Zwrot akcji w sprawie lotów kobiet. W środę głosowanie

  • 2022-04-11 18:49

Wiele wskazuje na to, że Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) umożliwi kobietom rywalizację na skoczniach do lotów narciarskich. Norwegowie informują, że wiążąca decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta jeszcze w tym tygodniu.

Od kilku dni działacze FIS obradują w Zurychu, gdzie omawiane są plany dotyczące następnej zimy. Na najbliższą środę zaplanowano spotkanie skokowej podkomisji kalendarzowej, po którym poznamy zaktualizowaną wersję terminarza na sezon 2022/23.

Przed rokiem Norweski Związek Narciarski podczas takiego posiedzenia zaproponował, by przy okazji finału Raw Air w Vikersund szansę dostały także kobiety. Pomysł Skandynawów nie spotkał się jednak z aprobatą większości federacji uprawnionych do głosowania. Dziewięć z szesnastu krajów było przeciwnych debiutowi skoczkiń na mamucim obiekcie. Wśród negatywnie nastawionych państw były między innymi Austria, Niemcy, Słowenia, Japonia czy Polska.

Wraz z początkiem tygodnia Norweska Agencja Prasowa (NTB) poinformowała, iż tegoroczne głosowanie może dać wyczekiwany przez większość zawodniczek rezultat.

- Austria i Niemcy potwierdziły mi, że poprą naszą propozycję. Nigdy nie można być niczego pewnym, ale jestem optymistą. Jako Norwegowie pracowaliśmy na to od kilku lat, by kobiety mogły latać - przekazał NTB Erik Roeste, prezes Norweskiego Związku Narciarskiego, który zasiada w radzie FIS.

Norweskie media spekulują, że już najbliższej zimy mogą odbyć się zawody pań na Vikersundbakken z ograniczoną liczbą uczestniczek. Pozostałe szczegóły pozostają do ustalenia.


Dominik Formela, źródło: NTB
oglądalność: (8319) komentarze: (41)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • BuQwald początkujący

    Zgoda - umożliwić paniom występy na mamutach. Niemniej metodą "step by step" - WYŁĄCZNIE TOP 10, zawody pokazowe na Planicy na zakończenie sezonu. Belkę ustalamy na treningach. Patrząc na technikę lotu/lądowania pań z środka stawki, obawiałbym się, iż Pertile mógłby mieć krew na rękach.

  • Pavel profesor
    @Julixx05

    Jak to w skokach, tak u mężczyzn jak i kobiet, waga zawsze jest za niska względem wzrostu.

  • Julixx05 weteran
    @SaraT

    Faceci też nie trenują na codzień na skoczniach mamucich

  • Julixx05 weteran
    @Kolos

    Marita nie tyle, że jest mocno zbudowana ale wysoka. Wydaje mi się, że ona może trochę za mało ważyć, jak na jej wzrost

  • SaraT stały bywalec

    A czy dziewczyny gdzieś trenują loty ?
    Czy tylko chcą.
    Można by zrobić jakąś serię pokazową przed zawodami panów, żeby pokazały co potrafią.

  • TheDriger doświadczony
    @Cookmaster

    Nie przekraczali, ale w dzisiejszych czasach FIS trochę zawyża belki słabiakom i średniakom przez co też "poziom się podniósł" znacząco. Jeżeli chodzi o skoki kobiet na mamutach nie mam nic przeciwko, niech skaczą. Tylko zdajcie sobie sprawę, że nawet nie zbiorą 30 zawodniczek do takiego konkursu. Jak zbiorą 25 to będzie sukces. Takiego produktu się nie da sprzedać. No, ale FIS pewnie zacznie to wrzucać razem z konkursem mężczyzn żeby to ktoś oglądał. Tzn. 1 seria kobiet, potem 1 seria mężczyzn, 2 seria kobiet, 2 seria mężczyzn. Lundby będzie miała satysfakcję, że ktoś na trybuny przyszedł na skoki kobiet xD

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Skoki to sport wymierny. Ale fakt, co prawda wysoka belka to nie wszystko ale jednak skoczkinie są statystycznie niższe i lżejsze od mężczyzn więc wcale nie muszą wiele krócej skakać (latać) od mężczyzn.

    Taka Sara Takanashi - 151 cm i 45 kg, chociaż taka Marita Kramer jest solidnie zbudowana - 171 cm i 52 kg, to są parametry typowego skoczka :)

  • EddieKoteł weteran

    To mogłaby być ogromna szansa dla naszych zawodniczek. Żeby zaczęły przekraczać 120 metrów.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    A i to dotyczy tylko kilku zawodniczek.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Pamiętaj, że skoki to nie jest sport wymierny i odpowiednio wysoka belka da skok dłuższy niż rekord mężczyzn, z resztą Willingen powinno ci to dobitnie pokazać.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    To nie biologia a logika - kobieta nie może pobić męskiego rekordu (odwrotnie też) choć może ewentualnie mieć rekord lepszy od męskiego, to jednak w zawodowym sporcie się nie zdarza.

  • Arturion profesor
    @phoffman605

    Męskiego rekordu kobieta pobić nie jest w stanie. Chyba, że najlepsza, puszczona z najwyższej belki z wiatrem pod narty.
    To nie seksizm, To biologia.

  • Arturion profesor
    @placek08

    Tak, to seksizm. Ale też naprawdę niewiele pań skoczy na mamucie więcej niż na dużej...

  • phoffman605 bywalec
    @Kolos

    Tak, tak, ja wiem. Chodzi mi o męski rekord.

  • Skokownik weteran
    @placek08

    TOP 15/20 to za dużo. Ja ledwo widzę dziesięć(spora część naciągnięta). Zgadzam się natomiast z tym, że musimy iść krok po kroku. Byle nie pertilowskim Step by step. A co do seksizmu, to seksizmem byłoby w tym momencie narażanie skoczkiń spoza elitarnej dziesiątki na niebezpieczeństwo.

  • placek08 doświadczony
    @Arturion

    Takie stwierdzanie, że nie bo nie, to chyba właśnie seksizm. Mogą skakać słabi juniorzy, to czemu nie mocne kobiety? I nie, żebym uważał, że panie powinny skakać w przyszłym sezonie w PŚ na mamutach. Ale jednak powinny mieć szansę pokazać się w testach skoczni lub jakiś nieoficjalnych zawodach (może to trochę wbrew regulaminom, ale w sumie to tak jak większość działań FIS). W zależności od wyników (sportowych i pod kątem bezpieczeństwa) można rozważyć dopuszczenie zawodów na mamutach dla TOP15/TOP20 pań i w dalszej perspektywie dla TOP30, potem tych z punktami PŚ, następnie MŚwL (najpierw tylko ind.) itd. Wydaje mi się, że powinno to zadziałać w ten sposób - krok po kroku - żeby nie było przypadku, w którym 10 z 40 zawodniczek przekracza 110m w Vikersund albo któraś się połamie i też będzie duży problem.

  • Farek doświadczony
    @Stajenny_ironicznie

    Myślę że gdyby kolega był analfabetą to ,,wziąść" oraz reszty wypowiedzi też by nie wstukał

  • Kolos profesor
    @phoffman605

    Biorąc pod uwagę, że kobiecy rekord wynosi "tylko" 200 m to byłby on pobity na dowolnej z istniejących, czynnych skoczni mamucich jeśli tylko któraś kobieta na jakiejkolwiek skoczni mamuciej skoczy.

  • Stajenny_ironicznie bywalec
    @Kolos

    Wziąć, analfabeto, wziąć.

  • phoffman605 bywalec
    @Monzanator

    Odnośnie rekordu: to zależy gdzie będą skakały. Bo wskutek tych przemian w Vikersund, to tylko w Planicy byłoby możliwe pobicie rekordu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl