Podczas ostatnich zimowych igrzysk, w Pekinie, jedyną dyscypliną narciarską rozgrywaną w mieście pełniącym funkcję gospodarza było big air, czyli konkurencja narciarstwa dowolnego polegająca na wykonywaniu skoków akrobatycznych ze specjalnie przygotowanej w tym celu rampy. Podobne zakusy mają inicjatorzy kandydatury Vancouver do przeprowadzenia igrzysk w 2030 roku, a przy tej okazji przypomniano sobie tam o dawnej niezwykłej skoczni narciarskiej, jaka funkcjonowała w prowincji Kolumbia Brytyjska w latach 50.
Dyscyplina zwana big air zadebiutowała w programie igrzysk w 2018 roku w Pjongczangu. W Pekinie rozegrano ją w przemysłowej dzielnicy Shougang. Chińczycy zainspirowali propagatorów kandydatury Vancouver do tego, by, spróbować przeprowadzić u siebie rywalizację "dowolnych" narciarzy i snowboardzistów. Wszystkie inne zmagania na dwóch deskach odbyłyby się w Whistler. W ten sposób przypomniano sobie o tymczasowej skoczni narciarskiej, która w latach 50. stanęła na Empire Stadium w Hastings Park, gdzie szuka się teraz miejsca do ewentualnego postawienia konstrukcji do big air.
Przed i tuż po II Wojnie Światowej skocznie narciarskie stawiane na stadionach nie były niczym niespotykanym. Wręcz przeciwnie, w Ameryce Północnej i Japonii wyrastały jak grzyby po deszczu. Ta jednak która stanęła w Vancouver w 1958 roku przebijała inne swoją monumentalnością. Zawody, jakie na niej rozegrano, stanowiły część wielkiej imprezy zorganizowanej z okazji setnej rocznicy włączenia Kolumbii Brytyjskiej do brytyjskiej kolonii. Skoki narciarskiej były wówczas bardzo popularną dyscypliną w całej Ameryce Północnej, więc uświetnienie wielkiego wydarzenia w ten właśnie sposób, specjalnie nie dziwiło. Rozmach, z jakim przystąpiono do skonstruowania areny dla latających narciarzy mógł już lekko szokować.
W drugiej połowie kwietnia 1958 roku 25-osobowa ekipa przez trzynaście dni na stadionie Empire w Hastngs Park w Vancouver montowała skocznię, która docelowo miała pozwalać na przekraczanie 50-metrowych odległości. Konstrukcja areny składała się z 22,5 km rur stalowych, szerokość zeskoku wynosiła 12 metrów. Kilka maszyn pracowało na pełnych obrotach, by przekształcić ogromne bryły lodu w substancję podobną do śniegu. Utrzymanie "białego puchu" przez trzy dni rozgrywanej początkiem maja rywalizacji stanowiło nie lada wyzwanie.
Skoki nie należały do najbezpieczniejszych. W dniu otwarcia na 62 oddane próby, aż 24 zakończyło się upadkami. Jeden z zawodników doznał dotkliwych obrażeń twarzy, gdy po nieudanym lądowaniu sunął po dość marnej imitacji śniegu. - Ta wieża była naprawdę wysoka - wspominał w jednym z wywiadów amerykański skoczek Rudy Maki. - Nie miałem lęku wysokości, ale można było się przestraszyć. To był spektakularny widok, całość sprawiała majestatyczne wrażenie.
Największe gwiazdy, jakie zawitały na Empire Stadium to Finowie, Juhani Kärkinen i Ensio Hyytiä, mistrz i wicemistrz świata z 1958 roku. Imprezę, na którą składały się cztery konkursy, wygrał ten pierwszy, zostając przy okazji rekordzistą skoczni (157 stóp czyli 47,9 m.). Zanim przystąpiono do właściwej rozgrywki, widzów zabawiali skaczący kaskaderzy przebrani za klaunów lub wykonujący salta i inne ryzykowne ewolucje.
Impreza zakończyła się jednak finansową katastrofą. Trybuny zapełniło jedynie niespełna 25.000 kibiców. By koszt wydarzenia się zwrócił, bilety musiałoby zakupić 40.000 kibiców. Tymczasem jak pisał dziennik Sun: "Ponad 60 000 osób zajęło miejsca na wyładowanych z zaparkowanych samochodów krzesełkach polowych i skrzynkach po jabłkach. Wzniesione ulice nad wschodnią stroną stadionu zapewniały strategicznie dobre lokalizacje dla tysięcy lornetek".
Jak się okazuje nie była to jedyna skocznia w Vancouver. Mniej więcej w tym samym czasie postawiono też, trochę mniejszą, skocznię przy Kitsilano Pool najdłuższym odkrytym basenie w Ameryce Północnej. Empire Stadium został zamknięty w 1993 roku, na jeden sezon odrestaurowano go w 2010 roku. Potencjalna skocznia do narciarstwa dowolnego miałaby stanąć w Hastings Park na stadionie do wyścigów konnych znajdującym się nieopodal dawnego Empire. Oczywiście przedsięwzięcie dojdzie do skutku tylko wówczas, gdy Vancouver wygra batalię z Sapporo o organizację igrzysk w 2030 roku. MKOl wybierze gospodarza w pierwszej połowie przyszłego roku.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się