LMP w Szczyrku: Triumf Dawida Kubackiego

  • 2020-10-17 21:05

Dawid Kubacki z tytułem indywidualnego letniego mistrza Polski 2020! Triumfator Turnieju Czterech Skoczni sięgnął po zwycięstwo w sobotnim konkursie na skoczni Skalite (HS104) w Szczyrku dzięki skokom na odległość 98,5 m i 98 m. Srebrny medal wywalczył Andrzej Stękała, a brązowy - Klemens Murańka.

Klemens MurańkaKlemens Murańka
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Tadeusz Mieczyński

Dawid Kubacki liderował już po pierwszej serii zawodów w Szczyrku. Zawodnik TS Wisła Zakopane poszybował na odległość 98,5 metra i wyprzedzał o 2,5 punktu Andrzeja Stękałę (97,5 m). Trzeci, ze stratą 6 pkt. do lidera, był Klemens Murańka (96 m). Tuż za czołową trójką plasowali się Maciej Kot (95,5 m), Aleksander Zniszczoł (95 m) oraz Arkadiusz Jojko (99,5 m).

Na siódmej pozycji pierwszą serię zakończył Paweł Wąsek (93,5 m). Ósmy był Kacper Juroszek (91,5 m), dziewiąty Stefan Hula (90,5 m), zaś dziesiąty Jan Habdas (96,5 m).

Największym zaskoczeniem pierwszej rundy był występ Piotra Żyły. Jeden z czołowych reprezentantów Polski uzyskał 85 metrów i na półmetku zmagań sklasyfikowany był na osiemnastej pozycji.

Pierwszą serię konkursową rozpoczęto z 11. belki startowej. Dla członków Kadry Narodowej oraz Jarosława Krzaka skrócono rozbieg do 7. platformy.

W rundzie finałowej Dawid Kubacki wylądował na 98 metrze i ostatecznie sięgnął po swój piąty tytuł indywidualnego letniego mistrza Polski. Skoczek z Szaflar pokonał o punkt Andrzeja Stękałę (98,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Klemens Murańka (99,5 m), który okazał się o punkt lepszy od Aleksandra Zniszczoła (101 m). Piąty był Maciej Kot (97,5 m), a szósty Stefn Hula (99,5 m).

Na kolejnych pozycjach rywalizację na Skalitem zakończyli Paweł Wąsek (91,5 m), Kacper Juroszek (92,5 m) i Piotr Żyła (98,5 m). Czołową dziesiątkę zamknął Arkadiusz Jojko (89,5 m).

Serię finałową rozpoczęto z 10. platformy, zaś przed skokiem Piotra Żyły obniżono belkę do 8. pozycji.

To piąty w karierze tytuł letniego mistrza Polski dla Dawida Kubackiego. Wcześniej najlepszy polski zawodnik Pucharu Świata 2019/2020 triumfował dwukrotnie na normalnej skoczni w Szczyrku (2013 i 2015) oraz dwukrotnie na dużym obiekcie - odpowiednio w Wiśle (2015) i Zakopanem (2018).

Na starcie zawodów zabrakło Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski doznał przeziębienia pod koniec ostatniego zgrupowania kadry w Oberstdorfie. W trosce o zdrowie, 33-letni zawodnik wspólnie ze sztabem trenerskim podjął decyzję o nieuczestniczeniu w konkursach w Szczyrku.

Tegoroczne letnie mistrzostwa Polski zakończy niedzielna rywalizacja drużynowa, w której tytułu bronić będzie AZS Zakopane. Początek zawodów o 11:00. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI KONKURSU:

Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół PZN z wynikami konkursu >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (21803) komentarze: (76)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dejw profesor
    @pawelf1

    Tylko rok temu była możliwość analizowania wyników na arenie międzynarodowej, a tam Kubacki "jakoś" sobie radził ;)
    Daj więc teraz szansę skokowym freakom poanalizować i powróżyć na podstawie samych wyników krajowych i wrześniowego kontynentala ;)

  • dejw profesor
    @Prekursor Skoczni Vip

    Zerwane więzadła, w nadchodzącej zimie nie poskacze.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Prekursor Skoczni Vip

    Zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i uszkodził łąkotkę.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    A gdzie drugi Jojko?

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @pawelf1

    No właśnie, poczekajmy do Wisły przynajmniej, bo bazowanie i wróżenie na wynikach z MP to wróżenie z fusów i nie wiemy, w jakiej formie jest Kraft czy Ryoyu itp. Kraftowi też można było wróżyć koszmarny sezon patrząc na wyniki wrześniowych krajowych zawodów w Austrii, gdzie przegrywał ze Steinerem, Resingerem i pozakadrowiczem Lacknerem, ale potem już w październiku Stefan udowodnił swoją klasę, że nie wolno go skreślać pod żadnym pozorem.

  • zibiszew weteran
    @dejw

    Spokojnie :).Ja też nie wierze w białoczerwoną potęgę?! ;).Twierdzę tylko że na podstawie jednego konkursu w październiku nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków ,o czym i Ty i ja wiele razy się przekonaliśmy.

  • Tomek88 profesor
    @Oczy Aignera

    Dzięki wielkie :)

  • Oczy Aignera profesor
    @Tomek88

    Link: https://live.kjump.no/223/

  • Tomek88 profesor
    @dejw

    Masz jakiś link do wyników tych wczorajszych zawodów w Norwegii?.

  • Lataj profesor
    @zibiszew

    Pierwszy powód i najważniejszy w tym temacie - brak przeliczników za wiatr, które mają duże znaczenie.

    Druga rzecz to początkowo niechętne podejście do skoków kobiet i traktowanie ich nie jako szansa na medale, tylko zło konieczne. Są kraje, w których skoki kobiet są w lepszej kondycji, a u nas jest na odwrót.

    Po trzecie - skoki są najważniejsze. Dla jednego ciekawsze będą biegi (niedawno Justyna święciła w nich sukcesy, a teraz guzik mamy), innych może bardziej interesować dwubój klasyczny, a jeszcze innych biathlon.

    Ostatnia rzecz to porozumienia z FIS, na podstawie których w PL organizowane są po 2 konkursy drużynowe w sezonie. One nie są aż tak ekscytujące i nie zobaczymy w nich egzotyki, a Niemcy i Austriacy wiedzą doskonale, co się opłaca, dlatego w ostatnim sezonie nie mieli drużynówek. Mogłoby dla mnie być, gdybyśmy mieli nawet jedną, ale dwie to przesada. O ile w Raw Air to jakieś urozmaicenie, gdyż są one na 2 skoczniach zupełnie innej wielkości, o tyle u nas są na 2-ch LH. Drużynówki są również dobre dla PZN pod tym względem, że one skutecznie maskują formę słabszych skoczków.

    Zadowolny?

  • dejw profesor
    @Roxor

    Granerud, Heggli (Jakobsen to drugie imię i on w PŚ o 10 bić się nie będzie, bo po prostu w PŚ skakać nie będzie) skakali w Trondheim na poziomie, który w marcu dawał wygraną w kwalifikacjach (Granerud do tego jeszcze wczoraj na NorgesCup dołożył kolejną, najbardziej spektakularną bombę z całego weekendu); wyniki z MP nie są wiele lepsze od poziomu Lotosów. Norwegowie skakali z bardzo niskich belek, Polacy nie - na treningach w Oberstdorfie można było zaobserwować że jest wręcz przeciwnie.
    Na tej podstawie, można stwierdzać, że na obecnym etapie przygotowań Polacy wyglądają średnio, a Norwegowie rewelacyjnie . I to Granerud na razie dużo bardziej rokuje na walkę o TOP10 PŚ, niż Stękała.

  • pawelf1 profesor
    Wyciąganie wniosków po LMP i to na NH jest zabawne ........

    przykład z zeszłego roku ze Szczyrku aż kłuje w oczy ......
    Stoch wygrał o punkt z Hulą a Kubacki (za Hulą 10 pkt!) o punkt z Kotem i 5 punktów ze Stękałą . A jak było zimą ? Pozostawię to bez komentarza:)

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @dejw

    Mimo wszystko tak może być, skąd wiesz. Za wcześnie na osądy.

  • Roxor profesor
    @dejw

    A co sądzisz o bliskim kontakcie w bezpośrednim starciu Lindvika z Granerudem i Jakobsenem? Bo rozpływałeś się nad świetną formą Norwegów. Czy nagle Granerud z Jakobsenem będą się bić o najwyższe cele w PŚ?

  • Pavel profesor

    Pomijając brak przeliczników, który niejako odbiera trochę znaczenie tym wynikom, to jestem ciekawe czy Stękała, Murańka i Zniszczoł są na poziomie 10-tki PŚ, czy może Kubacki zleciał do trzeciej dziesiątki. Wolny dalej w formie beznadziejnej tu przegrywa z losowymi zawodnikami z końca 30-tki FIS Cupu, Kot i Hula tak sobie, tym bardziej biorąc pod uwagę rozmiar skoczni, który ewidentnie ich promował. Pilch po wyskoku z końca zimy, który utrzymywał jeszcze przez część lata ewidentnie pikuje i niebezpiecznie zbliża się poziomem skoczków pokroju Hbdasa czy Gruszki. Sezon już tuż, tuż, wtedy się dopiero przekonamy ile warte są te wyniki, bo obecnie brakuje punktu odniesienia.

  • W Punkt doświadczony
    @Morgensternowy_

    Widze, ze już zdecydowałeś kto bedzie skakał w drużynie.
    A już rozpatrywanie w tej chwili Wolnego to jest w ogóle jakiś kosmiczny absurd.
    W takiej formie to on może mieć kłopot w ogóle wystąpić w Wiśle na inaugurację sezonu.
    Zostały 4 czy 5 tygodni. bardzo wątpię, żeby się w tym czasie mógł znacząco poprawić.

  • dejw profesor
    @zibiszew

    Owszem. I tak samo próbuję to robić z pozostałych imprez mistrzowskich - ale wówczas mało kogo to interesuje. Ale wystarczy to zrobić z Polakami, stwierdzić że nie wygląda to różowo i nagle cud -podaje się w wątpliwość sens takiego rozkminiania. No bo jak tak można, tak nie wierzyć w białoczerwoną potęgę?! ;)
    Do startu PŚ zostało 5 tygodni. To już jest okres, kiedy lepiej być w formie; niż desperacko jej poszukiwać. A forma Polaków, biorąc pod uwagę i te mistrzostwa, i ostatnie doniesienia - według mnie, jest daleko od optimum.

  • dejw profesor
    @kibicsportu

    Twój komentarz to wybitny dowód na to, że kierujesz się nie rozumem, tylko emocjami i myślisz życzeniowo.
    Ja wolę rozum.
    Ale ponieważ lubię dyskutować, to spróbuj mnie przekonać.
    Kubacki trzy ostatnie sezony skończył w TOP10 PŚ; 19krotnie stając na pucharowym podium. Uważasz, że tak bliski kontakt, na 5 tygodni przed startem sezonu; w bezpośrednim starciu pomiędzy nim, a Murańką, Zniszczołem i w szczególności Stękałą, oznacza, że wszyscy są teraz w formie na walkę o 10 w PŚ, lub będą walczyć o pojedyncze pucharowe pudła? Oni? Bez Żyły? I do tego na dokładkę ze Stochem?
    Idąc dalej, mamy w takim razie po tych mistrzostwach taką pakę, po której powinniśmy się spodziewać rozwalenia konkurencji w PN, PŚ i imprezach mistrzowskich?

    Juniorzy i ten postęp za Klimowskiego - poza dzisiejszymi wynikami Jojki i Habdasa, które owszem, warto docenić; jesteś w stanie w czasie całego sezonu igelitowego wskazać mi choć jeden występ, który potwierdzałby ten wspomniany postęp?

    A LGP to było w sierpniu. W SIERPNIU.

  • dervish profesor

    Konkurs bez przeliczników to cyrk albo taki lepszy bo przeprowadzany w warunkach konkursowych trening. Dlatego nigdy nie wyciągam głębszych wniosków odnośnie formy na podstawie MP.
    Na podsumowanie tylko taka uwaga: Stary ale ciągle jary - czyli jak zawsze solidny i będący swojego rodzaju wyznacznikiem i punktem odniesienia dla młodzieży - Stefek Hula. :)

  • zibiszew weteran
    @dejw

    Naprawdę myślisz że na podstawie wyników ze Szczyrku można wyciągać jakieś wnioski w październiku na zimę
    ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl