Daniel Andre Tande bez poważnej kontuzji i błąd Alexandra Stoeckla
- 2020-11-28 17:42
Daniel-Andre Tande
fot. Tadeusz Mieczyński
Pierwsza seria sobotniego konkursu w Ruce przyniosła nerwowe sytuacje związane z reprezentantami Norwegii. Najpierw groźnie wyglądający upadek zaliczył Daniel Andre Tande. Po chwili zdyskwalifikowany został Johann Andre Forfang. W przerwie zawodów napłynęły pierwsze komunikaty z obozu drużynowych mistrzów olimpijskich z Pjongczangu.
Daniel-Andre TandeSkaczący z drugim numerem startowym Daniel Andre Tande zaliczył groźnie wyglądający upadek. Mistrz świata w lotach narciarskich próbował samodzielnie wstać, ale zaczął kuleć. Ekipa medyczna zaprowadziła go na noszach do pobliskiego ambulansu na badania. Pierwsze informacje są na szczęście optymistyczne.
- Zdenerwowałem się. Odczuwam ból, otrzymałem kolejny solidny cios od nart. Nie jest to nic poważnego, tylko siniaki. Miałem testowane więzadła i łąkotkę w karetce - mówi Daniel Andre Tande cytowany przez telewizję NRK.
- Myślę, że jutro wystartuję, jestem przyzwyczajony do bólu - dodaje ubiegłoroczny triumfator konkursu w Ruce.
Upadek Tandego wywołał zamieszanie z kolejnym reprezentantem Norwegii. Johann Andre Forfang został zdyskwalifikowany za oddanie swojej próby przed zapaleniem się zielonego światła. Za całą sytuację przeprosił trener Alexander Stoeckl.
- Dałem Forfangowi sygnał do startu przy zapalonym żółtym świetle, zbyt wiele działo się z Tande. Myślałem o jego badaniach. Nie mogłem się skupić. Mogę tylko przeprosić, popełniłem błąd - przyznaje austriacki szkoleniowiec.
-
-
Lataj profesor
Przypomniał mi się Gangnes. Tylko Daniel-André nie zerwał dziś więzadła.
-
Seba Aka Krzychu profesor
Dobrze, że nic poważnego mu się nie stało. Ten zawodnik miał już wystarczająco dużo pecha.
-
W Punkt doświadczony
Stoeckl
Za taki błąd związek winien go ukarać jakąs grzywną. Tak, żeby poczuł.
Z drugiej strony Forfang widział, że nie ma zielonego światła. Durny jakiś czy co? -
W Punkt doświadczony
Tande i Forfang
Obaj są daleko od szosy na razie.
Przy czym Tande wydaje się w tej chwili wyjątkowo mocno rzadziuchny. A stłuczone kolano na pewno mu jutro nie pomoże. Skoro dzisiaj nie zdobył punktów (gdyby nie upadł też by ich nie miał), to jutro ta trudnośc, chocby z racji mocnych stłuczeń, jeszcze się zwiększy. -
alo profesor
Cale szczęście że Tande zdrowy. Nie przepadam za nim ale żadnemu skoczkowi nie życzę urazu. Podobno Bickner ma sezon z głowy. A Stoekl chyba roztargniony hehe
-
INOFUN99 profesor
Kurde to i tak nieźle jest ze zdrowiem Daniela. Oby to odkuł na jutro. Szkoda Forfanga i Stoeckla, pierwszy stracił szanse na dobry wynik w dzisiejszym konkursie, drugi za bardzo przeżywał upadek swojego podopiecznego i odbiło się to niekorzystnie na innym.
-
zimowy_komentator profesor
A no tak !
To było wtedy jak był mini wywiad z Forfangiem a w tle było słychać, że skoczek już zjeżdża i wybija się. Wtedy Snopek powiedział, że realizator zgubił Norwega.
A tak swoją drogą - po co te mini wywiady ? Tylko wprowadzają zamieszanie. Steckl pewnie z przyzwyczajenia machnął, bo już była pora... -
Robert Johansson252 profesor
@Major_Kuprich Forfang
Nie jest w stanie walczyć o podium, o top 15 prędzej
-
luki2662 stały bywalec
Coś nie tak u Norwegów mają dwóch skoczków na top a reszta? Upadek Daniela wyglądał trochę tak jakby nie czuł w ogóle pewności podchodząc do lądowania, Ta Norwegia przeżywa obecnie kryzys i oby się szybko podnieśli bo powieje Norwesko Polską dominacją i będzie nuda
-
Major_Kuprich profesor
Niesieni sportową złością
Są w stanie jeszcze sporo namieszać w tym sezonie.
Forfang może spokojnie jutro powalczyć o podium, Tande o top10.
W niedzielę ma być większa loteria więc może przy łudzie szczęścia będziemy mieli 2 Norwegów na podium. -
Karpp profesor
Jak to? Przecież po skoku najważniejsi lekarze na tej stronie orzekli, że już roztrzaskane kolano, koniec sezonu. Były porównania do Gangnesa, koniec kariery. Masakra...
-
ostry666 stały bywalec
Wow Żyła mnie strasznie zaskoczył!
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się