Liderzy kadry o środowym zapoznaniu ze 106-metrową skocznią w Oberstdorfie

  • 2021-02-24 22:17

Dwukrotnie najlepszym z Polaków podczas środowej sesji treningowej na Schattenbergschanze (HS106) w Oberstdorfie okazał się Dawid Kubacki. Obrońca tytułu mistrza świata ze skoczni normalnej zajął 6. i 7. miejsce. Kolejno drugą i trzecią siłą naszego zespołu byli Piotr Żyła (9. i 12. pozycja) oraz Kamil Stoch (14. i 8. lokata). Jak najbardziej doświadczeni kadrowicze Michala Doležala skomentowali pierwsze próby przed walką o medale?

- Moje skoki nie były bardzo krótkie, ale bardzo długie również nie. Nie ma w tym wszystkim luzu i finezji, jest za to dużo kontroli. Prób treningowych przed samymi zawodami jest tutaj wystarczająco. Uważam, że moimi atutami są wiek, a co za tym idzie doświadczenie. Do tego całkiem dobrze radzę sobie w powietrzu, kiedy wszystko inne wyjdzie dobrze. Cały czas muszę nad czymś pracować na najeździe i dostaję uwagi od trenerów, które muszę wdrażać. Nie inaczej było dziś. Co skok muszę dokładać, bądź odejmować pewne elementy. To całoroczna praca, do końca kariery - mówi Kamil Stoch.

W 2005 roku mieszkaniec Zębu debiutował na mistrzostwach świata właśnie w Oberstdorfie. - Nie ma sensu wracać do tego, co było. Wyniosłem lekcję z tamtych mistrzostw i uczę się z dnia na dzień, każdy konkurs to nowe doświadczenie. Staram się skupiać na tym, co jest przede mną - zaznacza trzykrotny mistrz olimpijski.

Mniejszy obiekt to większe starania o wysokie noty od sędziów? - Będę przykładał się, by skoki były dobre. Styl? Nie zrobię nic więcej niż umiem. Dam z siebie maksimum - zapewnia 33-latek.

Mistrzostwa świata to pierwsza okazja od dawna, aby zameldować się w jednym hotelu na dłuższy okres. - Nie ma to dla mnie znaczenia. Jestem przyzwyczajony do pakowania i rozpakowywania. Czasami dobrze odetchnąć i posiedzieć w jednym miejscu, ale przejazdy też nie byłyby problemem. Z domu przywiozłem tu dobre nastawienie, energię, uśmiech na twarzy i chęć skakania - odpowiada mistrz świata z 2013 roku.

Dawid Kubacki udał się w drogę powrotną z Rumunii już w sobotnie popołudnie wraz z członkami sztabu szkoleniowego. Reszta kadrowiczów dostała się do Polski niedzielnym lotem z Bukaresztu do Warszawy. - Jechałem sobie dość komfortowo. Miałem dwóch kierowców, więc miałem możliwość wypocząć, choć droga była dość długa. Mamy wygodne auta - podkreśla 30-latek.

- Jesteśmy przyzwyczajeni to tzw. tułaczki. Podejrzewam, że od kilkunastu lat żyję na walizkach i nigdy się nie rozpakowuję, bo to nie ma sensu. Brudne ubrania wyjmuję z torby, wrzucam do pralki i na suszarkę, a następnie znowu do torby i jestem gotów do kolejnego wyjazdu. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego trybu życia. Sam po sobie wiem, że po tygodniu w domu ciągnie człowieka do zrobienia czegoś. Mistrzostwa świata charakteryzują się tym, że siedzimy dłużej w jednym miejscu, ale to też ma swoje uroki. Między zawodami czy treningami można zająć się czymś innym i wykorzystywać wolny czas. Każdy ma swój sposób - opowiada złoty medalista poprzednich MŚ.

- Głównie przyjechaliśmy tu jednak w celach sportowych, a kalendarz imprezy jest dość napięty. Podczas tego wyjazdu trafią się może 2-3 luźniejsze dni. Myślę, że nie będziemy narzekać na nudę. Miejsce zakwaterowania jest jak najbardziej w porządku - uzupełnia Kubacki.

- Pierwszy skok treningowy był bardzo mocno spóźniony, a i tak poleciało, co jest pocieszające. Druga próba była niezła, ale bez błysku. Rezerwy na pewno są - dodaje triumfator 68. Turnieju Czterech Skoczni.

Piotr Żyła w swoim dorobku ma indywidualny brąz z Lahti, a także trzy krążki z rywalizacji zespołowej. - Do mistrzostw świata należy podejść normalnie, jak do pozostałych zawodów. Spokojnie, bo jest mniej skakania. Dwa dni po dwa skoki nie męczą, a do tego pogoda sprzyja. Słoneczko i narty... Taka Planica w Oberstdorfie - porównuje 34-latek.

- Pierwsze skoki były w porządku. Zawsze można zrobić coś lepiej, ale można i w drugą stronę. Trzeba robić swoje i walczyć, bez przesadnej analizy. Niczego więcej nie da się wymyślić. Trzeba iść, zapiąć narty, siąść na belkę, dojechać do progu, odbić się, lecieć jak najdalej i ładnie wylądować telemarkiem. Zawsze nastawiałem się na medale, a potem było biednie. Trzeba nastawić się na robotę, bo wtedy jest jakaś szansa na medal - uważa podopieczny trenera Doležala.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8475) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • debinskipawel@onet.pl początkujący
    @tomaszczuk

    Jezus ciagle byś tylko krytykował. Dajże już sobie spokój. Ok?

  • tomaszczuk stały bywalec
    @Xenkus

    tak jest.

  • tomaszczuk stały bywalec
    @Nikt_ważny

    jak w sobote bezdzie polskie podium to napisze że nie miałem racji, a narazie pisze bo to forum i mam prawo. Życze naszym medali ale mam watpliwości, niestety tak juz mam.

  • Nikt_ważny profesor
    @Xenkus

    On to mówi już od ponad tygodnia. Zaczął jeszcze przed konkursem w Rumuni, pewnie będzie dalej to pisał nawet gdy w sobotę będzie polskie podium.
    Mam wrażenie, że gość próbuje pobić rekord w napisaniu jak najwięcej razy tego samego. I chyba mu dobrze idzie.

    A co do problemów Kamila, jakoś nie jestem przekonany do teorii o tym, że to przez wiek ma te problemy z ustabilizowaniem pozycji dojazdowej. Przyczyn pewnie może być dużo i wątpię byśmy kiedykolwiek się tego dowiedzieli.

  • Xenkus profesor
    @tomaszczuk

    Generalnie to dzisiejsze treningi powiedzą nam sporo więcej niż wczorajsze i dopiero dziś koło 22 można o czymś mówić.

  • tomaszczuk stały bywalec
    Rosnov był niepotrzebny?

    Kamil mówi że musi ciągle coś wdrażać i poprawiać. Można to było przygotować na spokojnym treninu w kraju. Byłby luz, powwtarzalność, odpoczynek i mała niewiadoma co do formy. Dawid mówi o podróży która jednak była męczaca jakby nie było. Generalnie wyjazd do rumunii był niepotrzbny w perspektywie MŚ.

  • Musztarda początkujący
    @Marco Gaccio

    Kamilowi w tym sezonie prawie ciągle brakuje tej iskry i dodania tych kilku metrów. Skoki są mega solidne, ale jak zaczyna się walka na większe odległości to zawsze się obawiam, że nie odleci.

  • Qrls weteran

    Zastanawia mnie walka Stocha z pozycją najazdowa, dlaczego sam wie że to jest odbijanie piłeczki do końca kariery? Wydawać się może że to problem fizyczny, kolana? Mięśnie? Bo przecież nawyk i techniczny błąd można z czasem całkiem wyeliminować nawet u tak doświadczonego skoczka. Heh nie mam żadnych oczekiwań na tych MŚ bo możemy mieć nawet dwa medale Stoch/Kubacki na małej ale możemy też skończyć bez żadnego skoczka w TOP5, dyspozycja dnia będzie kluczowa. Dużo się pisze o niestabilności Stocha w tym sezonie ale patrząc nie tylko na swoje podwórko to po za Granerudem nikt nie jest stabilny, bo kto Eisenbichler ma mniejszą średnia punktów na konkurs niż Stoch, więc czy możemy nazywać go stabilnym? Będzie ciekawie, mam tylko nadzieję że będzie równo dla dobra rywalizacji, bo mimo iż dla nas ostatni konkurs ma małej zakończył się dobrze to niesmak pozostał, bo to była farsa nie MŚ.

  • Marco Gaccio profesor
    @Nikt_ważny

    No tak prędkość była bardzo dobra chociaż trochę zabrakło odległości. Tyle to mógłby skoczyć i z tą gorszą prędkością, którą ma zawsze.
    Jak zobaczyłem prędkość to miałem przez chwilę nadzieję, że będzie ponad 100 metrów. W Rasnovie też w sumie nie skakał najdalej tylko nadrabiał notami. Tutaj może być podobnie.

    Jutrzejszy dzień jest ważny. Oby się poprawił chociaż trochę to będzie dobrze.

  • Bocian stały bywalec
    @ziolko03

    Jest taki fajny przycisk do ignorowania trolli.

  • wiola4697 profesor

    Powodzenia chłopaki! :) Trzymamy kciuki! :)

  • StochMistrz{29465894} profesor
    @ziolko03

    Nie ma sensu z nim dyskutować.On wie swoje i każdego kto mu się przeciwstawi hejtuje.

  • Polski nielot początkujący
    @ziolko03

    Jakie 5 medali ? Drużynówki się nie liczą. Takie medale to Ziobro i Kot mają. Ma 2 medale to kurna jest Nic, skandal Dolezal nie ma wstydu.

  • ziolko03 początkujący
    @Polski nielot

    Pięć medali to prawie nic?

  • StochMistrz{29465894} profesor
    @Nikt_ważny

    To bardzo dobry prognostyk.Za pewne u naszej trójki były rezerwy w dynamice odbicia z progu i timingu odbicia z progu.Z resztą Dawid powiedział że bardzo spużniał skoki a odległości było całkiem dobre.

  • Polski nielot początkujący

    Skandaliczne przygotowanie przez Dolezala do Mistrzostw. Stoch praktycznie nie ma Medali MŚ, i statystuje. Dolezal nie ma wstydu, to hańba nie przygotować Stocha do walki o medale. Dolezal out czy odpowie stołkiem za skandaliczne przygotowania

  • Nikt_ważny profesor

    Jak na pierwsze treningi jest całkiem dobrze.
    Cała trójka miała w tych skokach kontakt z podium, jeśli uda się coś jeszcze poprawić, to na pewno powalczą.

    Najbardziej rzuca się w oczy prędkość Kamila w drugim skoku. Jak zobaczyłem, to myślałem że to jakiś błąd. Odkąd zwracam na to uwagę, jeszcze nigdy nie widziałem, by on tracił tylko 0.4 km do Geigera czy Kubackiego.
    To dobry prognostyk.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl