Przed miesiącami prowadziliśmy na łamach naszego portalu stały cykl opisujący nowości, zmiany, ciekawostki związane ze skoczniami narciarskimi całego świata, zarówno tymi "topowymi", jak i zapomnianymi przez kibiców i historię. Dziś wracamy do cyklu "Wieści ze świata skoczni narciarskich".
Krajobraz po pożarze
12 czerwca pożar strawił trzy małe skocznie K-35, K-17 i K-10, znajdujące się w niemieckiej miejscowości Biberschlag, należące do klubu SV Biberau. Doszczętnie spłonęły maty igelitowe. Większość pracy przy budowie obiektów oddanych do użytku w 2004 roku została wykonana przez samych członków lokalnego klubu. W ubiegłym roku na małych arenach zainstalowano sztuczne oświetlenie, niedawno oddano do użytku nową wieżę sędziowską. W miejscowym klubie około 50 dzieci trenuje skoki, biegi i kombinację norweską.
Działacze klubu od początku podejrzewali umyślne podpalenie, teraz ich domysły wstępnie potwierdza lokalna policja kryminalna. - Specjaliści z "Kripo" są pewni, że doszło do podpalenia przy pomocy dodatkowej substancji - informuje Anett Schlossarek, szefowa sekcji skoków w miejscowym klubie. - Nie wiemy jeszcze, czy była to benzyna czy olej napędowy. Więcej dowiemy się, gdy gotowy będzie raport końcowy policji kryminalnej - zapowiada działaczka.
Obiekt nie umarł całkowicie. W jego pobliżu rozłożono fragmenty mat igelitowych, na których członkowie klubu wykonują podstawowe ćwiczenia na nartach. Biegacze i kombinatorzy norwescy poruszają się po specjalnie przygotowanym torze na rolkach. Na "prawdziwe" treningi skoczkowie muszą jednak dojeżdżać na pobliskie skocznie w Schmiedefeld i Zella-Mehlis. Klub liczy cały czas na pomoc wszystkich, którym dobro młodych sportowców leży na sercu. Na dzień 7 lipca odnotowano wpłaty na łączną kwotę 14.000 euro ze 133 rachunków. Darowizny pochodzą z dosłownie całych Niemiec. Ponadto członkowie klubu prowadzą rozmowy z podmiotami państwowymi, licząc na konieczne wsparcie. Na dziś wydaje się jednak, że wstępna kalkulacja strat opiewająca na 100 000 euro była mocno niedoszacowana.
Skocznie dla następców Schlierenzauera
W ubiegłym tygodniu odbyła się uroczystość otwarcia zmodernizowanych skoczni w Natters, K-38, K-24 i K-15, należących do klubu SV Innsbruck-Bergisel. Imprezę swoją obecnością zaszczycili byli i obecni skoczkowie wychowani na tych obiektach, m.in., Toni Innauer, Gregor Schlierenzauer, Manuel Fettner i Elias Medwed. Nowe areny pobłogosławił biskup Jakob Bürgler. Jak wiele inwestycji wykonywanych w ostatnich latach również i ta przebiegała opornie z powodu pandemii. Pierwsze prace renowacyjne rozpoczęto jeszcze w 2019 roku, przebudowa ostatecznie zakończyła się dopiero w maju tego roku i wyniosła ostatecznie 200 000 euro.
Zapomnieli o skokach
Choć zarówno lokalni działacze i jak i przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Narciarskiej zapowiadali po minionym sezonie, że konkursy skoków niebawem wrócą na olimpijski kompleks, to w tej chwili nawet o lokalnym skakaniu nikt w Zhangjiakou nie myśli. W maju na boisku znajdującym się na zeskoku skoczni rozegrano mecz piłki nożnej i zapowiedziano kilka imprez komercyjnych, jakie mają zostać zorganizowane w miejscu niedawnej olimpijskiej rywalizacji. W sobotę natomiast odbyła się uroczystość otwarcia Parku Olimpijskiego dla wszystkich, którzy chcą pozwiedzać tamtejsze obiekty i poznać je od kuchni oraz podziwiać niezwykłą panoramę roztaczającą się ze szczytu skoczni. Na pikniku zjawiły się licznie całe rodziny z dziećmi, zorganizowano między innymi turniej biegu na orientację. Przedstawiono plan funkcjonowania olimpijskich aren. W najbliższym czasie na terenie obiektów odbędzie się turniej montażu kamperów, a także znajdzie się meta zawodów kolarskich. I tylko o skokach narciarskich nie wspomniano choćby słowem...
Myślenice wzorem
Działania władz Myślenic leżących w województwie małopolskim są wzorcowym przykładem tego, w jaki sposób sposób można odrestaurować zapomniane obiekty sportowe, przypomnieć mieszkańcom o ciekawej historii miasta, nawet wówczas, gdy z różnych powodów owe areny nie nadają się już do użytku. Skocznia w Myślenicach powstała przed wojną, a w latach 50. odrestaurował ją sam Stanisław Marusarz. Skakano tam w okolice 40. metra. Po kilku dekadach funkcjonowania skocznia zaczęła popadać w ruinę. Zarosła krzewami i nawet odnalezienie wśród nich bardzo dobrze zachowanego betonowego progu było wezwaniem. Wiosną tego roku oczyszczono teren dawnej skoczni z zarośli, w ten sposób, że wyłonił się wreszcie profil obiektu, który nadal przypomina arenę do uprawiania skoków narciarskich. Jak relacjonował portal Onet.pl: "Obecnie ze szczytu skoczni, gdzie znajduje się prowizoryczna belka startowa, można obserwować panoramę miasta. Obiekt w końcu zyskał znakomite oznaczenie, a przy progu i na szczycie rozbiegu zamontowano pulpity ze zdjęciami i faktami historycznymi dotyczącymi skoczni. Na zeskoku wbito oznaczenia w metrach. Te znajdują się przy progu, ale też w miejscu pierwszego rekordu. Jest również tabliczka, oznaczająca 50 m, by mieć świadomość tego, jak duży był to obiekt." Ze względu na przestarzałe parametry i zabudowanie wokół terenu skoczni nie dało się przywrócić do skakania. Mimo to po latach rozegrano tu zawody. Był to "Bieg na skocznie w Myślenicach" wzorowany po części na imprezach z cyklu Red Bull 400
-
Skokownik weteran
@Oczy Aignera
Sam skoczek miał jednak dużo szczęścia. Nawet policjanci się dziwili, jak on to przeżył. Simen mówił, że czuwał przy nim Anioł Stróż. On po prostu jechał po ulicy i nadjechała śmieciarka i wszystko już było kwestią szczęścia.
-
-
-
alo profesor
Simen Assen Markeng miał wypadek samochodowy. Brat Thomasa. Ale przeżył wyszedł ze szpitala
-
Raptor202 profesor
@Skokownik
A może dlatego, że to doświadczony zawodnik, który zachował zimną krew i potrafił zamortyzować upadek? Ciekawe dlaczego Ayrton Senna, czyli chyba najbardziej ostentacyjnie manifestujący swoją wiarę kierowca w F1, zginął w kuriozalnie pechowym wypadku na torze? Czyżby tutaj pambuk nie poświęcił zakrętu Tamburello?
-
Lataj profesor
@Skokownik
Oczywiście cały mój komentarz to żart. W Polsce religia jest na tyle wszechobecna, że wnerwia Polaków przeciwnych praktykom Kościoła. Ostatnie skandale sprawiły, że coraz więcej nas odcina się od Kościoła, nie praktykując, a nawet odłączając się od wspólnoty. Ja nie chciałem odpowiadać na pytanie o wiarę przy ostatnim spisie ludności. A z Vancurą to pewnie zabobon, bo komuś innemu mogłoby się stać coś poważnego.
-
Kolos profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
To już kwestia tego komu przy na się organizację IO. Akurat na IO 2026 zostaną wykorzystane już istniejące obiekty, tak samo będzie w 2030 r. i to nie zależnie kogo z grona dwóch kandydatów wybiorą.
Chińskie podejście może wydaje się dziwne ale tak to już jest w kraju bez tradycji skokowych i bez widoku na organizowanie zawodów rangi FIS (chyba, żeby do tego dopłacili).
Z drugiej strony wiele skoczni zarabia latem na siebie w dziwny sposób. Sądzę, że zimą tam jednak skakać będą. -
-
Skokownik weteran
@Lataj
Dla mnie nie ma nic złego ani śmiesznego w tym, że biskup pobłogosławił skocznie. Zresztą jak otwierali zmodernizowany mamut w Oberstdorfie, to skocznię poświęcili przedstawiciele Kościoła. Dwa lata później po ogromnych opałach i groźnie wyglądającym upadku nic nie stało się Tomasowi Vancurze. Może właśnie dzięki temu?
-
Skokownik weteran
@Fan Tkaczenki i Aalto
Nie wydaje mi się. Prędzej zniechęci, bo zobaczą, że pieniądze idą w "uciechę na tydzień".
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
Przykro patrzeć jak kolejne fantastyczne obiekty olimpijskie popadają w ruinę i tracą swoje znaczenie. Turniej montażu kamperów na takich skoczniach? Przecież to jest jakaś kpina.
Skocznie w Zhangjiakou idą w strone Pyeongchang i Soczi. Może to skusi jakoś państwa europejskie do organizacji igrzysk - inaczej kolejne obiekty będą specjalnie budowane za grube miliony po to, by ucieszyć pare milionów ludzi przez tydzień... -
Arturion profesor
@Kolos
Warto jednak, by w Myślenicach wrócono do skakania, choćby skocznię zmniejszyć trochę.
-
Lataj profesor
"Nowe areny pobłogosławił biskup Jakob Bürgler."
Czyli Austria idzie w ślady Polski XD
A co do Myślenic, może się ukuje jakiś talent z pobliskiego Pcimia, a skoczkowie z tej miejscowości nie będą istnieli tylko w żartach. Może w końcu mieszkańcy tamtej gminy będą w końcu z kogoś dumni? :) -
Kolos profesor
Niezwykłe ciekawa ta inicjatywa z Myślenic - właśnie tak się powinno propagować skoki i dbać o historyczną spuściznę po nich. Brawo!
-
Skokownik weteran
Bardzo się cieszę, że Pan Adrian wrócił do "Wieści ze świata skoczni narciarskich". Zawsze bardzo lubiłem je czytać, a teraz jak mam konto mogę je z przyjemnością skomentować, no i oczywiście za nie podziękować, nie tylko za dziesiątą część(ale za nią oczywiście też) :) W każdym razie - dobrze czytać, że odnowiono skocznie w Natters. Zawsze jak gdzieś otwierają nowe skocznie pojawia się taki banan na twarzy :) Miło Ciekawa inicjatywa w Myślenicach. Teraz każdy będzie znał skokową przeszłość tego miejsca i wyobrazi sobie skoki w nim. Będzie to jedyny w swoim rodzaju skokowy skansen. Bardzo fajnie też, że ludzie będą mogli poznać kulisy obiektów olimpijskich w Zhangjiakou i może nawet zawodów na nich rozgrywanych. Co do Biberschlag, to dobrze widzieć, ze działacze robią co w ich mocy, żeby miejsce to nie upadło skokowo. Dobrze, że można tam dalej prowadzić jakiekolwiek treningi i że młodym skoczkom organizuje się proste treningi na miejscu i prawdziwe treningi z dojazdem. Wiadomo też już oficjalnie, że ktoś to podpalił. Jak można mieć tak mało empatii, by podpalić skocznie? Mogę już się spytać z czystym sumieniem. I tak o to kończę swój komentarz.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się