Smok jest wielki. Smok ma drugiego Złotego Orła. Smok wygrał 25 konkursów pucharu świata i śmiało pretenduje do miana najwybitniejszego japońskiego skoczka w historii.
Niewiele brakło, by Kobayashi przeszedł do legendy jako skoczek, który dwukrotnie wygrał Turniej Czterech Skoczni triumfując po drodze we wszystkich ośmiu konkursach. Ostatecznie okazało się, że "cztery razy po dwa razy" - jednak jemu nie należy się. Ale i tak jest pięknie. To było dopiero trzecie zwycięstwo w tym prestiżowym Turnieju dla reprezentantów Kraju Wschodzącego Słońca. Z czego dwa japońscy kibice zawdzięczają Neojapończykowi. Kobayashi wyrasta na najlepszego japońskiego skoczka w historii. Do przypieczętowania tego tytułu - przynajmniej w oczach wielu - brakuje mu na razie tytułu mistrzowskiego. Jednak Igrzyska już za miesiąc. A Ryōyū jest w tej chwili oczywistym faworytem do obu medali.
Na drugim biegunie znajduje się obecnie skoczek znacznie od Smoka wybitniejszy. I znacznie bliższy naszym biało-czerwonym sercom. Po dwóch konkursach bez choćby punktu, po nieudanych kwalifikacjach w Innsbrucku, Kamil Stoch zdecydował się na krok nadzwyczajny, ale potrzebny. Wycofanie się z cyklu startowego, by lepiej się przygotować do Igrzysk w Pekinie. Nasz Mistrz potrzebuje poukładania sobie wszystkiego w głowie i w nogach. Wszyscy wiemy, że to będzie jego ostatnia Olimpiada. Wszyscy chcemy, by wrócił z niej - jeśli nie z medalami - to przynajmniej z tarczą. Wszyscy zatem pozwólmy mu odpocząć od medialnego zgiełku i wysyłajmy mu dużo ciepłych myśli i pozytywnych wibracji.
Dla nas jest to Turniej do zapomnienia. Osobiście byłem zdania, że już po jego niemieckiej części Kamil Dawid i Andrzej powinni dać sobie spokój i pojechać gdzieś się naprawić. A w zasadzie nie powinni nawet tam jechać. Ale ja jestem tylko Samozwańczym Autorytetem, nie czynnikiem decyzyjnym. Michal Doležal ze swoim sztabem popełnił błędy podczas okresu przygotowawczego i popełnia je nadal. Ciężka praca skoczków została zmarnowana i coraz trudniej wierzyć, że tej zimy będziemy mieli jakiekolwiek powody do radości. Być może to jedno podium Kamila w Klingenthal było najjaśniejszym punkcikiem tego sezonu? A może genialny sportowiec zaskoczy nas raz jeszcze i wszystkim wątpiącym utrze nosa? Bardzo bym chciał, żeby Kamil mi utarł nosa w tej sprawie.
To był naprawdę fajny, ciekawy Turniej. Emocje towarzyszyły nam do samego końca. Jako dziennikarz mam obowiązek to stwierdzić, bo tak obiektywnie było. Jednak moje serce kibica po raz kolejny dało o sobie znać. I wobec słabiutkiej formy polskich skoczków nie potrafiłem w sobie wzbudzić entuzjazmu. Emocje jak podczas obierania ziemniaków. A przecież tyle się działo. Wichura w Innsbrucku zmusiła organizatorów do przeniesienia trzeciego konkursu do Bischofshofen. To dopiero drugi taki przypadek w 70-letniej historii Turnieju. Lovro Kos wystrzelił z formą i gdyby nie upadek w tym trzecim konkursie, mógł przebojem wbić się na podium Turnieju. Marius Lindvik do przedostatniego skoku walczył o palmę pierwszeństwa. Pomimo usilnego zabijania widowiska obniżaniem belki, widzieliśmy wiele pięknych skoków. Niemieccy sędziowie podnosili nam ciśnienie faworyzowaniem swoich krajan. Swoją drogą na tych basałyków to już chyba żadna komisja FIS nie wpłynie.
Tu trzeba zgłosić sprawę do Amnesty International.
Oliwa jednak sprawiedliwa. Pomimo ciągnięcia naszych zachodnich sąsiadów za uszy, nie tylko nie udało się wygrać, ale nawet stanąć na podium Turnieju. Trzeba przyznać, że dla liderujących w Pucharze Narodów podopiecznych Stefana Horngachera, jest to spora porażka. Apetyty były znacznie większe niż dwa pojedyncze miejsca na podium. A jeszcze Szerszeń stracił plastron lidera...
Austriacy też poza podium. A klątwa Stefana Krafta w Garmisch-Partenkirchen trwa już piąty rok. I się pogłębia. Ja na jego miejscu chyba bym przestał tam jeździć. Jak Ammann do Wisły. Ba, ja bym nawet cały ten okręg omijał z daleka, nawet latając samolotem unikałbym przestrzeni powietrznej nad Ga-Pa. Coś niesamowitego. Może go w 2017 jakaś lokalna szeptucha, czy tam raczej alte hexe, przeklnęła? Może idąc pod drabiną potknął się o czarnego kota i wyrżnął w ozdobne lustro kryształową solniczką? Tak czy owak Kraft w Ga-Pa wygląda jak sarnie cielę na gładkim lodzie.
Ale Austriacy chociaż mogą się pocieszyć wygraniem ostatniego konkursu przez Daniela Hubera. To już trzeci Austriak ze zwycięstwem tej zimy. Naczekał się chłop, naczekał. Po pierwsze - to jego ósmy sezon w pucharze świata. A w wieku 29 lat i 4 dni jest czwartym najstarszym debiutantem na najwyższym stopniu podium. Mają też swoje powody do radości outsiderzy. W Bischofschofen równolatek Hubera - Władimir Zografski przypominał siebie z najlepszych konkursów. A Fatih Arda İpcioğlu zdobył w Oberstorfie pierwsze punkty pucharu świata dla Turcji. Dodajmy, że dzięki temu Turcja ma już tej zimy punkty, a Czesi wciąż jeszcze nie.
Kolejny felieton już za trzy dni, więc z tabelek dam tylko tę najważniejszą:
Czołówka 07.12.2022 | |||||||
Lp | zmiana | zawodnik | kraj | przybytek | pkt. | strata1 | strata2 |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | +1 | Ryōyū Kobayashi | Japonia | 345 | 841 | 0 | 0 |
2 | -1 | Karl Geiger | Niemcy | 191 | 785 | 56 | 56 |
3 | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 252 | 613 | 228 | 172 | |
4 | +2 | Marius Lindvik | Norwegia | 206 | 543 | 298 | 70 |
5 | +2 | Markus Eisenbichler | Niemcy | 180 | 471 | 370 | 72 |
6 | -2 | Anže Lanišek | Słowenia | 42 | 401 | 440 | 70 |
7 | -2 | Stefan Kraft | Austria | 37 | 395 | 446 | 6 |
8 | +2 | Jan Hörl | Austria | 140 | 380 | 461 | 15 |
9 | +3 | Robert Johansson | Norwegia | 156 | 369 | 472 | 11 |
10 | -2 | Killian Peier | Szwajcaria | 48 | 338 | 503 | 31 |
Cytat zupełnie na temat:
"No, jo doch!"
Martin Koch
Cytat zupełnie nie na temat:
"A tide of change is coming and that is what you fear
The earthquake is a coming, but you don't want to hear
You're just too blind to see"
Bruce Dickinson
I tak siedemdziesiąty Turniej Czterech Skoczni przeszedł do historii. A historia szeroko otwarła swe gościnne ramiona, przyjęła go, poklepała po plecach i wskazała mu właściwe miejsce. Skoczkowie nigdzie nie muszą się ruszać. Bo zrządzeniem losu, Bischofshofen zorganizuje w tym roku aż cztery konkursy. Więc jeden dzień przerwy i w sobotę kwalifikacje a zaraz potem konkurs indywidualny. A w niedzielę na dokładkę drużynowy. Tylko dwie rzeczy sa pewne. Smok nas będzie czarować, Kamila nam będzie brakować.
Ceterum autem censeo notas style esse decedam.
***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.
P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.
-
Martyn bywalec
@Arturion
W 2026 Kamil skończy 39 lat. Wiem że są zawodnicy którzy w tym wieku skaczą i pewnie będzie ich przybywać, w końcu Małysz kończąc w wieku 33 lat był seniorem a obecnie skoczkowie przeżywają wtedy drugą młodość, ale jednak nie wyobrażam sobie żeby Stoch zadowalał się skakaniem na takim poziomie jaki najprawdopodobniej go czeka w tym wieku. Zwłaszcza że nie raz dawał między słowami do zrozumienia że nie chciałby dzielić czasu pomiędzy sport i rodzinę, a decyzji o dziecku też nie można odkładać w nieskończoność.
-
Arturion profesor
"Wszyscy wiemy, że to będzie jego ostatnia Olimpiada".
Nie dałbym głowy. -
-
Julixx05 weteran
@erytrocyt_ka
Nie do końca się zgadzam z tym, że Kamilowi nie po drodze z MŚ. Przecież już był mistrzem (2013) i vice mistrzem (2019). Gorzej Kamilowi idzie na MŚwL
-
Man_of_the_Day stały bywalec
@zimowy_komentator
Czyli, jak ktoś skacze pokracznie i ląduje daleko, to znaczy, że ma talent, a jak ktoś do świetnej odległości dorzuca znakomity styl, to może liczyć jedynie na miano technika-rzemieślnika?
Jedyne, co mogę "zarzucić" Stochowi, to fakt, iż nigdy nie udało mu się zachować ciągłości absolutnej dominacji. Coś takiego udało się Małyszowi w sezonie 2000/2001 i w całym 2001 roku. Ale takich skoczków generalnie było bardzo niewielu. -
Wojciechowski profesor
@Cinu
Jak na Austriaka debiutował w elicie naprawdę późno, ale i tak parę sezonów w PŚ już się uzbierało. ;)
-
Jane Doe początkujący
Zamieszczony w felietonie "cytat zupełnie nie na temat" wydaje się być jak najbardziej na temat ;)
-
GOTS weteran
Wszyscy wiemy, że to będzie jego ostatnia Olimpiada.
Do Engelbergu byłem pewny, że Kamil będzie jeszcze skakał do Mistrzostw Świata w Planicy.
Teraz jednak, patrząc na to, co dzieje się w przestrzeni internetowej, z jaką pogardą i tupetem niektórzy ludzie opisują sytuacje związaną z naszymi skoczkami, nie będę zaskoczony jeśli Kamil zdecyduje się na zakończenie swojej kariery po tym sezonie.
Zamiast słów wsparcia, otuchy, pocieszenia krążą słowa, których przytaczać już nawet mi się nie chce.
-
zimowy_komentator profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
Jeszcze kilka występów przed IO jest - jeśli Aigner będzie skakał lepiej od Tschofeniga lub Aschenwalda to do Chin poleci, bo niby czemu miałby nie polecieć? Liczy się dyspozycja około Igrzysk a nie to, że ktoś na początku sezonu nabił punktów.
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
@zimowy_komentator
Nie sądzę - Austriacy mają Krafta, Hoerla, Tschofeninga, Fettnera, Hubera i Aschenwalda. Aigner raczej bez większych szans na IO, Kos tymczasem ma pewny wyjazd, jedyne co może mu go zabrać to nie daj boże jakaś kontuzja
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
@zimowy_komentator
Kamil jest coraz starszy, Ryoyu młody i może wiele zdziałać.
Ale porównywanie obu Panów wg sukcesów na dzień dzisiejszy ma oczywisty werdykt - Kamil lepszy.
Nawet tylko w PŚ -
zimowy_komentator profesor
Mówi się o Lovro Kosie, że zgłosił akces do chińskiej wyprawy co oczywiście jest prawdą i na 99% tam się uda, ale takim prawdziwym "uczniakiem", który w ostatnich dniach podniósł rękę do góry i krzyknął "ja! ja! ja! weźcie mnie!" jest Clemens Aigner. Skąd takie dobre występy tego Austriaka? On zawsze miał problem z przełożeniem formy z Kontynentala na Puchar Świata a tutaj proszę - 2 x zdobył porządne punkty i być może na ostatniej prostej zapewni sobie bilet do Chin.
-
Seba Aka Krzychu profesor
Jak narazie to Stoch jest lepszy od Ryoyu jeśli chodzi o osiągnięcia, ale za parę lat może się to zmienić. Ryoyu może nawet być drugim zawodnikiem obok Nykaenena, który wygra wszystkie najważniejsze trofea (IO, KK, MŚ, MŚwL, TCS), jak narazie wygrał PŚ i dwukrotnie TCS, ale jest szansa, że po następnym sezonie Kobayashi będzie miał wszystkie te trofea, osobiście życzę mu, żeby tego dokonał.
-
Adam90 profesor
@zimowy_komentator
A Stoch zaczął wygrywać dosyć późno jak na jego sukcesy. Stoch też miał talent
Ale Ryoyu jest wciąz młody w tym wieku to Stoch miał malutko w porównaniu do Ryoyu. Ja np nie sądziłem ,ze Stoch jeszcze po 30 będzie skakał tak dobrze. -
Adam90 profesor
@erytrocyt_ka
Zawsze mnie zastanawia jak sobie poardzą po kryzysie. Po jednym dobrym sezonie...a potem po 30 :).
No właśnie zastanawiam się czemu Schlierenzauer nie wrócił do formy, ale w sumie wczesniej wygrywał bo jako 16 latek a po 30 zakonczył strasznie szybko. -
erytrocyt_ka profesor
Co do porównania Stocha i Ryoyu no to dla mnie niewątpliwie Stoch jest na pewno wyżej, bez wątpienia... Dajmy chociażby same trzy złote medale IO. Może tak być, że Ryoyu na IO będzie nie po drodze z medalami, tak jak Stochowi np w MŚ.
Ale to prawda, Kobayashi jest młody i może jak najbardziej Kamila prześcignąć w osiągnięciach aczkolwiek ja z takim rozpędzaniem się jestem ostrożna. Nie jest to gra w szachy, tylko skoki, gdzie na formę i dobre skakanie składa się wiele czynników, często niezrozumiałych. że Schlierenzauerem wydawało się kwestią czasu aż dobije do np 70 wygranych... A zatrzymał się na 56, dość nieoczekiwanie, przecież był wtedy stosunkowo młody gdy odnosił ostatnie zwycięstwo. Albo Peter Prevc, zdominował całkowicie jeden sezon, a potem jeden upadek i nie mógł już wrócić do swojej wysokiej formy. Przypadek mniejszego kalibru - Freitag. Po upadku w Innsbrucku nie był to już nigdy ten sam Freitag.
Nikomu nigdy źle nie życzę, ale tak jak mówię, to są skoki, wiele niespodziewanych rzeczy, czasami dla nas niezrozumiałych, może się wydarzyć. Nie ma co się rozpędzać, czas pokaże -
zimowy_komentator profesor
@MarcinBB
Póki co faktycznie statystyka lekko na korzyść Kamila, ale jak napisałem - Ryoyu cały czas dokłada, a Kamil raczej już niczego nie dołoży. Jednak pod pojęciem "wybitny" wcale nie musi kryć się sucha statystyka, może się też liczyć styl, okoliczności - to wszystko moim zdaniem na korzyść Ryoyu. Kamil jest hardziej skoczkiem technicznym, u Ryoyu główne skrzypce gra zaś talent. To tak jak z Lewandowskim i Leo Messim.
-
Raptor202 profesor
@MarcinBB
Ja też bym tak nie wyolbrzymiał tej przewagi, zwłaszcza że Ryoyu jest na dobrej drodze, żeby Stochowi w najważniejszym kryterium dorównać już za niespełna trzy miesiące.
-
MarcinBB redaktor
@zimowy_komentator
Z tym Kamilem i Ryoyu to taki żarcik, rozumiem?
Nawet ograniczając porównanie jedynie do PŚ (ale dlaczego)?
Dwa puchary kontra jeden?
39 zwycięstw kontra 25?
Być może po zakończeniu karier obu panów sytuacja ulegnie zmianie, ale póki co, werdykt jest oczywisty. -
MarcinBB redaktor
@Bernat__Sola
Dziękuję za uwagi i przepraszam szanownych czytelników. Już poprawiłem. Oczywiście o Funakim pamiętałem, tu sam nie wiem skąd mi się wzięło "drugie" zamiast "trzecie". Natomiast dwa pozostałe to faktycznie wynik mojego niechlujstwa.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się