Leyhe wraca do rywalizacji. Horngacher: "Nie oczekujemy cudów"

  • 2021-07-15 11:29

Sześciu reprezentantów Niemiec i sześć Niemek powalczy o punkty Letniego Grand Prix w Wiśle. W grupie naszych zachodnich sąsiadów, którzy w czwartek zameldują się w województwie śląskim, jest między innymi powracający po kontuzji Stephan Leyhe.

- Od dłuższego czasu nie mogłem doczekać się nadchodzącego weekendu w Wiśle, gdzie osiągałem już świetne wyniki - czytamy słowa Stephana Leyhe cytowanego przez deutscherskiverband.de. Niemiec w 2018 roku właśnie na skoczni im. Adama Małysza (HS134) stanął po raz pierwszy w karierze na podium zawodów z cyklu Pucharu Świata.

29-latek stracił przedolimpijski sezon ze względu na poważną kontuzję, której nabawił się na finiszu zimy 2019/20. Leyhe, walczący o triumf w Raw Air 2020, upadł podczas prologu w Trondheim. Dokładne badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych i uszkodzenie łąkotki w lewym kolanie.

- Jestem sprawny i gotowy. Czuję się dobrze przygotowany do ponownej rywalizacji po 16 miesiącach odpoczynku. Tęskniłem za otoczką zawodów, ponieważ skoki narciarskie to cel mojego życia. Nie wywieram na sobie presji w kontekście wyników - podkreśla drużynowy mistrz świata z 2019 roku.

W piątkowych kwalifikacjach mężczyzn wystąpi sześciu Niemców. Oprócz Leyhe będą to Markus Eisenbichler, Severin Freund, Karl Geiger, Constantin Schmid i Andreas Wellinger.

- Cały zespół jest podekscytowany inauguracją Letniego Grand Prix w Wiśle. Zawody będą dla nas miłą odmianą po tygodniach treningu. Możliwość rywalizowania w Wiśle to zasługa zaangażowania i świetnego przygotowania imprezy przez organizatora - mówi trener Stefan Horngacher, który zaczyna trzeci sezon w roli głównego szkoleniowca Niemców.

- Jedziemy do Wisły w niemal najsilniejszym zestawieniu. Musimy obejść się bez Martina Hamanna i Piusa Paschke, których zatrzymały zawodowe obowiązki w policji - kontynuuje austriacki szkoleniowiec.

- Powrót Stephana Leyhe to wyjątkowy moment dla nas wszystkich. Ma za sobą szesnastomiesięczną rehabilitację, którą przepracował w profesjonalny sposób. Po solidnym treningu jest gotowy do ponownego startu. Nie oczekujemy od niego cudów, niech znów poczuje smak rywalizacji - kończy były trener Polaków.

Na starcie zawodów pań stawią się Katharina Althaus, Selina Freitag, Luisa Goerlich, Pauline Hessler, Anna Rupprecht i Juliane Seyfarth. Przy okazji wiślańskiego weekendu w roli trenera Niemek zadebiutuje Maximilian Mechler, były skoczek narciarski.


Dominik Formela, źródło: deutscherskiverband.de
oglądalność: (4563) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    Zdjęcie główne

    Lepszy skoczek znajduje się po prawej stronie.

  • Lataj profesor

    Nie ma co się nastawiać na cuda w postaci "top 10" po kontuzji. Odbudowa formy zajmuje trochę czasu i jest dużo trudniejsza w jego wieku. Akurat w dobrym momencie wyzdrowiał, ponieważ najważniejsza jest zima. Kto wie, może jeszcze się wykazać.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl