Inauguracja Pucharu Świata wraca do Wisły! Proponowane kalendarze LGP i PŚ na sezon 2022/2023

@QuatrusPL

Ogólnie mogłoby być. Ale za dużo drużynówek.

Ja gdybym tam był w Fisie to tak bym ustawił kalendarz:

19.11.2022 - Szczyrk HS104 (ind.)
20.11.2022 - Szczyrk HS104 (ind.)
26.11.2022 - Kuusamo HS142 (ind.)
27.11.2022 - Kuusamo HS142 (ind.)
3.12.2022 - Falun HS134 (druż.)
4.12.2022 - Falun HS134 (ind.)
10.12.2022 - Rasnov HS97 (ind.)
11.12.2022 - Rasnov HS97 (mix/ind.)
17.12.2022 - Engelberg HS140 (ind.)
18.12.2022 - Engelberg HS140 (ind.)
29.12.2022 - TCS Oberstdorf HS137
1.01.2023 - TCS Ga-Pa HS142
4.01.2023 - TCS Innsbruck HS128
6.01.2023 - TCS Bischofshofen HS142
14.01.2023 - Titisee HS142 (ind.)
15.01.2023 - Titisee HS142 (ind.)
19.01.2023 - Wisła HS134 (ind.)
21.01.2023 - Zakopane HS140 (druż.)
22.01.2023 - Zakopane HS140 (ind.)
28.01.2023 - Zhangjiakou HS140 (druż.)
29.01.2023 - Zhangjiakou HS140 (ind.)
4.02.2023 - Sapporo HS137 (ind.)
5.02.2023 - Sapporo HS137 (ind.)
11.02.2023 - Iron Mountain HS133 (ind.)
12.02.2023 - Iron Mountain HS133 (ind.)
18.02.2023 - Bad Mitterndorf HS235 (druż.)
19.02.2023 - Bad Mitterndorf HS235 (ind.)
21.02.2023 - 5.03.2023 - MŚ Planica
10.03.2023 - Willingen HS147 (mix)
11.03.2023 - Willingen HS147 (ind.)
12.03.2023 - Willingen HS147 (ind.)
16.03.2023 - RA Oslo HS134 (druż.)
17.03.2023 - RA Oslo HS134 (ind.)
19.03.2023 - RA Lillehammer HS140 (ind.)
21.03.2023 - RA Trondheim HS138 (ind.)
23.03.2023 - RA Vikersund HS240 (ind.)
25.03.2023 - Lahti HS130 (druż.)
26.03.2023 - Lahti HS130 (ind.)
31.03.2023 - Planica HS240 (ind.)
1.04.2023 - Planica HS240 (druż.)
2.04.2023 - Planica HS240 (ind.)

Zaplanowanych 40 konkursów PŚ, w tym 31/32 indywidualne, 7 drużynowych i 1/2 miksty.

Szczyrk w tym kalendarzu z powodu rzekomego Turnieju Polskiego w sezonie 23/24, jako próba generalna przed tym przedsięwzięciem ;)

@KamilG2

Źle czytasz. W artykule jest poprawnie napisane.

Igielit

PŚ na igielicie?!
Dobrze czytam?

Przerwy są bez sensu. I tak niektóre zawody pokrywają się z mundialem.

@Damian93

Możliwe.
Uważam, że przerwy są słabym pomysłem. Jak już chcą na siłę rozegrać konkursy przed mundialem to mogli dać inaugurację Rovaniemi. Tam w listopadzie nie ma problemów ze śniegiem.

Nie rozumiem skąd ta krytyka w kierunku inauguracji. Przecież nie raz i nie dwa zdarzało się odwoływać lub przenosić zawody z powodu braku śniegu, dla tego często używa się śniegu sztucznego. Na prawdę uważacie że zawody ze skocznią z odrobiną bieli z chemikaliów i brakiem śniegu pod skocznią mają klimat jak zawody na śniegu, w zimowej aurze? U kobiet w zeszłym sezonie był taki weekend w Hinzenbach i wyglądało to tam straszliwie groteskowo. Ponadto sztuczny śnieg produkowany co roku na 2 konkursy jest dużo mniej opłacalny od rozłożonego na stałe igelitu, na którym rozgrywa się zawody letnie, przygotowania do sezonu i potencjalnie konkursy pś w których niemożliwe byłoby wykorzystanie śniegu naturalnego. Myślę że to akurat jeden z tych nielicznych dobrych pomysłów Twardego Jak Rozgotowane Kluski Sandro lub kogoś z jego otoczenia. Co nie zmienia faktu że uważam że najlepsze są zawody na naturalnym śniegu

Kalendarz wyglądałby bardzo fajnie, ale...

Mamy aż dwie (!) wyrwy - Wisła, potem 2 tygodnie przerwy, wracamy do PŚ w Ruce, tydzień przerwy, potem już regularnie od TN. Może i czekają, co z NT, ale tam (ani nigdzie indziej w tamtym kraju) zawody na bank nie powinny się odbyć. Problem z Ruką, TN i Engelbergiem jest taki, że w tym samym czasie trwa mundial w piłce nożnej. Żeby pogodzić te terminy, można coś zrobić, żeby po Wiśle nie było przerwy. Proponuję coś takiego:
5-6 listopada - Wisła (jak w kalendarzu, na igelicie)
12-13 listopada - Ruka (jeśli będzie typowo zimowa pogoda, zawody rozegrać na śniegu, bo PŚ mimo wszystko ze śniegiem się kojarzy; ponadto w zeszłym roku było tam ponad -20°C mrozu; igelit w ostateczności)
3-4 grudnia - Iron Mountain (mundialowy termin, zawody będą raczej mniej istotne ze względu na logistykę i ewentualne składy; większa szansa na śnieg niż w listopadzie)
10-11 grudnia - TN (tu będzie można przeprowadzić zawody pod warunkiem wystąpienia śniegu, inaczej z tego nici; mundialowy termin, ale dałoby się w sobotę rozegrać konkurs przed meczami, a w niedzielę przerwa w Katarze)
17-18 grudnia - Engelberg (również mundialowy termin, ale mimo wszystko przedświąteczny tydzień bez Engelbergu to jak Święta bez Kevina; odbywają się finały, ale terminy do pogodzenia)

Pozostaje jeszcze Lahti Games i dałoby się przesunąć na wolny tydzień we wcześniejszym okresie (może być PŚ na Salpausselce w moje urodziny). Żeby nie kończyć sezonu rekordowo późno, jeszcze trzeba by przesunąć loty w Planicy, żeby było mniejsze ryzyko takich akcji jak ostatnio i żeby było jeszcze trochę śniegu dookoła skoczni.


Ale oczywiście mamy jeszcze plusy jak wspomniane Iron Mountain (nowość po wielu latach), Rasnov (ale żeby zawody tam miały sens, powinno nie być miksta) i Bad Mitterndorf. I oby jeszcze udało się z Sapporo. Kolejna zaleta to tylko 3 zaplanowane drużynówki, o ile nie ma błędu (odpukać - tylko niech nie wcisną jednej w Wiśle, chyba że rywalizację duetów) i ewentualność pojawienia się tylko jednego miksta. Jak wiemy, ciężko się je oglądało w minionym sezonie.

Porównując wstępny kalendarz PŚ z mundialem w Katarze:

Kuusamo - niestety weekend w Kuusamo przypada akurat na fazę grupową MŚ, gdzie będą rozgrywane 4 mecze jednego dnia w 3-godzinnych odstępach, także będzie ciężko, bo tu zawody narciarskie, a w tym samym czasie będzie transmitowany mecz.
Na nasze szczęście sobotni konkurs rozegrany będzie już po meczu z Arabią Saudyjską, ale niestety w tym samym czasie odbędzie się hitowy mecz Francji z Danią

3-4 Grudnia może być tygodniowa przerwa w PŚ, trochę bez sensu to przeskakiwanie zaraz na początku sezonu, zaś kibice piłki nożnej nie mieliby co narzekać, w sobotę o 20:00 lub w niedzielę o 16:00, mają się odbyć mecze 1/8 Finału polskiej grupy

Tittisee-Neustadt
W sobotę dwa ostatnie mecze ćwierćfinałów (jeden o 16:00, drugi o 20:00), w niedziele przerwa od mundialu. Tutaj sobotni konkurs bez problemu mógłby być rozegrany w okolicach godziny 13-14 i nie ma problemu

Engelberg
Tu się robi ciekawie, bo ten weekend PŚ przypada na mecze finałowe (o 16:00), Pertile byłby chyba kompletnym głupcem, gdyby kazał rozpoczynać te konkursy w takich godzinach, jak w poprzednich latach. Nie jestem zwolennikiem rozgrywania zawodów w Engelbergu w godzinach nocnych, tu jest duża szansa na rozegranie ich w porze obiadu, a potem już tylko ubrać choinkę i oglądać finał MŚ :)

Ciekawy pomysł z tym weekendem w Wiśle na początku listopada, ale mam nadzieję, że rozegrają to jednak na śniegu. Igelit mi kojarzy się tylko z LGP. Konkursy w Planicy w Kwietniu to już jednak przesada, przecież widać co się działo z torami najazdowymi ostatnim razem. A tak reszta jest OK, ciekaw jestem tych duetów, no i trzymam kciuki za Iron Mountain :D

Ogólnie kalendarz ciekawy i jest sporo plusów. Niestety ten początek wygląda beznadziejnie. Kto w ogóle wymyślił inaugurację w Wiślę i to już na początku listopada, a później dwa wolne weekendy. Bez sensu. Już nie wspominając że zawody w Wiśle miałby być na igelicie co totalnie zabija tą dyscyplinę. Później znów będzie dziura po Ruce. Mam nadzieję że załatają ją. Pewnie czekają na to co z Niżnym Tagiłem. Ale ja nie wyobrażam sobie, żeby tam miały wracać skoki.
Plusów jednak jest więcej. Powrót Rasnova i średnia skocznia to bardzo duży plus. Mam nadzieję że Amerykanie potwierdzą zawody, a to będzie spora nowość ostatnich lat. Poza tym liczę że w końcu uda się rozegrać zawody w Sapporo. Fajnie że po dłuższej przerwie wraca Kulm.
Super że tak mało drużynówek, bo ledwo trzy. Więcej nie potrzeba, tym bardziej że nie wiadomo co będzie z Rosjanami. Pewnie jeszcze gdzieś wcisną te zawody par. Mikst mam nadzieję że będzie tylko jeden ten w Willingen. Żeby zawody w Rasnovie miały sens to niech są dwa indywidualne.
Super że sezon potrwa aż tak długo. Tylko niech ogarną ten początek bo wygląda to kuriozalnie.

A co do LGP nie przywiązuje aż takiej wagi, ale oby ogarnęli Kazachstan, bo będzie tylko ledwo sześć konkursów.

Cieszą powroty Iron Mountain i Rasnova do PŚ, ale ciężko zrozumieć mi ten niestandardowy układ pierwszych kilku tygodni. Zauważam kwestię mundialu w Katarze, ale z kolei nie oszukujmy się, że skoki są jakąś popularną w skali świata dyscypliną. Nie są. Inauguracja w Wiśle od początku tych prób kończyła się dużym niesmakiem, a teraz czeka nas rewolucyjna formuła tory lodowe-igielit, do której być może koniec końców się przekonam, ale na razie to dla mnie groteska. Pozostaje nadzieja, że to nie zepsuje naszego hype'u na ten sezon.

Sądzę, że termin 3-4 grudnia zostanie jakoś zagospodarowany w przypadku potwierdzenia zawodów w Wiśle początkiem listopada.

Jest też kwestia Niznego Tagilu, oczywiście nie powinno tam być zawodów (i nigdzie w Rosji), ale wiadomo co na ten temat myśli FIS. Swoją drogą to jednak ciekawe, że nie umieścili Tagilu choćby ze znakami zapytania i adnotacjami w kalendarzu.

Bardzo mi się nie podoba pomysł z inauguracją PŚ w Wiśle na igielicie. Na pewno to zmniejszy koszty organizacji imprezy ale jestem tradycjonalistą i uważam, że PŚ powinien odbywać się na śniegu. Sztuczny bo sztuczny ale jednak to inni klimat niż to co będzie na początku listopada, takie niby Letnie Grand Prix w szaro-burej listopadowej aurze. Ni to Letnie Grand Prix ni to Puchar Świata. Ciekawe ilu kibiców będzie chciało przyjechać na takie coś. I jeszcze ważniejsze ilu skoczków z czołowych ekip.

W sumie śmialiśmy się z Włoskiego Zawiadowcy, że nie planuje zastępstwa za Niżny Tagił, no i w sumie na to wychodzi, że faktycznie nie planuje, tylko zostawia przerwę. ;)

Pomysł z zaczynaniem sezonu wcześnie oceniam na plus. Taki prologowy weekend na niecały miesiąc przed resztą PŚ może być bardzo ciekawym rozwiązaniem. W narciarstwie alpejskim to funkcjonuje i ma się dobrze.
Martwi tylko dziura pomiędzy Kuusamo, a Titisee. Zapewne jest to spowodowane brakiem Nizhnego Tagilu, ale jak dla mnie to nie powinni zwlekać i załatać ten ubytek weekendem w jakimś Klingenthal czy gdziekolwiek indziej (marzyłby mi się tutaj jakiś Shchuchinsk albo Almaty dla urozmaicenia). Byleby nie było sytuacji z pustym tygodniem.
Reszta kalendarza raczej spodziewana i standardowa, bez większych zaskoczeń. Ciekawe tylko, gdzie zrobią te zawody par o ile dojdzie ten format do skutku.

Żart nie kalendarz XD. Takie dziury w nim jak na drodze o nawierzchni szwajcarskiego sera. Po ch...olerę w nim inauguracja tak szybko - bezsens totalny. Podobnie jak 2-tygodniowa przerwa pomiędzy Ruką a Titisse Neustadt. Absurd.

@zimowy_komentator

Stoch , Żyła , Kubacki , Wolny , Wąsek + trójka ze zdjęcia czyli Kot , Murańka , Stękała. Trochę za dużo. Myślę że w kadrze A będzie szóstka.
Chciałbym już poznać kadry na nowy sezon bo jestem ciekawy jak to trener poukłada. Mam nadzieję że ogłosi lada dzień.

Dobra, bez wygłupów. Początek w Wiśle 18 i też na zielonym, żeby nikt się nie zabił na tej przerdzewiałej huśtawce. Ruskie walczą same o Złotą Onucę na Uralu, więc w ten tajemniczy wolny weekend dajcie jakieś Kuopio. Po co robić takie dziury...

Z Titisee obstawiam, że też może być problem w grudniu...

@Seba Aka Krzychu

Mogłaby być jedna drużynówka zamiast jednego miksta.