Nicole Konderla
fot. Dominik Formela
Nicole Konderla swoją postawą w sobotnim konkursie drużyn mieszanych zapracowała na uznanie męskiej części reprezentacji. Występ 21-latki zrobił wrażenie na Dawidzie Kubackim, a także na trenerze kadry narodowej skoczków - Thomasie Thurnbichlerze.
Nicole Konderla
Nicole Konderla była zdecydowanie lepszą z Polek. W obu próbach ocenianych doleciała do 115. metra, co docenił mistrz świata z 2019 roku. - Dziś to był krok naprzód w przypadku Nicole. Spisała się naprawdę fajnie - uważa Kubacki.
- Widzieliście skoki Nicole. Prezentowała naprawdę dobry poziom. Jako zespół zakończyliśmy rywalizację na siódmej pozycji i zdobyliśmy punkty do Pucharu Narodów. To coś, na czym możemy budować i zbliżać się do najlepszych ekip mieszanych - powiedział Thomas Thurnbichler po sobotnich zmaganiach w Titisee-Neustadt.
- Dają z siebie wszystko i starają się skakać jak najlepiej. Nie możemy się spieszyć i musimy ciężko pracować, by niwelować różnicę - dodaje austriacki szkoleniowiec.
- Widać było, że dziewczyny walczyły, a o to w tym chodzi. W przeszłości te konkursy niekiedy pokazywały, że mogą dziać się cuda, więc zawsze trzeba mieć serce do walki - mówi Kubacki, nawiązując między innymi do szalonego mikstu olimpijskiego w Pekinie, gdzie brąz zgarnęli Kanadyjczycy.
- Wiadomo, dla nich to nauka. My, kiedy byliśmy w ich wieku, też jeździliśmy na konkursy i wyciągaliśmy swoje wnioski ze skoków, które raz były lepsze, a raz gorsze. Trzeba ten wózeczek cały czas pchać do przodu - podkreśla lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Na niedzielę zaplanowano dwa konkursy indywidualne. Najpierw na Hochfirstschanze pojawią się kobiety, a następnie mężczyźni.
Korespondencja z Titisee-Neustadt, Dominik Formela
Oglądaj sporty zimowe (i nie tylko!) w kanałach Eurosportu >>>
-
Lataj profesor
Tak się Nicole popisała, że zrobiła burdę w zespole z powodu Rajdy. Wydawało mi się, że Konderla jest najbardziej ogarnięta zarówno sportowo, jak i mentalnie. Takie wygryzanie się od środka jest przykre, zwłaszcza, że np. w kanadyjskim zespole panuje dobra atmosfera. Tylko w czym leży problem w Polsce? Czy to przez lekceważenie skoków kobiet mamy skoczkiń jak na lekarstwo i dlatego spośród najbardziej utalentowanych wybieraliśmy również te najbardziej toksyczne, aby ulepić solidną ekipę? Czy to raczej problem mentalności porównywalnej z gwiazdami TikToka (z którą dorośli w Polsce nie wiedzą, jak sobie radzić), przez co z sukcesami panów czuły się gwiazdami i im palma odbijała? A może problem tkwi w tym, że osoby w związku odpowiedzialne za kobiety pozwalają na uszczypliwości w przeciwieństwie do mężczyzn? Ta kwestia jest bardzo złożona.
@Ipanienko
Dokładnie, kobiety do garów. Przestań wypisywać takie uprzedzone rzeczy, bo się przykro robi jak z powodu niezdrowej rywalizacji w PZN. -
Arturion profesor
A ja do @kubilaj2, który "podlajkował" ten kretyński post.
Rozumiem, że nawiązujesz nickiem do słynnego Kubla Chana (zwanego często Kubiłajem), ale czasy się zmieniły, przynajmniej w cywilizowanym świecie. Już teraz kobiety w jurcie nie czekają na powrót wojownika...
Mają swoje wybory i ambicje.
Ale, jak czekają, to mądre są. ;-)))*
*) żart. Tzn. pewnie wiele z nich jest mądrych, ale niekoniecznie wszystkie. ;-))) -
-
-
M_B profesor
Za co tutaj chwalić ? Ze skoczkiń które skakały w drugiej serii gorsze były tylko Rautianaho i totalnie beznadziejna Rajda - nie jest to powód by ją chwalić, chyba że w przypadku dziewczyn zadowalamy się tym że przeskoczą 100 metrów i zdołają wylądować to ok ...
-
Ipanienko bywalec
Nicolka podobno też
nieźle gotuje. Będzie z niej dobra, przykładna żonka, jak już wybije sobie z głowy to sportowe hobby.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się