"Myślałem, że będą tutaj dwie skoczkinie" - Thurnbichler o absencji Polski w mikście

  • 2022-10-01 01:55

Szóstka Polaków w komplecie awansowała do niedzielnego konkursu indywidualnego w Klingenthal. Najlepiej w piątkowy wieczór na Sparkasse Vogtland Arenie (HS140) spisał się Dawid Kubacki, który wygrał jedną z serii treningowych, a w kwalifikacjach finiszował trzeci. Sobota nieoczekiwanie będzie wolnym dniem dla polskich skoczków. Stało się tak, ponieważ do Niemiec nie przyjechała druga ze skoczkiń - Kinga Rajda. Zaskoczenia takim obrotem spraw nie krył Thomas Thurnbichler.

- Przed zawodami w Klingenthal dopadły nas pewne problemy. Kamil Stoch i Jakub Wolny zostali w domach z powodu choroby. Do tego Paweł Wąsek się rozchorował i miał dziś podwyższoną temperaturę. Opuścił serie treningowe i pokazał się dopiero w kwalifikacjach. W przypadku Kamila i Jakuba to przeziębienie, z temperaturą w okolicach 37,5-38 stopni Celsjusza. Pozostawienie ich w kraju było najlepszą z możliwych decyzji, ponieważ po finale Grand Prix czekają nas istotne zgrupowania. Niech dojdą do pełni sił - relacjonuje główny trener kadry narodowej A.

Wszyscy Polacy zameldowali się w czołowej "30" piątkowych eliminacji. - Wyniki kwalifikacji były dla nas dobre. Najlepsi skoczkowie pojawili się w Klingenthal i widzimy, że przy normalnych skokach jesteśmy w stanie skutecznie rywalizować - dodaje szkoleniowiec.

Skocznia w Klingenthal jest większa od obiektu w Hinzenbach, gdzie rywalizowano przed tygodniem, o 50 metrów. - W ostatnich trzech tygodniach moi zawodnicy skakali głównie na 70-metrowym obiekcie, po czym przyszedł czas na Hinzenbach. Przed Klingenthal zaliczyliśmy jedną sesję treningową na dużej skoczni w Wiśle. Wszystko działa tu nieźle, ponieważ energia jest ważna także w skokach na dużych obiektach. Poza tym wiedzą, jak radzić sobie na tego typu skoczniach - komentuje szef polskiego zespołu.

W sobotnim konkursie drużyn mieszanych wystąpi dziesięć ekip. Wśród nich zabraknie reprezentacji naszego kraju, ponieważ do Klingenthal przyjechała tylko jedna zawodniczka, Nicole Konderla. - Moje informacje były inne. Myślałem, że będą tutaj dwie skoczkinie, ale wygląda na to, że na ten moment nie jest gotowa - mówi Thurnbichler o absencji Kingi Rajdy, co odebrało Polakom szansę na start w sobotnim konkursie drużyn mieszanych.

Do podobnej sytuacji doszło we wrześniu w Rasnovie, gdzie nasi skoczkowie także nie mieli szansy sprawdzenia się w mikście. - Zimą będziemy pracować nad tym, by uczestniczyć w mieszanych zawodach - uzupełnia Austriak.

Nasza ekipa, mimo wolnego dnia, zamierza być aktywna poza skocznią. - Udamy się na salę gimnastyczną, pogramy w siatkówkę. Wykorzystamy ten dzień także do analizy piątkowych skoków - odpowiada Thurnbichler.

Przed niedzielnym finałem Dawid Kubacki ma 70 punktów przewagi nad Manuelem Fettnerem w klasyfikacji generalnej letniego cyklu. - To może być mój pierwszy triumf w Letnim Grand Prix w roli trenera. Nie ma to takiego znaczenia, jak zimą, ale Dawid skacze na naprawdę wysokim poziomie i powalczymy o każdy sukces, o który jesteśmy w stanie walczyć - zapewnia 33-latek.

Korespondencja z Klingenthal, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13349) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • tlen doświadczony
    @Cinu

    Mixt, obchodzi. Wszystkich, oprócz, naszych działaczy. zesi, w kompletnym kryzysie wystawili drużyne, \my.. nie. Bo.. A co nas obchodzą kibice, My, , dziaąłcze wiemy lepij..

  • Arturion profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Prawda? Jakoś słowo "skakajka" nie chce im przejść przez klawiaturę... ;-)

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @BlackHunter

    Nazywanie guano guanem w imię poprawności politycznej? Pozdrawiam.

  • BlackHunter początkujący
    @Stajenny_ironiczniie

    Przerażające jest to, iż wszechobecny patriarchalizm nie przyjmuje do wiadomości, że język powinien być racjonalny i elastyczny. I feminatywy, czyli po prostu żeńska odmiana, istnieją. A te swoje wywody powinieneś ze wstydu usunąć (i Johansson też), bo nie mają niczego wspólnego z inteligencją.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @Adrian AZ

    Kobieta, która skacze na nartach.

  • Matematy_k bywalec

    On się jeszcze nie jednym zaskoczy, gdy w zimie np zamiast tam 7 pojedzie 5-ciu jak co roku ;]]]] Poczuje jaka przepasc dzieli w Austrii a tutaj gdzie PZN-owskie bagno jest. Zobaczycie ze z Tajnerem łatwo mial nie bedzie.

  • Cinu profesor

    Nie ty jeden panie Thomas. Człowiek by sobie pooglądał indywidualny w sobotę to znowu wcisnęli miksta, który nikogo nie obchodzi.

  • Matematy_k bywalec

    To jest sprawka Tajnera i jego gadki ze "nie prezentuje odpowiedniego poziomu", absencja braku skoczkin to jest jego sprawka. Thunbichler nie ma tu nic nie do gadania. Bedzie sterowany jak Dolezal przez dyrektora a obecnie Prezesa i Tajnera, który bedzie prezesowi tez podpowiadal co ma robic.

  • Adrian AZ profesor
    @Robert Johansson252

    A jak inaczej mają mówić? Skoczka narciarska brzmi strasznie źle, skoczek narciarska jeszcze gorzej.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @Robert Johansson252

    To w żadnym kontekście nie brzmi. Przerażające jest to, że niszowy w sumie portal błaznuje i powiela określenia syfu, typu interia i onet. Panowie, szanujcie się.

  • Robert Johansson252 profesor

    Szczerze mówiąc, już określenie "skoczka narciarska" lepiej by brzmiało, niż "skoczkini". Ale i tak preferuję po prostu "zawodniczkę"

  • Stajenny_ironiczniie bywalec

    Zdecydowanie szkoda, że będzie tylko jedna skoczkini, a nie dwie skoczkinie. Mam tylko pytanie do autora, czy wraz z nimi są jakieś psycholożki, ortopedyczki i górniczki?

  • Arturion profesor

    No i proszę. Thurn zdziwiony, że nie będzie w mikście Polski. Nie on jeden. Co jest naprawdę grane?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl