Skocznia w Klingenthal
fot. Tadeusz Mieczyński
Polski Związek Narciarski (PZN) potwierdził skład naszej reprezentacji na zawody wieńczące cykl Letniego Pucharu Kontynentalnego 2021. W sobotę i niedzielę na 140-metrowym obiekcie w Klingenthal o drugoligowe punkty powalczy sześciu skoczków.
Skocznia w KlingenthalW Saksonii swoich sił spróbują Stefan Hula, Maciej Kot, Klemens Murańka, Tomasz Pilch, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Celem na finałowe konkursy w Klingenthal, które zamykają 2. okres Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2021/22, jest wywalczenie dodatkowego miejsca dla naszej reprezentacji na przedświąteczne konkursy z cyklu Pucharu Świata.
Aktualnie pewni powiększenia kwoty startowej są już Austriacy, a bliscy tego są też Norwegowie. Wszystko wskazuje na to, iż walka o ostatnie miejsce premiowane poszerzeniem limitu stoczy się między Słoweńcami i Polakami. W Niemczech do zgarnięcia będzie kolejnych 200 punktów.
Kliknij, aby zobaczyć klasyfikację 2. periodu Pucharu Kontynentalnego 2021/22 >>>
Sobotnie zawody w Klingenthal ruszą o 13, natomiast niedzielny finał zaplanowano na 10. W tym samym czasie nasz kraj będzie reprezentowany w Hinzenbach przez Kacpra Juroszka, Dawida Kubackiego, Andrzeja Stękałę, Kamila Stocha, Pawła Wąska i Piotra Żyłę podczas przedostatniego weekendu z Letnim Grand Prix 2021.
-
Nikt_ważny profesor
Gdyby nie to, że kadrą jest zaszczepiona, to można by podejrzewać, że ukryli tego Pilcha, żeby nie iść na kwarantannę, ale tak to faktycznie dziwna sprawa.
-
pawelf1 profesor
@Mucha125
Skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to proponuję nie pisać. Gdyby nie wiedzieli o kontuzji to zawodnik by dalej skakał a nie miał miesiąc przerwy . Nie mają pojęcia co konkretnie spowodowało ból a to różnica . Tym bardziej ,że rezonans nic nie wykazał . Tak przynajmniej wygląda tłumaczenie .
Gdybym był podejrzliwy :):) to powiedziałbym że Tomek chciał mieć dłuższe wakacje "ala Stękała"......
-
Mucha125 profesor
@dejw
Ciekawe czy ktoś zostanie ukarany za to że nie widzieli kontuzji!!! (lub to tylko wymówka)
-
Lataj profesor
Co za niespodzianka! Pilch na miesiąc znikł, potem artykuł o jego kontuzji, a teraz wiadomo, że wystartuje tam, gdzie jechał na PŚ w tym roku zamiast Zniszczoła czy Wąska, bo oni byli za słabi, a PZN uznał Tomka za mocnego.
-
dejw profesor
No to coraz weselej się robi z Pilchem. Najpierw miesiąc ciszy, potem nagle pojawia się informacja o kontuzji odniesionej nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie, a teraz cyk, dołącza sobie do składu na finałowy CoC, zapewne najmocniej obsadzony w periodzie.
Bardzo możliwe, że przesadzam i coś z tym urazem (gdziekolwiek by się nie pojawiał) coś było na rzeczy i na tyle pozytywnie przeszedł ostatnie badania, że może rywalizować i sportowego dramatu nie będzie; ale coś tu wyczuwam, że w razie okropnego oklepywania buli, to wymówka na to jest już gotowa.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się