Wczoraj polscy skoczkowie powrócili do Polski z Turcji, gdzie członkowie kadr A i B (łącznie 15 zawodników) przebywali przez tydzień. Jak zapewnia trener Heinz Kuttin, polscy zawodnicy przy wspaniałej pogodzie (28 stopni i słońce), spędzali czas na treningu oraz odpoczynku.
Nasi skoczkowie, podczas pobytu w tureckim kurorcie Antalya, mogli m.in. spróbować jazdy na nartach wodnych, czy też skoków do wody, w których najlepiej prezentowali się trener Horngacher oraz Tomasz Pochwała. Codziennie odbywały się po dwa treningi siłowe, które miały na celu zbicie wagi ciała u niektórych zawodników.
Największy kłopot trenerzy mają z Mateuszem Rutkowskim, który w tej chwili waży 65kg, podczas gdy powinien o 3 kilogramy mniej.
Najbliższe trzy dni upłyną dla polskich skoczków pod znakiem odpoczynku w domach, a już 4 listopada rozpocznie się kolejne zgrupowanie - tym razem w Zakopanem.
Wciąż nie wiadomo, gdzie nasi zawodnicy oddadzą swe pierwsze skoki na śniegu. W tej chwili obiekt w Kuusamo nie jest jeszcze przygotowany, a w norweskim Lillehammer temperatura oscyluje koło 15 stopni. Także na śnieg w Zakopanem trudno na razie liczyć, gdyż temperaturom w stolicy Tatr wciąż daleko do zimowych.
-
anonim
A kadra C to na straty?
Trochę żal chłopaków z kadry C,
niektórzy np Żyła ,Śliż czy Sobczyk skakali na MP dalej niż kilku z kadry B z Marcinem Bachledą na czele.
Szkoda ze wyniki z MP nie mają przełożenia na starty,obozy treningowe za granicą. W tym względzie nic się nie zmienia od Tajnera. -
anonim
słoneczne emocje ..:)hihi
no z ta pogoda to mają przerabne w tym roku, u mnie ostatnio było 20 stopni(mieszkam na ślasku)hihi a w tamtym roku o tej porze w zimwej kurteczce już się nosiła:D:Dhihih emocje z tego lata mam na mysl lgp nie daja o sobie zapoinac hiih:D
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się