Zajęcia kadrowiczów w Szczyrku i Zakopanem, kolejna przerwa Pilcha

  • 2020-11-07 12:55

Niedługo po pierwszym zgrupowaniu na torach lodowych reprezentanci Polski odbyli uzupełniające treningi na skoczniach w województwach śląskim i małopolskim. W tym czasie kolejną przerwę zaliczył Tomasz Pilch, u którego ponownie odezwała się kontuzja pleców.

Skocznie w SzczyrkuSkocznie w Szczyrku
fot. Tadeusz Mieczyński
Wielka KrokiewWielka Krokiew
fot. Tadeusz Mieczyński

Przypomnijmy, iż pierwsze przetarcie Polaków na lodowym najeździe miało miejsce w ostatnich dniach października na Wielkiej Krokwi. W miniony wtorek część Biało-Czerwonych pojawiła się na kompleksie Skalite im. Beskidzkich Olimpijczyków, gdzie była okazja do potrenowania na obiekcie normalnym - również na torach lodowych.

Jak ustalił serwis Skijumping.pl, w Szczyrku - spośród członków kadry narodowej na sezon 2020/21 - skakali Paweł Wąsek, Maciej Kot, Kacper Juroszek i Andrzej Stękała, który z powodu przeziębienia opuścił ostatni obóz w Zakopanem. Na miejscu pojawił się też Jarosław Krzak. 20-latek tej jesieni regularnie dostaje szansę ćwiczenia z najlepszymi polskimi skoczkami. Zajęcia miały charakter wyrównawczy dla zawodników potrzebujących dodatkowych prób na mniejszej skoczni.

W czwartek nasz zespół niemal w komplecie stawił się w Zakopanem. Trening na Wielkiej Krokwi miał na celu podtrzymanie kontaktu ze skocznią, aby nie stracić czucia przed kolejnymi wizytami na torach lodowych. Na rozbiegu zabrakło Pawła Wąska, który w tym czasie odbywał spotkanie z nowym sponsorem indywidualnym.

Zobacz też: Sztab Polaków zadowolony z pierwszych treningów na torach lodowych

W Szczyrku i Zakopanem nie pojawił się też Tomasz Pilch. Polak w kończącym się tygodniu znów zmagał się z bólem pleców. Wiślaninowi odnowił się uraz, który wykluczył go z udziału w konkursie drużynowym w ramach letnich mistrzostw kraju. Problemy zaczęły się przy okazji październikowego zgrupowania w Oberstdorfie, gdzie Pilch podparł jeden z dłuższych skoków. Po kilku dniach pracy z fizjoterapeutą 20-latek wznowił zajęcia i zaliczył całe zgrupowanie na torach lodowych w Zakopanem.

- Od tamtego czasu nie miałem problemów. Dopiero w ostatni poniedziałek uraz odnowił się podczas przysiadu z ciężarem na siłowni - zdradza nam 9. zawodnik tegorocznych mistrzostw świata juniorów.

Co dokładnie dolega Pilchowi? - To zapalenie stawów i prawdopodobnie dekompresja dysków. Znów pracowałem z fijzoterapeutą. Wszystko się wyciszyło, dzięki czemu w piątek odbyłem pierwszy trening siłowy - dodaje w rozmowie ze Skijumping.pl jedenasty zawodnik krajowego czempionatu w Szczyrku.

W niedzielę podopieczni trenera Michala Doležala ponownie spotkają się u podnóża Tatr. Obóz w Zakopanem będzie jednym z ostatnich etapów przygotowań do inauguracji 42. sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Ta nastąpi dokładnie za dwa tygodnie na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle-Malince.

Zobacz też: Polacy zrezygnowali z czarterów FIS. "Planica to nasz priorytet"


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7130) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @kibicsportu

    Wciśnij obok jego wpisu ,,Ignoruj Usera" i będziesz miał święty spokój. :)

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Piszecie o porównianiach rozwoju, a ciekaw jestem czy ktoś kojarzy Philipa sjoena, wraz z Forfangiem zaczynał w PŚ. Jeden z nich wciąż skacze w czołówce a drugi już w tym sporcie nie istnieje.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Czyżby Krzak w krajowej na Wisłe?

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @kibicsportu

    Wszelkich bzdur tutaj od kilku nawiedzonych psychofanów nie da się czytać, ale biorąc poprawkę, że to teksty kabaretowe to można zdrowo się uśmiać. I przeczytaj jeden z drugjm wpis Biberki, bo dobrze to ujął. Wy tylko potraficie szczekać jak małe pieski personalnie - nie mając argumentów. Zgodnie z regulaminem powinniście już stąd wylecieć.

  • dejw profesor

    Z Pilchem wcale bym nie był tak przekonany, że te jego obecne kłopoty i brak skoków w ostatnich tygodniu są tak bez znaczenia. Do startu PŚ już zaledwie dwa tygodnie, tych "kilku skoków" na lodzie może właśnie zabraknąć.
    Dla mnie, ta wiadomość tylko utwierdza mnie w opinii, że Pilch po inauguracji w Wiśle, w krajowym TOP6 się nie zmieści.

    Swoją drogą jeszcze odnośnie tego upadku i podpórki długiego skoku w Obersdtorfie - to by się zgadzało z informacjami o bardzo wysokich belkach i potwierdzeniem, dlaczego tego się nie powinno robić, nawet w "mitycznych" treningach.

    @Biberka
    A ilu takich Zajców i Lindvików w ostatnich 3 sezonach przewinęło się w PŚ?
    Pilcha nie zjadła na ostatnich MŚJ żadna presja, skończył na tym miejscu, na którym mniej więcej można było się go spodziewać.

    @kibicsportu
    Powtarzasz się. I do tego, nie widzisz, że odpowiadając w ten sam sposób na prostackie zaczepki tego pieniacza, sprawiasz że gość znowu wygrywa?

  • kibicsportu profesor
    @Naczelny Ironista

    Weź ty się puknij w ten pusty łeb, bo twoich głupot się nie da czytać.

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @INOFUN99

    Tak, tak, z urazem, skarpetki go cisnęły, brzuszek go bolał po obiedzie, głowa z uwagi na ciasny kask red bulla w poprzednim sezonie (do dziś go ból trzyma) i ciśnienie powietrza było zbyt niskie. Ileż można czytać te bzdury. Pewnie gdyby nie ten "uraz" to skoczyłby w I serii 120m, a w drugiej doleciał do Zakopanego.

  • INOFUN99 profesor
    @Biberka

    Tutaj wychodzą twoje braki związane z niezbyt duża wiedzą o skokach narciarskich. Tomek skakał na MP z urazem, co wpłyneło na jego dyspozycje.

  • INOFUN99 profesor
    @StrasznyRybolakOtchlani

    Wiesz Tom miałby więcej sukcesów, gdyby nie ten incydent, jednakże nie wiadomo, czy miałby na swoim koncie aż takie dokonania jak Kamil.

  • Biberka stały bywalec
    @Naczelny Ironista

    Na msj tez Pilcha presja zjadla i byl 9 dopiero.
    Zreszta w mistrzostwach polski to samo, albo slaby jest widocznie, 9 byl albo 11.
    Kelner byl 2 co swiadczy, ze byla kadra A rowna do B, a nie odwrotnie.

  • kibicsportu profesor
    @StrasznyRybolakOtchlani

    Takim przykładów jest dużo więcej. Myślę, że Hilde i tak nie osiągnąłby w połowie tego co Stoch.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @INOFUN99

    Nie wiem czy wartościowa, bo bardzo niekompletna.

    Hilde najlepszy okres w swojej karierze miał jednakowoż w wieku 23-24 lat, po czym - warto pamiętać - doznał bardzo nieprzyjemnej kontuzji kręgosłupa (Oberstdorf 2011) i to w dużej mierze zakończyło jego "złoty wiek". Później jeszcze doszedł do świetnej dyspozycji w 2013 roku, ale to nigdy nie był już ten sam zawodnik od czasu owego upadku. Więc nie jest to dobry przykład do porównań ze "zdrowymi" zawodnikami.

  • Adam90 profesor
    @INOFUN99

    Ok dzięki :).
    @07kibicsportu Właśnie najlepszy przykład :)

  • INOFUN99 profesor
    @kibicsportu

    W 100% wyczyściłeś temat. To pokazuje, jak specyficzną dziedziną jest rozwój. Wartościowa analiza, muszę przyznać.

  • kibicsportu profesor
    @INOFUN99 Odpowiedź do wszystkich

    Patrzcie na Toma Hilde.
    Pierwsze podia pucharu świata w wieku 20 lat. Potem jeszcze było podium TCS, medale drużynowe, a następnie zgasł. Dodajmy, że jest to rocznik Kamila Stocha.
    Kamil Stoch pierwsze podium w wieku 23 lat. Porównajcie teraz co osiągnęli obydwaj zawodnicy.
    Stoch jest jednym z najlepszych skoczków w historii, Hilde daleko w tyle. Dlatego nie ma co sądzić, że Pilch na razie nie odnosi sukcesów, albo inni nasi młodzi zawodnicy. Lindvik w praktycznie podobnym wieku co jest teraz Pilch, to on dopiero debiutował w pucharze świata. Dwa lata później już jest w czołówce skoczków.


  • INOFUN99 profesor
    @Biberka

    Nie przejmuj się. To że ktoś za juniora, bądź ktoś w wieku załóżmy 26 lat nie odnosi sukcesów, nie oznacza że nigdy nie będzie mistrzem. Co do osądów związanych z ich karierami, pozostawmy to przede wszystkim im, trenerom i sztabom, bo to w końcu oni są najbliżej zawodników, oni mają na ich temat zdecydowanie większą wiedzę, aniżeli my. Wiem, że jesteś tutaj nowy, nie masz dużego doświadczenia i chcesz koniecznie popisać się wiedzą, ale musisz się jeszcze trochę podszkolić, nabyć pokory. Nie piszę, by tobie zaszkodzić, lecz po to bo mam rangę weterana i czuję się odpowiedzialny za porządek tutaj i utrzymywanie poziomu.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Naczelny Ironista

    Myślę, że Tomek kwalifikacje w następnym sezonie przejedzie nie raz, nie dwa, w zależności od tego ile dostanie szans.

  • INOFUN99 profesor
    @Adam90

    Zajc jest z rocznika 2000.

  • Adam90 profesor
    @Biberka

    Marius Lindvik jest z rocznika 1998 .Zajc jest z rocznika tego samego. Ale w obecnej chwili nie da się ich porównać. Bo możemy dopiero ocenić za 10 lat. Zaraz możemy o nich zapomnieć bo kontuzja i tak dalej. Dobrze wiesz ,ze każdy junior inaczej się rozwija. Dokładnie popieram kibicsportu, bo każdy inaczej odnosi sukcesy. Ja od razu nie skreślam. A wy sobie możecie zmienić dyscyplinę jak wam się nie podoba;).To powiedz Kubackiemu wieku 20 lat żeby zakończył skakanie bo nie wygrywa. Chociaż nigdy nie wiadomo jak się te talenty by rozwijały. Wiesz takie porównania są bez sensu. Szczególnie ,ze jeszcze się rozwijają.

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @kibicsportu

    Tonio, Bachleda, Pochwała i tym podobne orzełki też żyły tą iluzją. Co za idiotyczne tłumaczenie, że mają czas. Że presja. Litości. Jak gość nie potrafi udźwignąć presji np. TOP3 w choćby jednym konkursie PŚ w wieku 20 lat, to nadaje się do sportu jak skarpetki do sandałów. A co do "formy" Pilcha latem to już jest komedia do kwadratu, co tu groteskowi "eksperci" wypisują. Były kask red bulla coś tam skoczył w komediowych zawodach latem, z komediową obsadą i komediową, letnią "formą" innych. A ci mu przypisują jakąś wyimaginowaną formę. Przyjdzie zima i PŚ (o ile przyjdzie) to chłopak nawet Q nie przebrnie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl