Kamil Stoch po 39. wygranej: "Nic za darmo, trzeba ciężko pracować i twardo stąpać po ziemi"

Stwierdziłem, że sobie popatrzę na statystyki.

Liczba podiów w PŚ po 12 konkursach: w tym sezonie jest 5 (trzy zwycięstwa i dwa drugie miejsca), lepsze były 2016/2017 oraz 2017/2018 (odpowiednio 6 i 7, zwycięstw i drugich miejsc przynajmniej tyle samo), porównywalny, ale z gorszymi miejscami był 2013/2014.

Miejsca w PŚ w części sezonu po 12 konkursach: trzy sezony wspomniane w poprzednim akapicie były lepsze niż w pierwszej części, z pozostałych jedynie 2018/2019 wydaje się być trochę słabszy w drugiej części, ale ten sezon można podzielić na trzy części: druga jest lepsza od pierwszej (wydzielonej na 12 konkursach), trzecia z Raw Air oraz Planicą "zagadkowo" słabsza (kontuzja, jeśli mnie pamięć nie myli). Inne są przynajmniej porównywalne, jeśli nie lepsze.

Zwycięstwa w TCS: 2016/2017, 2017/2018 (przypadek?) oraz 2020/2021.

Seria zwycięstw: obecnie trwająca seria z trzema konkursami jest trzecią najlepszą, dłuższe są tylko dwie po cztery; wszystkie pozostałe zwycięstwa szły parami lub solo - tak, to jest dopiero trzeci przypadek wygranych więcej niż dwóch konkursów pod rząd, oba poprzednie to 2016/2017 oraz 2017/2018 (znowu). Wygrane dzielą się zatem na 11 wygranych w trzech seriach oraz 28 pozostałych.

Punkty w pierwszym weekendzie po TCS: 2016/2017 to miazga z polskimi konkursami w Wiśle (seria pociągnięta do Zakopanego), 2018/2019 dwa podia w Predazzo, ale zazwyczaj było najwyżej porównywalnie do poprzednich wyników i dopiero później sezony się robiły lepsze.

Ten pobieżny rzut okiem sugeruje zatem, że ciężkie chwile przed Granerudem dopiero będą.

@Roxor

Sam Kamil podejrzewam nawet o tym nie marzył. Przypuszczam, że jego dyspozycja w ostatnich latach zaskakuje i jego, i sztab. Gdyby zakładano w tym sezonie walkę o KK, myślę, że ze względów strategicznych mimo wszystko nie odpuszczono by konkursów w Rosji. Raczej nie spodziewali się, że Kamil tak dołoży do pieca. I to nie jest zarzut w stosunku do sztabu, ten facet po prostu wyczynia jakieś kosmosy.

Martwi mnie to jak duże problemy ma Kamil w pozycji dojazodwej. Dzisiaj wylosował najlepsze warunki z czołówki w 2 serii i wiedział co z tym zrobić, natomiast patrząc na te prędkości to jest istny dramat. Wolniej 0,7 od Graneruda i Żyły, 1,1 wolniej niż Kubacki. Jutro to się MOŻE zemścić...

Kamil leć po 40 zwycięstwo i po 77 podium w karierze.

W tym sezonie Stoch jeszcze wyprzedzi Ammanna w ilości zdobytych miejsc na podium.
4.Simon - 80
5.Kamil - 76

Kiedy ten Małysz założy narty i skoczy z tej samej belki co Stoch?

Gdy Małysz wygrywał po raz 39. przez głowę mi nie przeszło, że w tych samych zawodach startuje Polak, który to osiągnięcie wyrówna oraz najprawdopodobniej przebije. Oczywiście Kamil już wtedy od kilku lat pokazywał swój talent, ale od talentu do miejsca, w którym jest teraz daleka droga. Mimo tej samej skali sukcesu, emocje przy obu wygranych nr 39 zupełnie inne. Niech ten licznik z liczbą wygranych kręci się jak najdłużej.

@erytrocyt_ka

Dokładnie to samo pomyślałem, nie wiem co można zrobić więcej?
Może sędziowie znowu nie dowidzą? ;)

A może 20- stki trzymaja na MŚ?

Nie wiem co Stoch powinien zrobić żeby dostać w końcu 5x20, może nie te czasy już? Nie mam najmniejszego pojęcia, co lepszego mogło być w drugim skoku pod względem stylu.
Nie da się ukryć, że w drugiej serii Kamil miał szczęście jeśli chodzi o wiatr, jeśli wierzyć przelicznikom, ale cóż, szczęście sprzyja lepszym. Wcześniej wiele razy miał pecha, więc niech się to wyrówna.
Nie można jednak powiedzieć, że wygrana niezasłużona, bo wiadomo w jakiej Kamil jest formie. Jeśli powróciło czucie na rozbiegu w drugiej serii, to może jutro będzie jeszcze lepiej? :)
Wyrównanie rekordu Małysza w liczbie zwycięstw niewiarygodne, aż ciężko w to uwierzyć. Po prostu sztos.

wiola4697 - Myślę, że Kamil wiedząc jaką ma fankę, która ciągle mu tylko i wyłącznie gratuluje, liczyłby w końcu na jakiś bardziej wyszukany komentarz :)

Gratulacje Kamil! :) dziękujemy! :) Duma ogromna! :)

Dla tych co raz zaczną komentować, to tylko subiektywny plebiscyt sportowców, których normalnie nie da się porównać w zawodach sportowych.