Michal Doležal: Zależy nam, aby wywalczyć siódme miejsce

  • 2021-08-30 13:00

W miniony weekend sztab reprezentacji polskich skoczków oficjalnie ogłosił, że w najbliższych zawodach Letniego Grand Prix w Szczuczyńsku (3-4 września) nie wystartuje żaden nasz reprezentant. Trener Michal Doležal przyznaje, że nie była to łatwa decyzja i niemal do ostatniej chwili trwały starania, aby wysłać polskich skoczków do Kazachstanu. 

- Planowaliśmy tam startować i chcieliśmy wysłać reprezentantów do Szczuczyńska, ale bardzo się to wszystko skomplikowało. W sprawie wiz trzeba by było aż dwukrotnie stawić się osobiście w ambasadzie w Warszawie (osobno, aby złożyć wniosek i osobno, aby wizę potem odebrać). Trudno było to wszystko zmieścić w naszym terminarzu. Kolejnym problemem były kwestie logistyczne. Brak dogodnych lotów, a także problem z transportem nart. Tych trudności było zbyt wiele i dlatego ostatecznie podjęliśmy decyzję o odpuszczeniu.  Lepiej aby ci, którzy nie potrzebują startów na spokojnie w tym czasie sobie potrenowali. Z kolei reprezentanci, którym przydadzą się występy zostaną wysłani na Puchar Kontynentalny (12-13 września, w Bischofshofen). Zależy nam, aby wywalczyć siódme miejsce w kwocie na Puchar Świata, to jest ważniejsze niż start w Kazachstanie. Być może nawet skład na te konkursy dodatkowo wzmocnimy którymś z czołowych zawodników  - mówi Michal Doležal. 

- Odwołanie LGP w Rasnovie jakoś mocno nie skomplikowało nam planów, chociaż mogę teraz już powiedzieć, że planowaliśmy tam start w najmocniejszym składzie, bo to jednak miały być aż dwa konkursy indywidualne. Ostatecznie zamiast tych startów planujemy kolejne zgrupowanie. Nasza czołowa trójka (Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki) potrzebuje startów i na pewno będziemy chcieli, aby wzięli udział w finałowych konkursach LGP - w Hinzenbach oraz w Klingenthal. Będziemy do tych startów gotowi i wyślemy tam najmocniejszy skład - zdradza główny trener naszej kadry.

- W  tygodniu zawodnicy pozostaną w domach i będą trenować we własnym zakresie. Następnie planujemy zgrupowanie w Wiśle, ale ci, którzy będą startować w Pucharze Kontynentalnym w Bischofshofen, zakończą obóz nieco wcześniej, aby nie przemęczać się przed zawodami, zwłaszcza, że czekają ich aż trzy weekendy pod rząd. Reszta kadrowiczów spędzi kolejny tydzień w domach, a następnie udamy się ponownie na zgrupowanie za granicą - kontynuuje Czech.

- Nasze obozy zagraniczne zawsze przebiegają według stałego schematu - wyjeżdżamy w niedzielę, aby od poniedziałku zacząć zajęcia na skoczni. W Planicy niestety skocznie w poniedziałki są zamknięte, stąd też pomysł z treningami w Villach. Ważne jest też to, żeby skakać na różnych obiektach. W Planicy również nie tylko trenowaliśmy na dużej skoczni, ale zeszliśmy także na HS 80. Ogólnie obóz był bardzo udany. Dopisała nam pogoda, a zarówno zawodnicy jak i sztab wykonali kawał dobrej roboty. Byłem bardzo zadowolony z tego zgrupowania. Jeśli chodzi o inne ekipy, które trenowały w Planicy w tym samym czasie, to bardzo ciężko jest coś porównywać, zwłaszcza latem. Każdy latem jest na nieco innym etapie przygotowań, ma inny system treningowy, inną świeżość. Tak naprawdę jakąś odpowiedź dadzą nam dopiero zawody LGP w Hinzenbach oraz w Klingenthal. Wiemy, że nawet po oficjalnych treningach przed zawodami, niewiele można jeszcze oceniać. Oprócz nas trenowali tam tylko Czesi, niektórzy Słoweńcy i Władimir Zografski - relacjonuje Doležal.

- Cały czas testujemy różne rozwiązania sprzętowe, bo to wszystko rozwija się bardzo szybko i nie można zostać z tyłu. U większości zawodników technika skakania jest już ustabilizowana. Poziom Kamila jest obecnie wysoki, trenuje praktycznie już na pełnych obrotach, chociaż nie wykonuje jeszcze wszystkich ćwiczeń. Dmuchamy na zimne, ale na skoczni wygląda to bardzo dobrze i jego dyspozycja nie odbiega od tej, jaką pokazywał chociażby podczas LGP w Wiśle. Są jednak nadal rezerwy, cały czas rozmawiamy o tym, nad czym dalej chcemy pracować.  Piotrek ostatnie dwa dni zgrupowania skakał już naprawdę fajnie. Dawid obecnie cały czas coś testuje -  jesteśmy na etapie dopasowywania butów oraz nart. Trochę mamy więc mniej czasu na doskonalenie samej techniki skoków, ale gdy tylko się skoncentruje to jego próby wyglądają już dużo lepiej. Z pozostałych kadrowiczów dobrze prezentują się też Jakub Wolny, Klemens Murańka oraz Paweł Wąsek. Andrzej Stękała miał ostatnio trochę problemów z plecami, nie mógł ułożyć się do optymalnej pozycji najazdowej. Znajduje się jednak pod czujnym okiem fizjoterapeutów i powinno być coraz lepiej. Niemniej z pewnością jego skoki obecnie nie są tak dobre jak mogłyby być, gdyby nie te dolegliwości - dodaje szkoleniowiec polskich skoczków.

- Mam nadzieję, że nadchodząca zima będzie inna niż ta ubiegłoroczna. Po to się szczepiliśmy, żeby było łatwiej, aby nie było problemów z podróżami. Ale zobaczymy, ciężko coś przewidywać, bowiem przed rokiem latem też było już dobrze, wyjeżdżaliśmy na zgrupowania za granicę, a jesienią i zimą sytuacja się znacznie pogorszyła - kończy Doležal.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12456) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • andbal profesor
    Limity

    Z wypowiedzi trenera wynika, że ma zamiar wystawić silną drużynę do walki o większy limit w PŚ, no i to że mają oni brać udział we wszystkich zawodach LPK do końca sezonu letniego. Skoro trójka wiadoma odpada a Stękała ma "bóle" to może byłby to skład: Wolny, Wąsek, Kot, Murańka, Zniszczoł i Juroszek??

  • Arturion profesor
    @sajmon332

    No i Murańka. A może Juroszek?

  • andbal profesor
    @Kubalant

    Raczej spodziewam się ich (kadra młodzieżowa-juniorów) na zawodach FC w najbliższy weekend w Ljubno a potem w dniach 18-19 w Villach. Wyjazd na Czajkowski zaburzyłby ich starty pomimo, że jest pomiędzy tymi zawodami FC. Ale może trenerzy mają inne zdanie na ten temat.

  • Kubalant stały bywalec
    @andbal

    Możliwe że chodziło mu wtedy, że do Rosji poleci kadra młodzieżowa

  • andbal profesor
    @Kubalant Start w Czajkowskim

    Tak było kilka tygodni wcześniej. Teraz trener mówi że startujący w Bischofshofen skończą wcześniej zgrupowanie, zaś o startujących w Czajkowskim ani słowa co może sugerować że takich nie ma:)

  • Kubalant stały bywalec
    @ms_

    Był tu kilka tygodni temu wywiad z trenerem i mówił on, że w Czajkowskim powinniśmy wystartować

  • ms_ weteran
    @padu

    No właśnie, nic o tym nie było w tym wywiadzie. Może trener nie wie że w Czajkowskim też są zawody xd.

  • Kubalant stały bywalec
    @sajmon332

    Jest to możliwe, ale myślę że Wolny będzie skakał jeszcze lepiej.
    @padu
    Z tego co wiem to w Czajkowskim powinniśmy wystartować

  • padu doświadczony

    A czy w Rosji można się spodziewać naszych reprezentantów czy będzie jak z Kazachstanem?

  • sajmon332 stały bywalec
    @Kubalant

    ja mysle ze wiadomo najlepsza trójka ,wolny bedzie deptał im po piętach a takim piątym zawodnikiem moze byc kot/stękała i 7 hula

  • Kubalant stały bywalec
    @INOFUN99

    No tak, ale mam nadzieję że skoki letnie przełoży na zimę i stanie na podium w Pucharze Świata, a może i zwycięży

  • INOFUN99 profesor
    @Kubalant

    Miałem na myśli przełamanie w sezonie zimowym.

  • Kubalant stały bywalec
    @INOFUN99

    Myślę że on się już przełamał. Wygrał przecież LGP w Wiśle oraz był 6 i 5 W dwóch pozostałych konkursach letniego cyklu. Ale mam nadzieję że na zakończenie LGP I w zimie będzie w Jeszce lepszej formie

  • INOFUN99 profesor
    @Kubalant

    Liczę na takie porządne przełamanie w wykonaniu Jakuba Wolnego.

  • Kubalant stały bywalec

    Mnie najbardziej ciekawi forma Kamila Stocha i Jakuba Wolnego
    @IFOUN99
    Mi się wydaje że z naszych zawodników dobrze skakać będą Kamil Stoch, Wolny, Stękała, Żyła, Kubacki i Hula- Myślę że oni będą najsilniejsi w przyszłym sezonie z naszej kadry. Tym 7 może być Kot, ale ja osobiście bym wolał by był nim Wąsek bo jest on młody i powinien się rozwijać. W końcu ostatni sezon był najlepszy w jego karierze

  • INOFUN99 profesor

    Ważne, żeby był praktycznie ten 7-dmy zawodnik, bo jeżeli on będzie miał duże problemy z przechodzeniem przez kwalifikację i nie zdobędzie ani jednego punktu, wówczas okaże się, że walka o siódmego zawodnika poszła na marne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl