Zamieszanie w norweskiej federacji. "To może wpłynąć negatywnie na całą dyscyplinę w tym kraju"

  • 2021-08-18 08:04

Clas Brede Bråthen menadżer odpowiedzialny w norweskiej federacji za skoki narciarskie w przyszłym roku ma zakończyć  kilkunastoletnią pracę na swoim stanowisku. Wszystko jest pokłosiem konfliktu z włodarzami narciarskiej centrali w Norwegii. Murem za swoim przełożonym stanął m.in. Alexander Stoeckl.

W poniedziałek trener norweskich skoczków złożył osobiście pismo w biurze sekretarz generalnej Norweskiego Związku Narciarskiego Ingvild Bretten Berg. W liście tym przedstawiciele norweskich skoków narciarskich domagają się przedłużenia kontraktu z menedżerem, który od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie ze wspomnianą Berg oraz prezesem tamtejszego  narciarstwa Erikiem Røste.

-  Nie otrzymaliśmy żadnego uzasadnienia braku zamiaru podpisania z nim nowej umowy. To dla nas dziwna sytuacja. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co robi Clas Brede Bråthen - powiedział Stöckl w rozmowie z norweską telewizją TV 2. - Clas jest tym, który przez ostatnie 20 lat budował wartość norweskich skoków pomimo ciągłych przeszkód. Osiągnął niesamowite rezultaty swojej pracy, jest fantastycznym liderem. Mamy świetny klimat, wspaniałą atmosferę, w drużynie pielęgnowane są  wartości takie jak szacunek, pokora i radość z tego co się robi.

- Jestem zawiedziony tym, że nikt nie zwraca uwagi na to, jak w dalszej perspektywie jego brak może wpłynąć negatywnie na całą dyscyplinę w tym kraju - dodaje Austriak. - Staram się trzymać zawodników z dala od takich tematów, bo jesteśmy w trakcie przygotowań do sezonu olimpijskiego. Ale kiedy nakreśliłem im sytuację, jednogłośnie stwierdzili, że chcą dalej współpracować z Bråthenem. Mam cały czas nadzieję, że ten konflikt zostanie zażegnany.

- Mogę potwierdzić, że otrzymałem list od Aleksandra Stöckla i innych osób związanych ze skokami - przekazała telewizji TV 2 Ingvild Berg.  Komitet ds skoków, prezes federacji i sekretarz generalny są jednomyślnie przekonani co do tego, by menedżer sportowy Bråthen nie otrzymał propozycji podpisania  nowego kontraktu, gdy obecny wygaśnie w kwietniu 2022 roku. Nie zamierzamy szerzej komentować tej sprawy - ucina Berg.

Clas Brede Bråthen jest byłym skoczkiem narciarskim. W 1986 roku został brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów. Trzy lata później zdobył wraz z kolegami drużynowe srebro podczas seniorskich mistrzostw w Lahti. W swojej karierze raz stanął na podium zawodów Pucharu Świata. W grudniu 1988 roku zajął trzecie miejsce na Miyanomori w Sapporo. Był dwukrotnym mistrzem Nowegii, karierę zakończył w 1996 roku. W 2001 roku został członkiem komisji ds skoków w tamtejszej federacji, trzy lata później objął funkcję menedżera reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich, którą pełni do dziś. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8836) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Funegosum weteran
    @Lataj

    Akurat był to nadzwyczajny fart a nie efekt odporności na zamieszanie wokół Horna...

  • INOFUN99 profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Wiem, że im więcej dobrych zawodników tym lepiej dla dyscypliny. Nie zrozumiałeś sensu mojej poprzedniej wypowiedzi. Chodziło mi, że gdybyśmy znaleźli się w analogicznej sytuacji, to Norwegowie raczej nie przeżywaliby jakoś bardzo naszych problemów. Nie pisaliby, że jest im szkoda Polaków.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @INOFUN99

    Przecież wiadome jest, że im więcej skoczków jest w bardzo dobrej formie tym konkursy są ciekawsze, jeśli tylko Polacy by skakali dobrze to zawody byłyby nudne, więc mam nadzieję, że zawodnicy z TOP6 nacji będą w następnym sezonie bardzo mocni.

  • INOFUN99 profesor
    @Cun

    Również tego nie pojmuję. Norwegowie by nas jakoś nie żałowali, gdybyśmy znaleźli się w analogicznej sytuacji.

  • Cun początkujący
    @Funegosum

    Dokładnie tak! Nie rozumiem dlaczego tak wiele osób prowadzą autokontrolę swojego myślenia! Czy wszystko musi być takie grzeczne[***] Wojownicy wygrywali wojny bo nie byli "ugrzecznieni"!
    Oczywiście, że liczę na Polaków, i mam gdzieś stan skoków w Norwegii.

  • Lataj profesor
    @Funegosum

    Akurat w Seefeld udało się "naszym" wywalczyć medale pomimo popier- dziwnych roszad.

  • Funegosum weteran
    @Seba Aka Krzychu

    Czasem to już rzygam tą wszechobecną poprawnością': "Mam nadzieję.... ble, ble, ble"...
    Ja mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi i bez kontuzji, bo to jest ludzkie nikomu NIE życzyć nieszczęścia.
    Ale mam też nadzieję, że norwescy skoczkowie będą nieco zagubieni i zdekoncentrowani (jak nasi w Seefeld), bo to zysk dla tych, którym kibicuję, czyli dla naszych!

  • Oczy Aignera profesor

    Oj, czuję, że ktoś się tam wkrótce obudzi z ręką w nocniku. Mają dobrze, a chcą lepiej? Zazwyczaj takie sytuacje sprawiają, że potem pluje się w brodę.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Mam nadzieję, że to nie wpłynie negatywnie na norweskich skoczków i będą się oni liczyć w nadchodzącym sezonie olimpijskim.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl