"Śnią mi się skoki" - Wiktoria Przybyła kontynuuje rehabilitację

  • 2022-05-18 11:10

Sezon olimpijski zakończył się dla Wiktorii Przybyły jeszcze przed pierwszymi próbami na śniegu. Niespełna 18-letnia skoczkini, która w nowym rozdaniu wylądowała w młodzieżowej kadrze narodowej Polskiego Związku Narciarskiego, podczas jednego z ostatnich treningów na igelicie doznała poważnego urazu kolana. W ostatnich dniach zawodniczka przeszła kolejny zabieg.

Wiktoria PrzybyłaWiktoria Przybyła
fot. Tadeusz Mieczyński

- Co się stało? Trudno powiedzieć... Na nagraniu widać, że wylądowałam i nawet byłam w telemarku. W tym momencie prawa noga nie wytrzymała i wygięła się do środka. Poczułam trzask i wtedy nastąpił upadek na zeskok - opowiada o wydarzeniach z drugiej połowy listopada minionego roku w Hinzenbach.

Skoczkini, która latem prezentowała się przed polską publicznością w trakcie wiślańskiej inauguracji Grand Prix, nie spodziewała się tak poważnych skutków tego zdarzenia. - Wezwano pogotowie. Medycy sugerowali wyjazd do szpitala, a ja byłam przekonana, że nie stało się nic poważnego i po piętnastu minutach w szatni będę gotowa do powrotu na skocznię. Okazało się, że zerwałam więzadło krzyżowe przednie i uszkodziłam łąkotkę - wspomina.

- Kolana dawały mi w kość, kiedy w przeszłości trenowałam siatkówkę. W tamtym okresie uczęszczałam na odnowę biologiczną. Nigdy nie były to jednak poważne urazy, co najwyżej lekkie przeciążenia - uzupełnia Przybyła, dla której to pierwsza tak poważna kontuzja w karierze.

- Wszystko szybko się działo. Wypadek miał miejsce w piątek, a już w poniedziałek byłam po operacji. Na początku nie miałam siły i chwili, by skupić się na tym, co straciłam. Nie było czasu na użalanie się nad sobą. Ból był duży i trzeba było podejmować kroki rehabilitacyjne w Krakowie i Bielsku-Białej - opowiada Przybyła w rozmowie ze Skijumping.pl.

W trakcie leczenia pojawiły się nieplanowane kłopoty. - Nie wszystko poszło zgodnie z planem. Wystąpiły zrosty, co jest dość powszechne u młodych kobiet. Organizm bardzo szybko się regeneruje i urazy w kolanie chcą się szybko zagoić, a to nie jest do końca dobre. Potem był problem, by jakkolwiek wyprostować nogę. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego musiałam poddać się kolejnemu zabiegowi, tym razem artroskopii. Polegało to na wyczyszczeniu kolana ze wszystkich zrostów i blizn. Teraz mogę prostować nogę i jestem w trakcie rehabilitacji, by to się nie powtórzyło. Nieco opóźni to powrót na skocznię. Aktualnie jest on planowany pod koniec lata. Chciałabym, żeby wydarzyło się to wcześniej, ale nie ma sensu gonić za wszelką cenę - kontynuuje kadrowiczka.

- Zimą, kiedy oglądałam zawody mężczyzn i ich skoki na sam dół, czułam ból w kolanie... Miałam takie chwile, ale to był tylko moment. Teraz jestem na takim etapie, że śnią mi się skoki i nie mogę doczekać się dnia powrotu - nie ukrywa Przybyła.

- Jak by się potoczyła ta zima? Nie sposób przewidzieć. Zaczęło iść to wszystko w dobrym kierunku. Bardzo fajnie mi się skakało, ale zabrakło trochę szczęścia... - dodaje.

17-latka przez całą rehabilitację może liczyć na pomoc swojego indywidualnego sponsora, firmę Real Logistics. - Zawsze czuję wsparcie, szczególnie mentalne. W żadnym momencie go nie zabrakło. Widzę dużą wiarę we mnie, to zastrzyk bardzo pozytywnej energii. Świetnie czuję się w tej grupie - zaznacza.

Przyszłoroczne mistrzostwa świata juniorów odbędą się na olimpijskiej arenie w Whistler. Przybyła ma prawo startować w tej imprezie do 2024 roku. - MŚJ w Zakopanem były głównym celem na ten sezon. Niestety, nie udało się go zrealizować, a wizja była ładna... Powoli nastawiam się na Kanadę. Na ten moment dążę do powrotu na skocznię - kończy reprezentantka Polski.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5289) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    U kogo nie będzie, to może dobrze skakać. O ile kontuzja jej nie skończyła.

  • Skokownik weteran
    @szczurnik

    Najprawdopodobniej u Kupczaka.

  • Brisco bywalec
    @SaraT

    Jaka jest na zywo Saro Tajner?

  • szczurnik doświadczony

    U którego trenera teraz będzie?

  • SaraT stały bywalec

    Trzymaj się Wiktoria - jeszcze będziesz wygrywać !

  • Skokownik weteran

    Dobrze, że Wiktoria czuje pasję do skoków i że bardzo chce wrócić. Jest szansa, że nawiąże do tego, co było przed kontuzją. Ja trzymam kciuki i wierzę, że z pasją Przybyły będzie dobrze. Ze strony sponsora bardzo miło, że nie opuścił zawodniczki w trudnej chwili.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl