Kadry Narodowe Kobiet w skokach narciarskich na sezon 2022/2023

@Brisco

Znaczy, że jest po staremu. Rządzi ten, komu Prezes pozwoli.

Umie ktos rozpisac, konkretnie kto jest wlasciwie trenerem Kadry Narodowej, a kto Młodzieżowej?

2 to samo podzial zawodniczek wedlug regionalnych, duzo lania wody, a nic nie napisali?

@Mucha125

W artykule znajdziesz odpowiedź.

@Julixx05

Kupczak będzie trenerem tylko jednej z grupki czyli w praktyce chyba wyłącznie Pauliny Cieślar. Bo reszta to albo Zakopane (Podhale) albo zawodniczki SMS-ów ze Szczyrku i Zakopanego ze swoimi trenerami. Nie wiem jaki będzie oficjalny przydział zawodniczek AZS-u z Katowic, ale faktycznie z Beskidów z pośród nich pochodzi tylko Konderla.

@Skokownik

Mają podział na kadry, pełne finansowanie i będą jeździć na zawody PK/PŚ i inne jakie tam będą.

Jedyna różnica to brak trenera głównego, każda zawodniczka a raczej grupka będzie mieć swojego. Reszta jest bez zmian.

@Julixx05

A on skończył karierę?(Kupczak)

@Lataj

To nie jest nawet kandydatura, a oficjalna informacja, że Kupczak będzie trenował nasze skoczkinie w Beskidach. Tym gorzej.

Umie ktos rozpisac, konkretnie kto jest wlasciwie trenerem Kadry Narodowej, a kto Młodzieżowej?

2 to samo podzial zawodniczek wedlug regionalnych, duzo lania wody, a nic nie napisali?

@Oczy Aignera

Tylko że trenerem zostaje jakiś random, który jest kombinatorem

@Lataj

Przez te "szczegóły techniczne" naszych komediantów w roli "trenerów", to one skaczą po 70-80 metrów na obiektach K-120. :) Gdyby Zenek, lat 40, mechanik samochodowy powiedział im: "A zjedźże se na luzie i skocz jak najdalej" wynik byłby podobny. :)

Obawiam się, że skoro dopiero teraz poznaliśmy trenerów, nasze rodaczki będą miały spore zaległości treningowe i nie wyjdą na początku sezonu ze swojego dotychczasowego dennego poziomu. A kandydaturę wciąż aktywnego kombinatora na trenera beskidzkiej grupy pozostawię bez komentarza.

@Stajenny_ironiicznie

Bez przesady. Zwykłego Janusza interesują sukcesy naszej skokowej drużyny, a nie jakieś szczegóły techniczne. Bez ich jakiejkolwiek wiedzy na ten temat dziewuszki same by nie skoczyły. Już prędzej losowy profesor ze skijumping.pl osiągnąłby z nimi to samo albo i więcej od Kruczka.

@mateusz3951

To trzeba było szukać szkoleniowca do skutku. A nie dawać osobę bez żadnego szkolenia. On nie dość że nie miał styczności z trenerką, to jeszcze będzie zajmował się dziewczynami, a do tego też trzeba mieć podejście. Ale u nas zawsze dają przypadkowe osoby, byle by tylko zapewnić ciepłą posadkę.

Jak na mój gust, to gdyby wśród ludności Polski w wieku 18-60 lat przeprowadzić losowanie z całego zbioru ludzi, to wylosowani "trenerzy" mieliby podobne albo nawet lepsze wyniki niż ta przyspawana do koryta komiczna obsada. Najgorsze jest to, że tam się nic nie zmieni, zwłaszcza że zaraz Małysz będzie prezesem.

@Xander1

Myślę, że zatrudnienie Kupczaka to kwestia tego że nikt inny nie chciał podjąć się tego zadania.

@Kolos

Gdzie tu jest centralny system szkolenia? Treningi będą się odbywać na szczeblu regionalnym, a kadry to tylko symboliczny podział.

Ależ PZN się wysilił. Po raz kolejny super pomysły, które nic nie dadzą. No chyba nikt się nie łudzi że będzie lepiej.
Kruczek zwolniony z funkcji trenera i super, bo pokazał że jest kiepski w tym co robi. Niech już za trenowanie nigdy się nie zabiera. Ale oczywiście leśne dziadki zapewniły mu fuchę i teraz będzie koordynatorem. To się nazywa miec układy. Koleś powinien udać się do pośredniaka a nie dalej mieszać się w skoki. To jest naprawdę śmieszne jak jedna z największych zaraz w polskich skokach nadal może liczyć na pracę w związku.
Kupczak jako trener, bez żadnego przeszkolenia to też jeden wielki cyrk. Takie rzeczy tylko w Polsce. Zawodnik, który podobno jeszcze nie zakończył definitywnie kariery i będzie przygotowywał się sam, nagle ma zająć się szkoleniem dziewczyn. A jakie on ma pojęcie? Bo jak dla mnie zerowe, a nawet mniej niż zero. Kolejny gagatek, który zawsze znajdzie fuchę w PZN.

Zamiast próbować podnieść poziom naszych pań, szukać sposobu na rozwój. To my robimy wszystko by to zaorać. To podzielenie na grupy i odesłanie tam tak marnej grupy trenerskiej nie da żadnych efektów. A [***]ły o tym że to ma pomóc w zwiększeniu motywacji i zaangażowaniu, to gadki chyba dla [***]. Jak u nas potrzebny jest rozwój i wizja. No ale dobra niech się bawią, za dwa lata pewnie obudzą się z ręką w nocniku.

@Pavel

Przecież kadry i centralny system szkolenia nadal są. Zmieniło się tylko tyle, że nie ma jednego trenera głównego.

Te wszystkie roszady mniej mają wspólnego z Kruczkiem a bardziej z zawodniczkami które nie umiały się dostosować, więc teraz każda będzie trenować z kimś innym i może będą zadowolone...

@Oczy Aignera

"którzy chcą nabrać praktyki i doświadczenia".
I na dokładkę są mocno odporni psychicznie,

@Julixx05

Nadal uważasz, że żeńska kadra to "Hawaje" dla renomowanych trenerów? To jest dobre miejsce tylko dla takich szkoleniowców, którzy chcą nabrać praktyki i doświadczenia.

@Brisco

Nie. Wymyślili to znacznie sprytniej. Kruczek nie odpowiada za nic, Bachleda będzie kozłem ofiarnym. Pewnie i dlatego przywrócili Karpiel.

Czyli za Kadre Narodowa odpowiada Kruczek?
Za Kadre Mlodziezowa Bachleda?

@PozytywnymOkiem

Czyli obawiam się, że przyszły sezon to regres Szczepana w kombinacji i słabe wyniki polskich skoczkiń.

Z jednego wołu dwóch skór nie zedrzesz.
Przysłowie ukraińskie

Wreszcie! Mam dwie uwagi, dlaczego Twardosz jest w kadrze młodzieżowej. No i dlaczego Kupczak będzie trenerem w Beskidach. Serio nie było nikogo innego?

@janbombek

Zmieniła się tylko nazwa,dalej będzie sterował za plecami Bachledy
P.S. czyli mam rozumieć że Kupczak już zakończył karierę

PZN to układy i zwykle kolesiostwo. Kruczek według Tajnera to świetny fachowiec i specjalista, jakbyście nie wiedzieli. ;))

Manewr z Kruczkiem jest aż nader czytelny. Uczynienie z niego tzw. koordynatora to próba zakamuflowania jego rzeczywistej roli. Dalej będzie psuł kobiece skoki.

@Skokownik

Odpowiedź jest w wypowiedzi Kupczaka :) Czyli będzie tu i tu:

,,Tak jak już wcześniej wspominałem, nie wybieram się jeszcze na sportową emeryturę. Moim celem będą Mistrzostwa Świata Seniorów w Planicy, do których będą przygotowywał się indywidualnie, w formie dwutorowej. Wiem, że przy odpowiednim planowaniu nie będzie to dla mnie problemem i nie będzie to kolidowało z trenowaniem zawodniczek."

Czyli teraz Kruczek jest koordynatorem ds. niczego.

Tajner i (zwłaszcza) Przybyle, z której może będzie skoczkini lepsza od Asi Szwab, przydałby się jakiś dobry trener, który wie jak podszkolić technikę skoku. Wobec Kupczaka mam obawy. Orientuje się ktoś, czy będzie kontynuował karierę kombinatora i będzie łączył jedno z drugim, czy kończy karierę sportową. Jeśli będzie trochę tu, a trochę tu, to czarno widzę i jedno i drugie. W każdym razie podejście do skoków kobiet w PZN-ie jest amatorskie. Bachleda akurat jest dobrym pomysłem, bo w sezonie między Hankusem a Kruczkiem naprawdę dobrze rozwinął nasze dziewczyny i wprowadził Rajdę i Karpiel na poziom sporadycznego punktowania w PŚ, to od Bachledy rozpoczął się ten malutki blask, szybko niestety zgaszony. Pierwszy sezon za Kruczka był dobry i dał dziewczynom trochę rozwoju, ale później Łukasz coś pochrzanił, nie ulega wątpliwości. Miał tak miękką rękę, że twardsza jest nawet chustka do nosa, nie mówiąc o rozgotowanej klusce i to chyba doprowadziło do zatrzymania rozwoju i postawienia paru kroków w dół wśród naszych skoczkiń. Dla mnie celem dla Rajdy powinno być minimum 35 punktów PŚ, dla Konderli minimum 20 punktów PŚ, a dla Karpiel jakiekolwiek punkty. Twardosz strasznie poszła w dół w ostatnich latach i po prostu chciałbym, aby się odbiła od dna i wróciła na poziom z sezonu 20/21, w którym punktowała, a w ostatnich miesiącach bez dobrych efektów obijała się po FIS Cupach. Przybyła niech przynajmniej wróci na swój poziom sprzed kontuzji, natomiast pozostałe niech choć raz zapunktują w FC.

Czyli teraz Kruczek został jakimś tam koordynatorem. Rozumiem wcześniej takiego gościa nie było. Został wymyślony w ramach pracy dla swoich. Tak samo jak fucha dla Kupczaka

Tyle zachodu z tym wszystkim. Tak to rozpisaliście. A obawiam się niestety, że w następnym sezonie i tak kadra kobiet zdobędzie łącznie mniej punktów niż zdań w tym artykule.

Czyli tak tłumacząc na prosty język ten przekaz PZNu dostajemy:

1. Zwolnienie Kruczka z funkcji trenera kadry kobiet

2. Likwidację kadry i centralnego systemu szkolenia kobiet

3. Przyznanie się do calkowitej porażki wizji szkolenia kreowanej przez Kruczka

4. Spuszczenie Kruczka po tym blamażu na spadochronie na stołek dyrektorski, aby swoją wizję, która okazała się kompletnym niewypałem, przekazywał szerszej grupie zawodników ;)

To kto będzie "trenerem głównym" w takim sensie że będzie jeździł na PŚ i machał flagą?

Dobrze, że Kruczek nie jest już trenerem kobiet, ale wkurza mnie fakt, że nadal ma ciepłą posadkę w PZN.

Myślę, że samo odstawienie Kruczka od trenowania kobiet trzeba uznać za krok w dobrą stronę. Bachleda co by nie mówić w kadrze kobiet sprawdził się przyzwoicie, więc jego angaż wydaje się być rozsądnym wyjściem. Kupczak to duża niewiadoma, ciężko cokolwiek wyrokować. Podejrzewam, że z zagranicznych szkoleniowców nikt nie chciał do nas przyjść, nie musiała to być kwestia traktowania skoków kobiet po macoszemu.

Czyli u kobiet nic się nie zmieni.