Sandro Pertile: "Jesteśmy przygotowani do zimy we właściwy sposób"

  • 2020-08-26 12:39

Za nami jedyne w tym sezonie zawody Letniego Grand Prix w Wiśle. Rywalizacja na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) była pierwszą w dobie pandemii koronawirusa, ale również debiutem Sandro Pertile na stanowisku dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich. Włoch podzielił się z portalem Skijumping.pl swoimi spostrzeżeniami na temat polskiego weekendu.

Rywalizacja w Wiśle była pierwszą od momentu zmiany warty w skokach narciarskich. Dotychczasowy dyrektor Pucharu Świata, Austriak Walter Hofer przeszedł na emeryturę, zaś jego obowiązki przejął Włoch Sandro Pertile: Muszę przyznać, że czuję się naprawdę dobrze. Za nami długi okres przygotowań do tych zawodów. Mieliśmy wiele tygodni, aby przemyśleć różne scenariusze. Chciałbym również podziękować członkom Polskiego Związku Narciarskiego i lokalnego komitetu organizacyjnego za wysiłek włożony w organizację wiślańskich konkursów zapewnia działacz FIS.

Już na początku swojej działalności w roli dyrektora cyklu, Sandro Pertile musi mierzyć się z wyzwaniem w postaci rozgrywania konkursów w trakcie pandemii koronawirusa: Na szczęście mam wielu ludzi, którzy wspierają mnie w tym trudnym czasie. Mam na myśli kontrolerów sprzętu, koordynatora mediów i pozostałych członków FIS. Możliwość sprawdzenia funkcjonowania całego zespołu była dla nas ważnym krokiem. Teraz z niecierpliwością oczekujemy sezonu zimowego, z bardzo pozytywnym nastawieniem zapewnia.

51-letni Włoch podkreśla, iż przeprowadzenie Letniego Grand Prix w Wiśle było kluczowe w perspektywie zimowego sezonu: Zawodnicy byli zrelaksowani, a wszystkie zespoły były zainteresowane wzięciem udziału w rywalizacji toczonej w nowej rzeczywistości. Potrzebujemy zawodów. Środowisko skoków to społeczność, która chce rywalizować w zawodach, która czerpie przyjemność z atmosfery, jaka panuje podczas konkursów. Kończymy ten weekend w dobrych nastrojach. Patrzymy w kierunku zimy w możliwie najlepszy sposób.

Nie mam zastrzeżeń do organizatorów. Wszyscy ciężko pracowaliśmy od czterech tygodni. Myśleliśmy o wszystkich detalach. Od funkcjonowania wyciągu, przez szatnie i skocznię, po sektor dla mediów. Wszystko działało tu bez zarzutów. Zawodnicy i reszta uczestników imprezy byli odpowiednio chronieni. Myślę, że nasze plany udało się wdrożyć w życie naprawdę dobrze przyznaje Pertile.

To wydarzenie było bardzo ważne. Uważam, że nie tylko dla skoków narciarskich, ale dla wszystkich dyscyplin zimowych. Wszyscy podczas nadchodzących miesięcy będą czerpać z doświadczeń zdobytych przez nas w Wiśle. Także nasi koledzy z innych dyscyplin FIS. Myślę, że w ten weekend pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie panować nad sytuacją. Naprawdę bardzo nas to cieszy - dodaje nowy dyrektor Pucharu Świata.

Sandro Pertile wypowiedział się również na temat swojej nowej roli w FIS: Nadal nie mogę w to uwierzyć. Potrzebuję nieco czasu, aby w pełni do tego przywyknąć. Muszę otwarcie powiedzieć, że Walter Hofer bardzo mnie wspierał, szczególnie podczas minionego sezonu. Razem udało nam się w dobry sposób przejść przez ten okres przejściowy. Teraz czekają mnie wyzwania, natomiast będę stawiał im czoła. To część życia. Każdy dzień pisze nową historię.

Czy Włoch spodziewał się, że już od początku będzie musiał mierzyć się z tak dużymi wyzwaniami? Szczerze mówiąc - nie, ale lubię wyzwania! Odbieram je jako szansę. Nie skupiam się na problemie, lecz szukam sposobów na rozwiązanie go. Najbliższe lata to dla nas okazja do rozwoju skoków narciarskich.

Przetestowaliśmy wszystkie rozwiązania i wiemy, w jaki sposób tu pracować, co jest istotne. Myśląc szerzej, to bardzo ważne dla nas wszystkich, że udało się wznowić rywalizację już latem. Cieszymy się, że mogliśmy tu być. Jesteśmy przygotowani do zimy we właściwy sposób. Będziemy ciężko pracować podczas całego sezonu. Prywatnie jestem pozytywnie nastawionym człowiekiem, więc oczekuję wielu okazji do skakania w sezonie zimowym - zapewnia Pertile.

Korespondencja z Wisły, Tadeusz Mieczyński


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5146) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    @Oczy Aignera

    Niemiecka wikipedia podaje, że są braćmi.
    Bardzo prawdopodobne jest tez to, że nie są oni ani braćmi syjamskimi, ani nawet bliźniakami.
    No chyba, że poród trwał z 31-go grudnia na 1 stycznia. Wtedy takie przypadki mogłyby mieć miejsce. Ale nie sprawdzałem dziennych dat urodzin. Uznałem, że prawdopodobieństwo jest na tyle małe, że przyjmę to bez weryfikacji.

  • W Punkt doświadczony
    wszystko wyjdzie w praniu

    Szybko się okaże czy Pertile to chłop z jajami czy zwykły etatysta, który objął sobie, ot tak, synekurkę i będzie na niej siedział póki można, nic nie robiąc.
    Tu nie ma pośrednich rozwiązań. Albo skoki wyjdą z tego cało, albo padną niczym kawka. A zasługi albo winy przypadną Włochowi.
    No i tak powinno być.
    Na przeczekanie to można wziąć deszcz. I to stojąc w przygodnej kamienicy, nie pod drzewem.
    Tu trzeba coś z tym fantem zrobić. Coś sensownego.

  • Lestek weteran
    @Oczy Aignera

    Są braćmi, a potwierdzenie tego w internecie (zwłaszcza włoskim) znaleźć bardzo łatwo.

  • Funegosum weteran
    @Bocian

    Co za bzdura, w każdym niemal słowie! Jak jesteś taki chojrak, to zgłoś się jako wolontariusz do pracy w domu opieki gdzie jest wirus, w który nie wierzysz, albo do szpitala jednoimiennego!
    A zresztą mój post nie był o tym, czy covid istnieje czy nie, tylko o ćwiczeniu się władz FISu z procedur, na polskim poletku doświadczalnym.
    Ciekawe, co Ty łykasz?

  • Bocian stały bywalec
    @Funegosum

    Przecież ten koronawirus to pic na wodę fotomontaż. Nie łykaj wszystkiego, co Ci media podadzą, bo staniesz się pożytecznym idiotą.

  • Funegosum weteran

    Wiadomo zatem, o co chodziło z rozegraniem LGP w Wiśle: wcale nie o sprawdzenie się zawodników, wcale nie o media, sponsorów, czy, o nieba, o skokową publiczność (rzeczywistą i telewizyjną).... Chodziło o to, żeby w cieplarnianych warunkach (Polacy wszak zrobią wszystko i więcej, żeby się pokazać), Pan Pertile i spółka mieli poligon coronavirusowy przed zimą, żeby sobie przećwiczyli procedury, pogłębili mielizny, zasypali rowy na przyszłe ważniejsze obiekty w Austrii, czy Niemczech.
    A my, jak te króliki doświadczalne: szczęśliwe, że nas głaszczą, nieświadome, co nam wstrzykują.... A granty zbierze kierownik laboratorium.

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Kasandro Pertile.

  • kibicsportu profesor

    LPK w Wiśle 18-19 września . Więc jeszcze jedne zawody w Wiśle się odbędą.

  • Oczy Aignera profesor
    Pokrewieństwo

    Czy Sandro Pertile jest spokrewniony z Ivo? Niektórzy twierdzą, że tak, ale ciężko znaleźć tego potwierdzenie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl