Richard Freitag
fot. Tadeusz Mieczyński
Richard Freitag został triumfatorem wtorkowego konkursu FIS Cup na skoczni Skalite (HS104) w Szczyrku. Reprezentant Niemiec zwyciężył po skokach na odległość 102,5 m oraz 103,5 m. Drugie miejsce zajął Austriak Mika Schwann, a trzeci był Jarosław Krzak. Do finału awansowało pięciu Polaków.
Richard FreitagPo pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Richard Freitag. Reprezentant Niemiec poszybował na odległość 102,5 metra i wyprzedzał o 2,7 punktu Austriaka Janni Reisenauera (101 m). Trzeci, ze stratą 4,7 pkt. do lidera był Mika Schwann (96,5 m). Najlepszy z Polaków, Jarosław Krzak (98 m) zajmował czwartą lokatę ex aequo z Włochem Giovannim Bresadolą (97 m). Czołową szóstkę skompletował Philipp Raimund (100 m).
Awans do serii finałowej uzyskało pięciu Polaków. Oprócz Jarosława Krzaka, sztuki tej dokonali siedemnasty Mateusz Gruszka (95 m), dziewiętnasty Arkadiusz Jojko (92,5 m), dwudziesty drugi Kacper Juroszek (93,5 m) oraz dwudziesty trzeci Jan Habdas (96,5 m).
Adam Niżnik oddał skok na odległość 86,5 metra i zakończył udział w konkursie na trzydziestej drugiej pozycji. Dwie lokaty niżej uplasował się Karol Niemczyk (83 m). Czterdziesty pierwszy był Stanisław Ciszek (84 m), czterdziesty ósmy Krzysztof Kieta (81,5 m), a pięćdziesiąty piąty Szymon Zapotoczny (72,5 m).
Pierwszą rundę konkursową rozegrano w całości z 5. belki startowej.
W finale Richard Freitag poszybował na odległość 103,5 metra i pewnie triumfował z przewagą 5,3 punktu nad Miką Schwannem (99,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Jarosław Krzak (103,5 m), który pokonał Timona-Pascala Kahofera (100 m), Janniego Reisenauera (95 m) oraz Clemensa Aignera (98,5 m).
Mateusz Gruszka po skoku na 99 metr zakończył konkurs na dwunastej pozycji. Dwudziesty drugi był Kacper Juroszek (91,5 m), dwudziesty trzeci Arkadiusz Jojko (96 m), a dwudziesty piąty Jan Habdas (97 m).
Serię finałową przeprowadzono z 6. i 5. platformy.
Liderem klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup został Stefan Huber (235 pkt.), który wyprzedza Niklasa Bachlingera (232 pkt.) oraz Eliasa Medweda (215 pkt.). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest dwudziesty pierwszy Tomasz Pilch (81 pkt.).
Na środę zaplanowano drugi konkurs w Szczyrku. Początek zawodów o 15:00, zaś o 13:30 rozpocznie się seria próbna.
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 5. periodu FIS Cup >>>
-
hao3 początkujący
No. Mistrz olimpijski Welinger poszalal.
-
-
tlen doświadczony
Szkoda ,że Szczyrk nie podjął się(nei otrzymał?) organizowania któregoś z odwołanych COC-ów.
-
Seba Aka Krzychu profesor
@Kolos
Jeśli wieje z jednej strony to przeliczniki oddają to co się dzieje na skoczni. Jest to pomiar uśredniony, więc np. po wyjściu z progu będzie wiało mocno w plecy, a na dole skoczni będzie mocno pod narty i wtedy przeliczniki mogą wyjść np. na zero.
-
Kolos profesor
@Seba Aka Krzychu
Tego nie wiemy. Przeliczniki to tylko losowe liczby, losowane przez komputer i nie mające nic wspólnego z faktycznymi warunkami na skoczni.
Schwann przynajmniej w drugiej serii miał warunki takie jak Krzak bo skakali po sobie. Zresztą miał to Beat na belce 103,5 m a nagle wystarczyło 99,5... -
-
Kolos profesor
Jan Habdas zajął 25 miejsce a skoczył w sumie tylko 2 metry mniej od Schwanna który był drugi...
-
Seba Aka Krzychu profesor
@Kolos
Schwann miał gorsze warunki, w przeciwieństwie do Krzaka, który miał huragan.
-
Kolos profesor
Patrząc na wyniki konkursu mam jeden wniosek - przeliczniki powstały po to, żeby pomagać Austriakom, tylko oni na nich zyskują. Krzak skoczył 5,5 metra dalej od Schwanna...
-
obeznany pan bywalec
@kuba.soczewinski@onet.pl
Dzięki za info. Szkoda, że nie ma Wróbla za Ciszka. Lubi tą skocznie co pokazał na lotosie więc może dzisiaj też by pozytywnie zaskoczył.
-
-
TimonGames2002 bywalec
@kuba.soczewinski@onet.pl
OK, dzięki a ten Leja to kto taki dobry bo widze że się spinacie, że go nie ma
-
M_B profesor
Czy Biegun był do uratowania ? Być może , jednak nie porównywałbym bo z Andrzejem . On od czasu swojego najlepszego sezonu po prostu robił z roku na rok regularny regres po którym wypadł z kadr . Andrzej został wyrzucony z kadr tak naprawdę jak zaliczył gorszy sezon i "podpadł" dla Horngachera . Dwa oddzielne przypadki . Wydaje mi się że zapał u Bieguna po prostu już tak się wypalił że było to nie do dźwignięcia.
Co do Lei i obsadzenia nim miejsca numer 13 - to będzie tyle że wypełnienie limitu - forma Krzyśka jest mizerna, on już też pewnie skacze bardziej bo to kocha niż z jakimikolwiek nadziejami . PZN mu pokazał gdzie to ma po sezonie jak pozakadrowicz miał nawet konkurs w TOP 10 COC - w efekcie poradzili mu pójść do kombinacji gdzie zabrakło mu umiejętności biegowych i forma skokowa też siadła i po zawodniku. -
kuba.soczewinski@onet.pl bywalec
@TimonGames2002
Pękala i Leja wystąpią chyba za Zapotocznego i Kiete
-
TimonGames2002 bywalec
Jaka dzisiaj kadra na Fis Cup? Coś się zmieniło?
-
Mucha125 profesor
@Miszczbuloklep
Nie zgadzam się że leja za karę nie dostaje szansy. Według mnie karą może być występ w słabo obsadzonych zawodach. Przykład bliski nam to występ sławetny w Hakubie dwójki zawodników Bieguna i Stękały. Jeden z nich po tym skończył skakać.... Moim zdaniem mogli go jeszcze uratować i dać szansę na większy trening a wysłali go tylko na stracenie. Na końcu moje zdanie Trenerzy nie uratują Wellingera bo stoczył się zbyt mocno i ma ogromne zaległości do reszty stawki. Hula jest na lepszym poziomie lecz trenerzy nie potrafią mu podnieść poziom taki jaki był w sezonie życia i okolicach
-
Adrian AZ profesor
@Miszczbuloklep
Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że Kot i Hula sami odmówi występu w FC? Powołania to decyzja trenerów, nie ma sensu, żeby zawodnicy spokojnie punktujący w PK 3 dni po konkursach w Innsbrucku teraz startowali w FC.
-
dervish profesor
Leja w składzie. Może w PZN ktoś wreszcie skonstatował, że warto dać Leji szanse startów bo to jedyny kandydat którym mozna zapełnić 13 miejsce podczas PŚ w Zakopanem?
-
-
Miszczbuloklep początkujący
@firefly
Janne Ahonen dawał sobie w palnik wieczorem, a następnego ranka, po pobiciu rekordu w Planicy (tego nieuznanego, bo z przysiadem i przewrotką) odganiał sanitariuszy żeby nie wyczuli smrodu gorzały. Alkohol i sport to nie jest idealne połączenie, ale jeżeli ostra imprezka nie zaburza reżimu treningowego, to wyciąganie tego typu śmieci przy spadku formy zawodnika jest nieuprawnione. Również w przypadku Andiego. Każdy spędza wolny czas tak, jak lubi i nic nam do tego. To jego wybór.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się