Nowe narty tajemnicą powrotu Wellingera do formy? "Ich osiągi są naprawdę wysokie"

  • 2022-10-28 20:29

W 2018 roku był na ustach całego świata, kiedy to w Pjongczangu wywalczył tytuł mistrza olimpijskiego na normalnej skoczni. Kolejne lata nie były jednak dla niego udane. Nadchodzący sezon Pucharu Świata ma być jednak przełomowy w karierze Andreasa Wellingera.

Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan HorngacherStefan Horngacher
fot. Tadeusz Mieczyński
Philipp RaimundPhilipp Raimund
fot. Tadeusz Mieczyński

10 lutego 2018 roku był najważniejszym dniem w dotychczasowej karierze Andreasa Wellingera. 22-letni wówczas reprezentant Niemiec sięgnął po złoty medal olimpijski na normalnej skoczni w Pjongczangu. Tydzień później został wicemistrzem na dużym obiekcie, przegrywając tylko z Kamilem Stochem. Wówczas mało kto zakładał, że następne lata dla gwiazdy koreańskich igrzysk będą drogą przez mękę.

Wszystko zaczęło się w czerwcu 2019 roku, kiedy to Wellinger doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Tym samym stracił szansę na występy w sezonie 2019/2020. W marcu 2020 roku złamał obojczyk na wakacjach w Australii, co opóźniło jego powrót do treningów. Zima 2020/2021 była dla Niemca kompletnie nieudana. Zamiast bić się o miejsce w kadrze na mistrzostwa świata w Oberstdorfie, mistrz olimpijski startował w zawodach FIS Cup w Szczyrku, gdzie w jednym z konkursów nie awansował do serii finałowej. Ostatni sezon był już lepszy w jego wykonaniu, ale obrońca tytułu nie mógł zaprezentować się w lutym na igrzyskach Pekinie z uwagi na pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Po zakończeniu ostatniej zimy, dwukrotny wicemistrz świata z Lahti przeszedł zabieg pękniętej łąkotki. Pomimo tych trudności, Andreas Wellinger w pełni wykorzystał letni okres przygotowawczy i obecnie to on nadaje tempo rywalizacji z Markusem Eisenbichlerem oraz Karlem Geigerem. 27-latek okazał się najlepszym reprezentantem Niemiec w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix, trzykrotnie plasując się w czołowej piątce zawodów. Z kolei w ubiegłym tygodniu pewnie triumfował w krajowych mistrzostwach rozgrywanych w Hinterzarten.

- Andreas prezentuje się bardzo dobrze. Powrócił do wysokiej formy, naprawdę robi wrażenie - twierdzi trener reprezentacji Niemiec, Stefan Horngacher w rozmowie z telewizją ARD. Wszystko wskazuje na to, iż to właśnie Wellinger będzie liderem jego kadry w nadchodzącym sezonie.

Wpływ na powrót do formy mistrza olimpijskiego z Pjongczangu może mieć również zmiana sprzętu. Trzykrotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata postawił na nową markę nart - Van Deer-Red Bull Sports. Za produkcję desek współodpowiada główny sponsor niemieckiego skoczka.

- Sport wyczynowy wymaga pracy nad dalszym rozwojem. Chciałem coś zmienić po ostatnim sezonie i z otwartym umysłem przystąpiłem do testów nowych materiałów. Badania wykazały, że osiągi moich nowych nart są naprawdę wysokie - wyjaśnia Andreas Wellinger.

Pomysłodawcą nowej marki nart jest legenda narciarstwa alpejskiego, Marcel Hirscher. To Austriak założył firmę Van Deer, której celem miało być rozbudzenie narciarskiego rynku. - Dla nas "dobre" jest niewystarczające. We wszystkim, co tworzymy, chcemy być o krok naprzód - przyznaje Hirscher. Od początku lata Van Deer współpracuje z firmą Red Bull.

O ile Andreas Wellinger ma być głównym bohaterem niemieckiej kadry w nowym sezonie, o tyle największą nadzieją na przyszłość reprezentacji ma być Philipp Raimund. 22-latek z Oberstdorfu zajął piąte miejsce w konkursie indywidualnym Mistrzostw Niemiec w Hinterzarten, zaś dzień później osiągnął trzeci wynik w rywalizacji drużynowej.

- Philipp w ostatnim czasie się rozwinął i znajduje się na dobrej drodze - zapowiada trener Horngacher. Austriacki szkoleniowiec jest zadowolony z faktu, iż Raimund szybko zintegrował się z resztą drużyny. Niewykluczone, iż skoczek z Oberstdorfu będzie stałym członkiem niemieckiej reprezentacji w zawodach Pucharu Świata.


Adam Bucholz, źródło: ARD/Sportschau
oglądalność: (11470) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Pshaw!*

    * W odwołaniu do Karola Maya, nie Wiki. ;-)
    EDIT - w uproszczeniu: "twoja mowa jest dla mnie, jak brzęczenie much".

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @Arturion

    Jeszcze bardziej magiczne buty. I zapomniałeś dodać coś o ruskich kacapach, onucach, bo że jesteś ukrofilem i banderopitkiem to już wszyscy wiemy. PS. Wellinger wynalazł koło, dwie deski produkowane przez całe dwie firmy ma lepsze niż inni. Ciekaw jestem jego IQ, bo pewnie w okolicach tych desek.

  • Lataj profesor
    @papa_s

    Z tym, że ta cieszynka jest niedozwolona.

  • Lataj profesor
    @Prekursor Skoczni Vip

    To byłoby kuriozum. Zgłosić nielegalność sprzętu, z którego korzysta jeden z podopiecznych. A to wszystko po tym, jak się zgłosiło nieprzepisowe obuwie u skoczków, których wcześniej trenował.

  • papa_s weteran
    @Oczy Aignera Nie za darmo

    tylko za machanie nartami z napisami po skoku i szczerzenie się tak aby jak najdłużej pokazywano ich w telewizji. Dobrze że nie ściągają kombinezonów po udanym skoku jak w piłce nożnej koszulek po strzelonej bramce...

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Ciekawe kiedy Horngacher zgłosi brak legalności tych nart

  • Arturion profesor
    @Oczy Aignera

    Ale pewnie tylko niektórzy?

  • Oczy Aignera profesor
    @Arturion

    Zawodnicy dostają narty od producentów właściwie za darmo.

  • Arturion profesor
    @Funegosum

    Nikt nigdzie o tym nie pisze. W każdym razie na popularnych portalach. W ogóle "majowe legalizacje" to jest chyba temat tabu. Wyskakuje tylko przy tłumaczeniu dyskwalifikacji. W zeszłym roku tak było. W tym? Zobaczymy.

  • Funegosum weteran
    W temacie sprzętu

    Czy ktoś może wie czy nasi zgłosili grzecznie w maju zeszłoroczne cudbuty, żeby móc z nich korzystać w tym? Czy ich konstrukcja została skutecznie zakwestionowana i „umarł w butach”? Bo już pogubiłam buty…. znaczy wątek.

  • Arturion profesor
    @Seba Aka Krzychu

    To może tak byśmy kupili ze dwóm naszym te "vendeerki" i byśmy zobaczyli?

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Wiadomo, że dobry sprzęt dużo daje, ale sam za zawodnika nie skoczy, Wellinger jest po prostu w wybornej dyspozycji i jest to też zasługa zarówno jego jak i oczywiście Horngachera, który potrafił go wyciągnąć z wielkiego kryzysu.

  • Pavel profesor
    @ZXCVBNM_9999

    Bzdura, nie wiem jak buty, ale Słoweńcy w zeszłym sezonie dobitnie pokazali ile daje własny producent nart w wdrażaniu nowinek technologicznych i ich testowaniu. Oraz to ile te nowinki dają w kontekście osiąganych wyników.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Magiczne narty

    Magiczne narty jak i magiczne buty to bardziej działanie pr-owo motywujące, i tak wszystko rozbija się o jakość całości sprzętu jak i balansowanie na granicy norm i przepisów.
    Oczywiście najważniejsza jest forma, a Wellinger ma coraz lepszą.

  • Arturion profesor

    No i wszystko jasne. Ciekawe, co nasi przygotują sprzętowego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl