Domen Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński
Ostatnia prosta przygotowań do zimy nie będzie łatwym okresem dla Domena Prevca. 21-latek od kilku dni trenuje indywidualnie. Powód? Kontuzja ręki, której skoczek narciarski nabawił się podczas zajęć kondycyjnych.
Domen PrevcTegoroczny sezon letni nie układał się po myśli najmłodszego z braci Prevców. Wicemistrz świata juniorów z 2016 roku nie załapał się do składu na jedyne tego lata zawody rangi Grand Prix czy Pucharu Kontynentalnego, a letnie mistrzostwa Słowenii w Kranju zakończył dopiero na 24. pozycji. Nieszczególnie wiodło mu się również w serii krajowych konkursów, które tego lata odbyły się w jego ojczyźnie.
- Nie jesteśmy zadowoleni z postawy Domena Prevca. W jego przypadku wciąż bardzo liczymy na grudniowe mistrzostwa świata w lotach narciarskich, ale będzie musiał znacznie się poprawić, aby znaleźć się w składzie na pierwsze zawody rangi Pucharu Świata - mówił trener Gorazd Bertoncelj tuż po krajowym czempionacie w rozmowie z siol.net.
Zobacz też: Klinec i Zajc letnimi mistrzami Słowenii
Nie minęło kilka dni, a w kontekście drużynowego wicemistrza świata w lotach narciarskich pojawił się kolejny problem. Tym razem Domen Prevc nabawił się kontuzji ręki podczas treningu kondycyjnego. Do feralnego zdarzenia doszło przy okazji przeskakiwania płotków. Zawodnik nie pokonał jednej z przeszkód, a upadając uszkodził nadgarstek.
- Typowa kontuzja. Zamiast upaść do przodu, przewrócił się do tyłu i naruszył nadgarstek. W ostatnim okresie nie radził sobie dobrze, nie jest w odpowiedniej formie. Teraz stworzyliśmy dla niego indywidualny program zajęć, który koordynuje Jani Grilc. Całość potrwa półtora miesiąca - kontynuuje szkoleniowiec Słoweńców.
Sztab tamtejszej reprezentacji nie jest zadowolony z dotychczasowej postawy swojego podopiecznego. - Umowa była taka, że w tym roku nastąpi zmiana jego podejścia do przygotowań względem minionych lat. Niestety, tak się nie stało. Jest taki sam jak przedtem. Ma jeszcze miesiąc, żeby coś zrobić - kończy 44-letni trener.
-
Adam90 profesor
U nas gdyby pojawił się taki skoczek takiej postaci od razu byłby zmiażdzony krytyka, ze marnują trenerzy potencjał ,a tam jest spokój. Widzicie media uczcie się. Oczywiście u nas to jeszcze dwa razy ciężej jest pod presją.
-
O co chodzi jakby stały bywalec
Nie wiedziałem, że uszkodzenie nadgarstka to "złamana ręka"...
-
Lataj profesor
Domen zasłynął właśnie odważną techniką lotu. Tak jakby usunęli mu gen strachu. Życzę jak najszybszego powrotu do formy, bo ciężko byłoby mi wyobrazić brak obecności w lotach.
-
-
-
dejw profesor
@Kolos
Nie powiedziałbym że nie ma żadnych, są szanse, gdyby ktoś z desygnowanej na start sezonu ekipy miał jakiś problem z formą. Domena do tego na pewno też będą stale monitorować, bo u niego nawet w tym zdecydowanie najsłabszym sezonie jaki zanotował kiedy przebił się po PŚ widać było jak odżywał i co potrafił robić na FH.
-
Tomek88 profesor
@HAZARD
Z jednej strony niby tak ale wystarczyłoby,że w jednym skoku podwiałoby mu pod narty skoczyłby daleko a wtedy uwierzyłby w siebie i znowu mógłby być bardzo mocny.
-
INOFUN99 profesor
Nie dziwię się trenerowi słoweńskiemu, że ma takie nerwy na Domena(w wysokiej formie-Demona), nie dość, że Domen zawsze prezentuje jakiś poziom( w sensie, że w każdym sezonie odnotowuje występ godny zauważenia, niekiedy pochwały), to jeszcze w grudniu są loty, które są dla Domena......Domeną. W dobrej formie, z pewnością walczyłby o bardzo wysokie lokaty, a w drużynówce byłby mocnym ogniwem. Szkoda, bo Domen ma jedne z najlepszych czuć lotu w całej stawce, o ile nie najlepsze, a technika jaką ma obecnie najmłodszy z braci Prevców jest naprawdę imponująca, jak dla mnie.
-
serrospl14 bywalec
Ciekawie jak będzie się spisywał.
-
HAZARD weteran
@Seba Aka Krzychu
Będąc bez formy - owszem, ale będąc w tak tragicznej formie jakiej był ostatnio nie łapałby się nawet do składu na PK, więc nawet taki lotnik miałby na mamucie problem z choćby przyzwoitymi wynikami.
-
Seba Aka Krzychu profesor
Domen będąc bez formy potrafi na mamucie być czołowym zawodnikiem.
-
Kolos profesor
@dejw
Tak, w ogóle to ktoś kogo nie będzie w kadrze na PŚ na początku sezonu, nie ma szans na start w MŚL - bo przecież nawet nie odbędą się żadne zawody PK wcześniej...
-
dejw profesor
To kontuzja, która w jego przypadku nic nie zmienia - w takiej formie jakiej był nie tylko całe lato (bez żadnego zaskoczenia), ale i we wrześniu i październiku (to już trochę zaskakujące jest), jego obecność w składzie Słoweńców na początek PŚ byłaby sensacją. Bertoncejl zresztą wyraźnie dał do zrozumienia, że tym razem przesadził z olewaniem przygotowań.
Teraz dopiero zacznie się wyścig z czasem, żeby w ogóle mógł myśleć o udziale na MŚwL.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się