Zamieszanie u Finów, skoczkini grozi bojkotem

  • 2022-10-21 07:04

U progu nowego sezonu trwa zamieszanie wokół skoczków i skoczkiń reprezentacji Finlandii. Według dziennika Iltalehti macierzysta federacja nie dopełniła wszystkich przedsezonowym formalności wobec swoich zawodników, a ci mają być zirytowani zaistniałą sytuacją.

Reprezentanci Finlandii zwyczajowo przed każdym sezonem zimowym podpisują z federacją tak zwany kontrakt sportowca, umowę regulującą m.in. różnego rodzaju kwestie finansowe, liczbę własnych spotów reklamowych na strojach reprezentacji narodowej, a także klauzule dopingowe i kwoty ewentualnych naruszeń umowy. Do tej pory skoczkowie i skoczkinie nie otrzymali takiego dokumentu, co wzbudza u nich dużą dezorientację. 

- Jeśli nie dostanę tej umowy do podpisania, nie wystartuję w Wiśle - mówi wprost Julia Kykkaenen, czołowa fińska skoczkini. - Zazwyczaj taki kontrakt otrzymujemy latem, stary wygasa zawsze w maju. To kuriozalna sytuacja, nie potrafię tego wytłumaczyć - dodaje. Sprawą zaniepokojona jest też część męskiej reprezentacji, ale według zakulisowych informacji koledzy Kykkaenen z kadry panów nie zamierzają bojkotować inauguracji Pucharu Świata. 

Sytuacja na linii związek - skoczkowie ma być też napięta z innego, choć powiązanego, powodu. Federacja obiecała swoim podopiecznym, że miejsce reklamowe na nartach pozostawi do ich dyspozycji. Co niektórzy zawodnicy rozpoczęli już negocjacje z indywidualnymi sponsorami, a nawet podpisali umowy. Ostatecznie okazało się, że nowy sponsor reprezentacji rości sobie prawa do tego wyeksponowanego miejsca i skoczkowie zostali zmuszeni do wycofania się z zaciągniętych zobowiązań. Związek chcąc zrekompensować zawodnikom straty, oddał do ich dyspozycji fragment kombinezonu, który jednak jest mniej atrakcyjny dla potencjalnego partnera. 

Przypomnijmy, że nowym sponsorem reprezentacji Finlandii została austriacka firma IDM Energysystems powstała  w 1997 roku. Siedziba sponsora znajduje się w Matrei we Wschodnim Tyrolu. Jest to producent m.in. pomp ciepła oraz różnego rodzaju zbiorników na wodę. Przedsiębiorstwo mocno angażuje się w austriacki sport. Jest partnerem klubu FC Wacker z Innsbrucka, współpracowało również z graczem NHL Marco Rossim.U mowę podpisano na cztery lata i opiewa ona na łączną kwotę miliona euro. 

- Jest to finansowo największy kontrakt w fińskich skokach narciarskich od 15 lat. Ostatni raz kwoty na tym poziomie mieliśmy w 2006 roku - mówił Jari-Pekka Jouppi, dyrektor handlowy w fińskiej federacji. Kolejny duży partner Finów pochodzi z Niemiec. Scool-sports.de to sklep internetowy specjalizujący się w odzieży sportowej. 

W niedawnej rozmowie z portalem Aamulehti.fi nowy koordynator fińskich skoków i kombinacji norweskiej Mika Kojonkoski przekazał, że jest zadowolony z pierwszych miesięcy swojej pracy w rodzimej federacji. - Można zauważyć sporo szumu i pozytywnych zmian. Liczba zainteresowanych skokami wzrasta. W działaniach widać radość i poczucie wspólnoty. Wdrożyliśmy poprawki do systemu, dostosowaliśmy do niego program zawodów krajowych.

- Ogólnie rzecz biorąc to jest dziesięcioletni projekt. Tyle mniej więcej czasu trzeba, by wszystko było na najwyższym poziomie. W tle mamy całe dziesięciolecia tradycji. Jeśli dobrze przepracujemy ten czas, może to wydać owoce na kolejne dziesięciolecia. Ja chciałbym kiedyś oglądać skoki w telewizji z bujanego fotela i dobrze się bawić - zakończył były szkoleniowiec.


Adrian Dworakowski, źródło: Iltalehti/Aamulehti.fi
oglądalność: (4469) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Farek doświadczony
    @Julixx05

    Rosjanie

  • Julixx05 weteran
    @Lataj

    Kacapy?

  • Arturion profesor
    @Lataj

    A za to związek postępuje z zawodnikami nie fair. Co im ze sponsora i planu na dziesięć lat, jak rozjuszą wszystkich?

  • Lataj profesor

    "nowym sponsorem reprezentacji Finlandii została austriacka firma IDM Energysystems"
    Fajny sponsor. Kacapy też go miały na kaskach.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl