGP? To takie ważne? Najważniejsze żeby miał w gablocie tytuł MŚwL i wtedy będzie spełniony bez letniego pucharu. Tego aż tak mu nie potrzeba. On sam mowil ze jak się uda wygrać lgp to się uda,jeśli nie to trudno.
    Poza tym myślę że ten problem w postaci niewielu startów w zawodach letnich aż tak on nie odczuje ponieważ jest doświadczonym zawodnikiem podobnie jak Kubacki i Żyła. Oni jakoś myślę sobie poradzą z tym fantem. Gorzej z młodymi jak Pilch,Wąsek i Juroszek. Oni pasuje zeby startowali jak najczęściej ale niestety wiadomo że się nie da juz bo odwolane. Ciekawe jak tam Kot,czy go skręca dalej :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl