Kolekcjoner trampek chce zwycięstwa w Sapporo - konferencja prasowa Kobayashiego

  • 2022-04-03 14:41

Ryoyu Kobayashi, zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata za sezon 2021/22, triumfator Turnieju Czterech Skoczni oraz mistrz i wicemistrz olimpijski po powrocie do ojczyzny zorganizował konferencję prasową w Tokio, podczas której w luźnej atmosferze odpowiadał na pytania dziennikarzy.

- Nie było mnie w Japonii od pięciu miesięcy. Najbardziej nie mogłem się doczekać zjedzenia pysznego japońskiego ryżu. Kulinarny powrót do Japonii zacząłem jednak od zjedzenia ramenu (japońskie danie składające się z bulionu, makaronu i innych składników - przyp. red.) z sosem sojowym. Pierwsza i najważniejsza rzecz, którą mam ochotę teraz zrobić to pograć w golfa. Bardzo mi tego brakowało - przyznał Kobayashi.

Japońska kadra miała pierwotnie zrobić sobie przerwę od Pucharu Świata i wrócić do kraju tuż po igrzyskach olimpijskich. Kobayashi był jednak w grze o Kryształową Kulę i nie mógł sobie pozwolić na absencję w żadnym pucharowym konkursie. Plany uległy więc zmianie. Stało się to koniecznością po tym, jak w listopadzie i grudniu z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność SARS-CoV-2 reprezentant Japonii nie mógł wziąć udziału w dwóch konkursach Pucharu Świata. Wcześniej przytrafiła mu się też dyskwalifikacja.

- Muszę to powiedzieć, że przed sezonem czułem się przygotowany tak dobrze, jak nigdy wcześniej. W grudniu, gdy nie mogłem rywalizować, byłem naprawdę przygnębiony, ale cieszę się, że się nie poddałem i przetrwałem ten czas. Bardzo cenię sobie medale olimpijskie. To impreza, która przypada raz na cztery lata. To wyjątkowe. O wszystkim decyduje dyspozycja dnia. Nie ukrywam, że były to dla mnie trudne chwile. Kiedy zdobyłem te dwa medale poczułem wielką ulgę - wyznał podopieczny Hideharu Miyahiry, który jak dotąd nie miał szczęścia do imprez mistrzowskich, stąd teraz sam na siebie nałożył dużą presję. 

- Teraz mamy okres roztrenowania. Przygotowania rozpoczniemy w maju. Wśród celów na kolejny sezon muszę wymienić zwycięstwo w Pucharze Świata w moim mieście, w Sapporo. To dla mnie bardzo ważne, będę do tego mocno dążył - przyznał japoński mistrz, który do tej pory na Okurayamie dwukrotnie stawał na podium, w 2019 i 2020 roku, ale w żadnym przypadku nie był to jego najwyższy stopień. 

Kobayashi opowiedział też po raz pierwszy o swoim nietypowym hobby. - Kolekcjonuję trampki. Mam ich w domu ponad 50 par. W tym wolnym czasie mam nadzieję powiększyć moją kolekcję - powiedział z uśmiechem 25-letni reprezentant Tsuchiya Home Ski Team, klubowy kolega i jednocześnie podopieczny Noriakiego Kasaiego.


Adrian Dworakowski, źródło: Rnc.co.jp/Nikkansports.com
oglądalność: (6893) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor

    Gratuluję Ryoyu za przewspaniały sezon zimowy 2021/2022! KK z pewnością się zapisze w historii nie tylko jako jego drugie takie osiągnięcie w karierze, ale także z tego powodu, że udało się ją wywalczyć mimo DSQ w Q, pozytywnego wyniku testu w Ruce i Wiśle oraz spowolnienia w końcowej części sezonu. Choć należy zauważyć, że Geiger również nie był w formie, a momentami był nieco słabszy od zmęczonego Ryoyu, a poza tym obaj znajdowali się poza zasięgiem Norwegów, Laniska, Krafta czy Eisenbichlera. Niestety, w tym roku nie udało się powalczyć o zwycięstwo na własnej ziemi, bo zawody odwołano z powodu... pandemii. Nawet w Chinach mogli zrobić igrzyska, a tu taki klops. Mam nadzieję, że to się uda jednak w tym roku. Jednak na KK nie dawałbym aż tylu szans, bo poziom tego sportu się podwyższył od czasów dominatorów, a więc śrubowanie kolejnych rekordów już nie jest takie proste. Ale Ryoyu to tak wybitny sportowiec, że może się utrzymać w absolutnej czołówce PŚ jeszcze parę lat. Arigato!

  • Sousuke stały bywalec

    "podopieczny Noriakiego Kasaiego"
    Noriaki zajął się trenowaniem?

  • Sousuke stały bywalec
    @Merkuriusz

    Ah, to o te buty chodzi. Przecież trampki a sneakersy to chyba zupełnie coś innego?

  • Merkuriusz początkujący
    @Skokownik

    Może nie, ale kolekcjoner trampek brzmi trochę jak zbieracz badziewia za 15 zł, a nie modeli za kilka tysięcy PLN.. chyba po prostu kolekcjoner butów byłoby najlepiej..

  • Skokownik weteran
    @Buciarz

    Sneakerhead laikowi nic nie powie...

  • Buciarz początkujący

    Zbieram buty od wielu lat i dużo lepiej brzmiałoby kolekcjoner butów lub sneakersów - słowo pochodzące z języka angielskiego ale wykorzystywane już w Polsce natomiast trampki brzmi dosyć prymitywnie jak na limitowane wydania w których chodzi Ryoyu a osobę kolekcjonującą można określić mianem sneakerheada. To jedynie moja sugestia

  • Arturion profesor

    Życzę mu tego zwycięstwa w Sapporo i co najmniej podwojenia kolekcji. Pozostałe sukcesy niech pozostawi naszym... ;-)

  • Merkuriusz początkujący

    Podobno Japończycy w poprzednim sezonie nie wracali do Japonii przez 5 miesięcy, w tym pewnie podobnie. Np. nasi pomijając długie turnieje typu TCS czy Rower czy oczywiście IO każdy wtorek i środę spędzali w domach, wracając z zawodów w poniedziałek wieczorem. Osiągnięcia Koby są naprawdę imponujące, biorąc pod uwagę dodatkowe trudności, których nie doświadczają Europejczycy typu: zmiana strefy czasowej, inne jedzenie, znacznie dłuższa niż w przypadku innych nacji rozłąka z rodzinami i przyjaciółmi czy dziewczynami (i nie chodzi tu tylko o psychiczny ale też typowo fizyczny aspekt, co u tak młodych kolesi pewnie też nie jest bez znaczenia). Także gdyby to wszystko wziąść pod uwagę, to trochę tak jakby Japońce skakali z kilku belek niżej albo z gorszym już na starcie o metr wiatrem.

  • Skokownik weteran

    Jak się patrzy, Ryoyu nie jest wcale bezbarwnym skoczkiem. Jest spoko gościem kochającym swój kraj i lubiącym wcinać lokalne dania. Ponadto sprawia wrażenie pozytywnego, cieszącego się chwilą człowieka. Oczywiście ma też ciekawe hobby - golf i kolekcja trampków. Dlatego jest to klimatyczny zawodnik, a zwłaszcza, gdy jest w Japonii, bo ten kraj chyba mu dodaje pozytywnej energii, której życzę zarówno Kobayashiemu jak i wszystkim.

  • sushi96 bywalec

    Po takich sukcesach będzie na pewno skakał z większym luzem. Najważniejsze ma już odhaczone - wciąż ma rzeczy do zdobycia, ale nie mamy prawa sądzić, że się to nie uda, wciąż najlepsze lata mogą być przed nim. Przygotował wspaniałą formę na igrzyska i ten sezon na pewno nie był dla niego łatwy psychicznie, ale poradził sobie doskonale i dowiózł. Fakt, że ani razu nie wypadł z top 10 konkursu jest niesamowity. Życzę równie udanego kolejnego sezonu, niech bawi się dalej tym sportem i daje radość kibicom.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Życzę Kobayashiemu, żeby osiągnął ten cel, ale jeśli chodzi o następny sezon to najbardziej mu życzę złota MŚ.

  • Adrian D. redaktor
    @buciekinier

    Ok, poprawione 🙂

  • buciekinier początkujący
    Wiek Kobayashiego

    "powiedział z uśmiechem 27-letni reprezentant Tsuchiya Home Ski Team, klubowy kolega i jednocześnie podopieczny Noriakiego Kasaiego"

    Kobayashi urodził się 8 listopada 1996, ma rocznikowo 26 lat :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl