PŚ Pań w Klingenthal: Kramer nokautuje rywalki, Rajda z punktami

Rajda z punktami, ale to jeszcze nie były dobre skoki w jej wykonaniu. Nie te, które oddawała w seriach nieocenianych. Powinna wywalczać awans do finału nie na farcie, tylko konkurencyjnością na tle Kykkanen, Chinek, Prevc czy nawet Indrackovej. Jest różnica między tym, że się udało, a tym, że zapracowała na awans - miała farta, a nie postarała się. Byłby już progres nawet w takiej reprezentacji kobiet w kraju, w którym skoki są jednym z najbardziej medialnych sportów, a sekcja kobiet do niedawna była traktowana po macoszemu.

Kolejne zasłużone zwycięstwo Kramer. Poziom konkurencji wyraźnie niższy niż u mężczyzn, ale i tak robi wrażenie. Opseth nadal godnie zastępuje Lundby z nadprogramowymi kilogramami. Althaus bez zwycięstwa, ale nadal na podium. Gdyby nie noty Takanashi w I serii, byłaby wreszcie w tym sezonie na podium dla odmiany. Nieco gorzej Słowenki, ale dla osłody w top 10 aż 4, w tym Rogelj. Dużym zaskoczeniem jest wynik w top 10 Seto oraz Kustowa w top 10 na półmetku. Plus za premierowe punkty Bing w karierze. Słabo pozostałe Niemki, zwłaszcza Hessler w finale, Rupprecht i Freitag. Szwecja odniosła ogromny sukces - aż 2 zawodniczki z punktami PŚ. To może być impulsem do napędzenia tej dyscypliny w skandynawskim kraju, jeśli u facetów nic nie idzie znacząco do przodu. Co prawda Norstedt ma tylko symboliczny punkcik, ale też sukces. Gdyby jednak Westman przyjechała do Niemiec, pozamiatałaby, ale nie byłoby 2 punktujących Szwedek.

Problem leży gdzie indziej

Widzę, że wiele osób popiera zasadę "zwolnić trenera, zostawić zawodników i czekać na efekt nowej miotły". Wystarczy spojrzeć na polską piłkę. To rzadko działa w dłuższej perspektywie czasu.
Nadal pozostaję przy opinii, że Łukasz Kruczek nie jest głównym problemem.
Do osiągania sukcesów w skokach potrzeba odpowiednich cech psychologicznych, których najwyraźniej polskim skoczkiniom brakuje.
Rozwiązanie jest proste - odpowiednia praca z dobrym psychologiem.

@Robert Johansson252

Oferta od Apoloniusza Tajnera? Chyba z terminem wywiadu w TVP i 3 kilogramami pasztetu na Święta.

@Cinu

Czemu upadla? Gdzie tak napisane?

@Werter

Coś chyba nie tutaj miał być ten komentarz. :)

Fan roberta

Jestes totalnym dzbanem, bo inaczej sie nie da. Tak, kazdy by chcial dostac Stocha chociaz na rok. A ogolnie to nie chodzi nigdy o prezesa zwiazku, tylko o pieniadze.

Rajda w 2 skokach skacze tyle, co Marita w jednym. Trener do natychmiastowego zwolnienia!

@Julixx05

Wybacz, ale myślenie, że którykolwiek z tych trenerów chciałby przyjść do naszej kadry kobiet wykracza poza skalę naiwności.

Po pierwsze PZN nie będzie w stanie im zaproponować odpowiednich pieniędzy.
A po drugie nikt nie przyjdzie do kadry, gdzie nie ma specjalnych perspektyw na jakikolwiek sukces. Tu może przyjść ktoś nikomu nieznany, żeby szukać szansy na wybicie się. Nie trenerzy, którzy wygrali już praktycznie wszystko.
I tak, Kojonkoski pracował w Chinach bez szansy na sukces, ale podejrzewam że gdyby wszyscy w związku oddali swoje pensje, to by się nie uzbierała nawet połowa tego, co mu dawali Chińczycy.

@Julixx05

Tak, na pewno przyjdą trenerzy pokroju Schustera czy Poitnera. Niestety to nierealne przy obecnej polityce PZN.

@Julixx05

Ja nadal uważam, że szanse na obronienie tego drugiego miejsca wciąż są spore, bo jakiegoś huraganowego naporu rywalek nie widzę.

@Julixx05

Kojonkoski jak coś, a nie Kojankowski. Te nazwiska na bank nie przyjdą do kadry kobiet, aby je trenować. Bardziej jakiś asystent z Niemiec/Austrii podjąłby się tego wyzwania.

@Xander1

Zauważ to, że Rajda i Twardosz po sezonie (kolejno 2019/20, 2020/21), gdzie były wyraźnymi liderkami, zrobiły regres

Na plus to, że Kinia zapunktowała, więcej pozytywów nie widać. Obawiam się, że tylko jedna Polska będzie na IO

Brawo Bing Dong!! 10 pkt dla Chin i trwa walka o 3 miejsca u kobiet. dla naszych 2 pkt to wielki sukces. i gratulacje też dla Astrid Norstedt, druga Szwedka w jednym sezonie z punktami PŚ, myślę że w tym momencie weszło 2 miejsce dla SWE, tylko nadal u mężczyzn nie istnieja praktycznie.

@Robert Johansson252

Dobre nazwiska Kojankowski był najodpowiedniejszy, Pointner nie wiem czy on chcę pracować w trenerce. Schuster spoko opcja, Stoeckl nawet ale on by bardziej pasował, Horni mógł by wstrząsnąć kadrą pań ale za bardzo by betonował skład. Wystarczy zaproponować dobre pieniądze i możliwe. Kojankowski jest najlepszą opcją dlatego, że lubi wyzywania oraz jest utytułowanym trenerem, a takiego szkoleniowca potrzeba dla dziewczyn

Może uznacie za trolla

Ale Kruczek out jak najszybciej

@Nikt_ważny

Nikt nie będzie chciał. Może Topór.
Rajda na MŚ w Oberstdorfie mówiła, że potrzebuje trenera, który na nią pokrzyczy. Kruczek nie jest symbolem stanowczości. Przykłady, nasza kadra kobiet i Piotr Żyła.
Problemów jest sporo. Na pewno nie jest nim brak sprzętu, czy finansów, czy obiektów treningowych.
Nie przesadzam, wszystko trzeba wziąć pod uwagę.

@Robert Johansson252

Mam nadzieję, że twe słowa były owiane ironią.
Słysząc słowa od Apolla, czy byliby w stanie objąć naszą kadrę kobiet, odpowiedzieliby czerwoną słuchawką.

@Nikt_ważny

Mika Kojnkowski, Potiner, Schuster, Stoeckl, Horngacher - oni przecież tylko czekają, żeby dostać ofertę od boskiego Apollo :)

@INOFUN99

Bez przesady...
Kruczek może nie jest jakimś trenerem klasy światowej, ale nie jest to też Mietek spod sklepu.

Problem jest dużo głębszy niż tylko Kruczek.

Poza tym, wielokrotnie już pytałem, ale nikt nigdy nie odpowiada: kto ma za tego Kruczka objąć tę kadrę?

@Nikt_ważny

To co powiedział @werter aka elsa to prawda, im brakuje tylko trenera.
Przyczyn jest kilka takiego stanu rzeczy:
-kiepskie podejście Kruczka do dziewczyn, nie umie walnąć ręką w stół
-zbyt późne zainteresowanie się skokami żeńskimi przez PZN
-trochę też od siebie dokładają dziewczyny, sądzę, że nie są przekonane do trenera i robią mu na złość, skacząc kiepsko. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale coś może być na rzeczy.