"Oczekuj nieoczekiwanego" - dyrektorka PŚ kobiet po jedenastym sezonie cyklu

  • 2022-05-05 10:30

- Pod koniec marca po 20 latach zrezygnowałam z mojej pracy przy japońskim zespole. Chciałabym teraz w pełni skupić się na obowiązkach dyrektorki Pucharu Świata kobiet. Jestem przekonana, że to słuszna decyzja - informuje Chika Yoshida, która przez lata pomagała męskiej reprezentacji Japonii w roli attaché.

- Odczuwam rosnące zainteresowanie skokami narciarskimi kobiet i dostrzegam, że nasz sport szybko się rozwija dzięki doskonałej współpracy wszystkich stron - wyraża swoje zdanie dyrektorka cyklu, która zarządza Pucharem Świata kobiet od początku jego istnienia, czyli od sezonu 2011/12.

Minionej zimy panie po raz trzeci rywalizowały o medale olimpijskie. W programie igrzysk zadebiutował konkurs drużyn mieszanych, przy okazji którego nie zabrakło kontrowersji dotyczących sprzętu.

- Konkurencja indywidualna przebiegła bardzo dobrze, jednak był też negatywny akcent w postaci wielu dyskwalifikacji w mikście. Igrzyska to największa platforma do zaprezentowania swojego sportu w najlepszym sposób dla publiczności na całym świecie. Z pewnością wyciągniemy wnioski, aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości - podkreśla działaczka w rozmowie z fis-ski.com.

Przeczytaj także: "Zawodnicy dyskwalifikują się sami" - Agnieszka Baczkowska o aferze sprzętowej w Chinach

Japonka zwraca uwagę na liczne problemy, z którymi musiały zmierzyć się żeńskie skoki w ostatnich latach. Skutkiem był szereg odwołanych zawodów, głównie w Japonii oraz Rosji.

- Zawsze oczekuj nieoczekiwanego. W ciągu ostatnich sezonach mieliśmy do czynienia z wieloma nieprzewidywalnymi scenariuszami związanymi z pandemią COVID-19 i obecnym konfliktem. Musimy być elastyczni i pamiętać, że nie jesteśmy w stanie przygotować się na wszystko. Niełatwo jest zastąpić, bądź przełożyć zawody. Dlatego nadal musimy mieć się na baczności z planowaniem - zaznacza.

Wiosenne posiedzenie FIS zaowocowało zielonym światłem dla lotów kobiet, z kolei na sezon 2023/24 jest planowana premierowa edycja Turnieju Czterech Skoczni kobiet.

- W sezonie 22/23 kobiety po raz pierwszy będą mogły latać na mamuciej skoczni narciarskiej w Vikersund. Ta propozycja zostanie przedstawiona Komitetowi Skoków Narciarskich 9 maja i musi zostać wtedy potwierdzona - uzupełnia Yoshida.

Przy okazji zimy czterolecia w ramach Pucharu Świata kobiet odbyły się 22 konkursy, w tym dwa miksty i jedna drużynówka. Kryształową Kulę zgarnęła Austriaczka Marita Kramer, z kolei po Puchar Narodów sięgnęły Słowenki.


Dominik Formela, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (4330) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Roxor profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    No właśnie po zdjęciach mi to bardziej wyglądało na Park Lotników, więc założyłem, że tam ich widziałeś.

  • Stajenny_ironiicznie bywalec
    @Arturion

    Tam jeszcze można w kosza pograć i coś fast-foodowego zjeść. :)

    @Wojciechowski zdjęcia może i są, ja mówię gdzie ich widziałem.

  • Arturion profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    Tam akurat podziwiali popiersia wybitnych Polaków. Nic więcej.:-)

  • Arturion profesor
    @acka

    A ty nie miałeś wrócić w listopadzie? Na razie jest sezon ogórkowy i się po prostu marnujesz...

  • Skokownik weteran

    Dobrze, że skoki pań się rozwijają. Z tego co mówi Yoshida, jest to prawda. Fajnie, że działaczka rezygnuje z pomocy męskiej kadrze Japonii i w pełni poświęca się temu, co ma robić, czyli rozwijaniu skoków kobiet. Inna sprawa, że trochę błaźni się jak cały FIS zrzędząc na "konflikt" na Ukrainie. Ponadto FIS w planowaniu ostatnio jakiś elastyczny nie jest, a plany B do bajki opowiadane przez jego działaczy z niejakim Sandro Pertile na czele. Widzę, że do Włocha dołączyła jeszcze Japonka. Mogliby się pobrać i urodzić dzieci - jeźdźców apokalipsy skoków.

  • Wojciechowski profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    Ale zdjęcia są z Parku Lotników.

  • Brisco bywalec
    @Karpp

    Fejknews. Dopiero w innym kłamstwie, co pisali, że 4-5, w tym Wolny i Stękała.

  • Stajenny_ironiicznie bywalec
    @Roxor

    Park Jordana, przy Błoniach.

  • Roxor profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    Który to był park? Lotników?

  • Stajenny_ironiicznie bywalec
    @acka

    Widziałem ich dziś w parku. :) Ale serio uważasz, że taki trening też nie jest bzdetem i sucharem? :)

  • Karpp profesor

    Dziś na konkurencji jest też artykuł o tym, że w kadrze A ma być tylko 5 skoczków. 3+ Wolny i Wąsek.

  • acka weteran

    A Skijumping ledwie zatweetuje, gdy inni, z założenia nieskokowi - już piszą artykuły:
    https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-skoczkowie-pod-wodza-thurnbichlera-trenuja-w-skateparku-kot-,nId,6004619
    Czy Skijumping wziął sobie gremialnie długi urlop posezonowy, bo najnowsze artykuły to same bzdety i suchary...? Czy po prostu wyszła totalna amatorszczyzna. Pisać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej. Bo nie o to chodzi, jak pisanie wychodzi....Może pora na jakiegoś ogarniętego naczelnego?...

    A przy okazji - dobry pomysł na trening koordynacyjny, gdy śniegu nie ma. U Jedynie Kompetentnego Trenera Tysiąclecia Maciusiaka pewnie trenowaliby teraz - koordynację nadgarstków przy smarowaniu nart....

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Akurat to, że rosną nagrody w zawodach kobiet wynika nie tyle z rosnącego zainteresowania (bo to dyskusyjne) co z presji wywieranej przez postępowców i feministki. Niewiele ma ta wspólnego z aspektami sportowymi i ekonomicznymi.

    Na pewno skoki kobiet "urosły" medialne, poziomem sportowym i zainteresowaniem od czasu startu kobiecego PŚ, tym bardziej od czasów gdy takich zawodów nie było. Niemniej nadal skoki kobiet są daleko za męskimi skokami pod względem popularności, medialności i to się nie zmieni raczej nigdy.

    Wystarczy popatrzeć na kobiecą piłkę nożną względem męskiej jak ogromną jest dysproporcja popularności mimo całkiem długich już tradycji i całej poprawnie politycznej "postępowości" ostatnich lat.

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Póki co palą w piecu w imię przyszłego zysku z jako takiego rozpropagowania tej dyscypliny. Taka inwestycja. Póki co jest to totalna nisza i nawet w postępowej Norwegii kibice wychodzą z trybun przed skokami kobiet. Nie zdziwionym się jakby fis dorzucał się do nagród czy nawet prowadził sprzedaż jakiś pakietów połączonych z męskimi.

    Z resztą sponsoring jest też częścią kreatywnej księgowości.

  • Stajenny_ironiicznie bywalec

    Oczywiście. Jakie masz konkretne przełożenie z dowolnej reklamy w TV podczas transmisji tej komedii? Żadne policzalne. Pod skocznią jest tylko sztab i rodzinki, absolutne zero kibica. A firmy mają budżet do wydania (tak się śmialiśmy z komuny, gdzie kapitaliści robią to samo - trzeba wydać!) i sponsorują nawet największe guano. Równie dobrze za tą kasę można by rozpalić euro w kominku, byłby ten sam efekt.

  • Wojciechowski profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    Czyli jednak palą w piecu w imię feminizmu czy czego tam jeszcze?

  • Stajenny_ironiicznie bywalec

    Oczywiście, bo sport to biznes. Chodzi o pieniądze, jak zawsze i wszędzie. Promują, ponieważ, jak napisałem, nawiedzone aktywistki szczekają ciągle o równouprawnieniu - i skoki kobiet muszą być dla samej zasady, mimo że interesuje to 0,000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000001% ludzi na świecie, a i tak z tym ułamkiem procenta przesadziłem. Dla telewizji jest to też wypełnienie ramówki - miliard kanałów sportowych trzeba czymś zapełnić, reklamy lecą. Ostatnio skacząc po kanałach na jakimś Polsat Milion Sześćset były wyścigi niepełnosprawnych na wózkach. Ciekawsze i tak to było niż babskie skoki, gdzie nasza instagramowa "gwiazda" na K-120 skacze 63 metry. :)

  • Wojciechowski profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    Zawsze niemal każdą sprawę tego świata tłumaczysz pieniędzmi, więc jak wytłumaczysz np. rosnące kwoty nagród w zawodach kobiet? Interwencją rządu światowego? Dotacją z Brukseli? Socjalistycznym obłędem FIS-u? Czy to jednak sponsorzy dobrowolnie palą swoje pieniądze w piecu?

    Oczywiście, że to zainteresowanie jest marginalne i to jest postęp ze skrajnie marginalnego w marginalne, ale jeśli nie widzisz żadnych zmian, to być może czas na konsultację ze specjalistami różnej maści.

  • Stajenny_ironiicznie bywalec
    @Xander1

    Na świecie (poza Polską, bo u nas z braku sukcesów z niszówki zrobili sport narodowy) wszyscy nawet męskie skoki mają w głębokim poważaniu. W Niemczech, Austrii mają tyle innych sukcesów, że ta zabawa nikogo nie interesuje. W Norwegii to samo. Kobiece skoki to totalna farsa, nikt tego nie ogląda, nikt na to nie przychodzi. Zrobili to tylko z uwagi na komiczne równouprawnienie. Szkoda, że te komediantki nie zająkną się, że np. w kopalniach to już to równouprawnienie nie działa. Pewnie za ciemno. :)

  • Xander1 profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    A skąd wiesz że nie rośnie zainteresowanie skoków kobiet?
    No chyba nie z polskiego podwórka. Bo dopóki nie będzie u nas sukcesów to zainteresowanie nigdy w Polsce nie wzrośnie. To jest prosta logika. Ale że zainteresowanie skokami kobiet rośnie z roku na rok to nie mam do tego żadnych wątpliwości.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl