Skandal na skoczniach olimpijskich w Rosji. "Wyrzucili nas z klubowego budynku"

Były plany międzynarodowej reaktywacji kompleksu skoczni olimpijskich, na których Kamil Stoch wywalczył dwa złota w 2014 roku podczas igrzysk w Soczi, miały powstać mniejsze skocznie, które otworzą drogę do podstawowego kształcenia młodych adeptów skoków. Tymczasem wczoraj portal Tramplin.perm.ru opublikował zdjęcie, na którym widać, że sprzęt zawodników lokalnej drużyny wylądował poza budynkiem, w którym ów klub miał swoją siedzibę. Co się wydarzyło na terenie olimpijskich obiektów?

Skocznia w Soczi

- Skocznie olimpijskie niedawno zmieniły swojego właściciela - wyjaśnia nam Sieriej Zyrianow, trener tamtejszych skoczków. - Nowy właściciel początkowo obiecał zaangażować się w rozwijanie sportu, po czym bez słowa wyjaśnienia wyrzucił drużynę z klubowego budynku i zabronił jakiegokolwiek wykorzystywania skoczni. Ta sytuacja jest co najmniej dziwna. Zostaliśmy na lodzie, nie mamy możliwości treningu. Zakładam, że celem właściciela jest całkowite zamknięcie obiektów i wykorzystanie ich do swoich celów. Nie wiem jakich.

- To nie fair wobec sportowców, wobec drużyny, wszystko co możemy teraz zrobić, to mieć nadzieję, że przemyślą oni swoje zachowanie, zmienią zdanie i udostępnią nam obiekt. My mamy teraz związane ręce. Wcześniej właścicielem skoczni olimpijskich była Federalna Państwowa Instytucja Budżetowa „Yug Sport”, a teraz stała się nią Fundacja Edukacyjna „Sirius” specjalizująca się w pomocy uzdolnionym dzieciom. W jej posiadanie weszło też sporo innych obiektów olimpijskich - tłumaczy pracujący w Rosji kazachski trener.

Uderzające jest to, że fundacja zajmująca się pomocą uzdolnionym młodym ludziom zamyka obiekt, na którym być może trenują potencjalnie utalentowani młodzi ludzie wbrew wcześniejszym deklaracjom. Przypomnijmy przy okazji, że choć tamtejsze obiekty są często miejscem krajowych zmagań, to od czasu igrzysk olimpijskich w 2014 roku nie zorganizowano tam żadnych zawodów międzynarodowych. Zaplanowane na 2018 roku konkursy z cyklu FIS Cup zostały odwołane.