Żyła chwali skoczkinie i wspomina debiut na mamucie. "Nikt nie chciał jechać"

  • 2023-03-23 11:28

Za nami pierwsze w historii zawody kobiet na skoczni do lotów narciarskich. Jaka przyszłość czeka ten format rywalizacji? Decyzje w tej sprawie mają zapaść przy okazji posezonowych rozmów działaczy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS). Piotr Żyła, który debiutował na mamucie ponad piętnaście lat temu, pochwalił skoczkinie za pierwsze próby w Vikersund.

- To był 2006 rok, w Planicy. Było tak, że nikt nie chciał jechać, a ja chciałem jechać! Wtedy za naszą reprezentację byli odpowiedzialni Heinz Kuttin i Stefan Horngacher. Pierwszy z nich był w kadrze A i brakowało mu zawodników, ponieważ starym nie chciało się już jechać, bo byli zmęczeni sezonem, a my w kadrze B mieliśmy imprezę na zakończenie sezonu po Pucharze Kontynentalnym w Bischofshofen - wspomina dwukrotny mistrz świata ze skoczni normalnej, który w sezonie 2005/06 zadebiutował w Pucharze Świata, od razu sięgając po pierwsze punkty.

W marcu 2006 roku do Słowenii pojechali także Adam Małysz, Kamil Stoch i Stefan Hula. Żyła zastąpił w zespole Roberta Mateję. - Zawodnicy są już trochę zmęczeni, szczególnie Robert. On ma naprawdę dużą moc i możliwości, co pokazuje w niektórych skokach, ale zaraz potem zupełnie psuje swoje próby. Rozmawialiśmy o tym i zdecydowaliśmy się dać szansę młodym na obycie się w lotach, co może zaprocentować w przyszłości. Piotrek Żyła wprost nie może doczekać się, aby pojechać na loty, ponieważ wszyscy jego koledzy już mieli taką okazję, więc się zgodziliśmy - mówił nam wówczas Kuttin.

We wspomnianym Bischofshofen, przy okazji finału Pucharu Kontynentalnego, przebywali także Marcin Bachleda, Łukasz Rutkowski, Rafał Śliż i Tomisław Tajner.

- Stefan przyszedł do pokoju i zapytał, kto chce pojechać na mamuta? Ja chcę jechać, krzyknąłem! Popatrzył i zgodził się, ponieważ Heinz kazał mu wybrać zawodnika. Potem Stefan opowiadał, że Heinz kilkukrotnie się pytał, czy na pewno tak ma być <śmiech>... - kontynuuje opowieść Żyła.

- Później Heinz mówił mi, że jeszcze nigdy nie bał się tak puścić zawodnika, jak mnie wtedy. Próbował trzymać flagę, ale trzęsła mu się ręka <śmiech>... Skoczyłem krótko, pewnie, 133 metry... Na pierwszy raz było dobrze. W kolejnej próbie uzyskałem 170,5 metra. Fajna zabawa była! To już było dawno, ale towarzyszyły temu inne emocje, bo i skocznie były inne. Stary obiekt w Planicy? To była piękna skocznia... - cofa się myślami do Letalnicy sprzed prawie dwóch dekad.

W miniony weekend po raz pierwszy w historii odbył się konkurs kobiet na skoczni do lotów narciarskich, będący finałowym etapem Raw Air. W Vikersund szansę dostało piętnaście zawodniczek.

- Vikersundbakken to większa skocznia 120-metrowa, patrząc z góry. Dla tych dziewczyn to było na pewno duże przeżycie. Powietrza jest znacznie więcej pod nartami. Na pewno miały ciekawie! Dla wszystkich był to debiut na skoczni do lotów narciarskich, więc było dużo radości - zauważa 36-latek.

- Myślę, że dały radę! Jedne lepiej, a drugie gorzej, natomiast dobrze sobie poradziły. Dość fajnie polatały! - podsumowuje Żyła.

Z Piotrem Żyłą rozmawiał Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8900) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Zart

    Podobnie jak Lewandowski, nasi weterani w skokach są na razie dla kadr nie do zastąpienia.

  • Zart początkujący
    @FLAFU

    U nas jest coś takiego jak liczenie na weteranów. To bardzo niezdrowe, podobnie Lewandowski ma przebłyski, ale nie umie się z wiekiem pogodzić :(

  • Zart początkujący
    @FLAFU

    Powie dyplomatycznie, że jest do dyspozycji trenera :P

  • andbal profesor
    Wąsek

    Wąsek nie był dużo starszy na debiucie. Urodzony 2.06.99 debiutował 1.02.2019 i pisano o nim 19stolatek bo do 20stki brakowało 4 miesięcy.

  • andbal profesor
    Żyła

    Piotr urodzony 16.01.87 a debiut miał w marcu 2006 roku. To po co pytanie?

  • Zart początkujący
    @Xander1

    Żyła ile miał 19 jak debiutował?

  • Karpp profesor
    @Kolos

    Przecież ja się odnosiłem do tego co Żyła powiedział. Czytałeś w ogóle? ;) „Nikt nie chciał jechać - ja chciałem jechać”. To samo kilka dni temu powiedział Stękała.

  • Kolos profesor
    @Karpp

    ?

    Nigdy nie było problemów ze składem na loty. I już 20 lat temu wysyłaliśmy tam buloklepów i juniorów. Bywało różnie, raczej gorzej niż lepiej, bywały też upadki i to poważne (Pochwała 2002 rok).

    Ale nigdy nie było problemów ze składem. Oczywiście zawsze ktoś się może bać, to normalne. Ale nigdy chętnych nie brakowało inie brakuje.

    A PZN nic nie ma do przedskoczków.

  • Xander1 profesor

    Piotrek od początku był odważny i się nie bał mamutów. A teraz ci nasi młodzi trzęsą portkami na samą myśl. A Piotrek był nawet młodszy od nich. Szkoda, że u nas panuje taka mentalność ciepłych kluch. Nawet Olo nie bał się skakać na mamucie jako junior i szło mu całkiem dobrze.

  • FLAFU stały bywalec
    @andbal

    To nie negatywny, tylko dający do myślenia. Trzeba dodać jakoś im odwagi.
    Wiecznie na Żyłę na lotach liczyć nie będziemy.

  • Matrixun doświadczony

    "Stary obiekt w Planicy? To była piękna skocznia..." - najlepsze podsumowanie tęsknoty za dawną Velikanką, otoczoną drzewami. Chyba każdy kibic ma podobnie. Po tej wypowiedzi widać, że Piotrka od młodości ciągnęło na loty. Może dlatego tak dobrze sobie radzi, że od razu chciał latać i to dodawało mu odwagi i frajdy.

  • Gerwazy doświadczony

    Stary obiekt w Planicy? O tak, to była piękna skocznia... choć po kilku sezonach przekonałem się także do nowej. Przez pierwsze 2-3 sezony mi się jednak nie podobała

  • andbal profesor
    @FLAFU Habdas

    A dlaczego taki negatywny obrażalski komentarz i opinia o Habdasie??

  • FLAFU stały bywalec

    I tak zostało do tej pory. Ostatnim polskim zawodnikiem, który zadebiutował na mamucie jest Wąsek i to z wielkimi oporami bo już przed Planicą zaczyna powoli pękać.. A tak do tej pory nikt nowy z Polaków na mamucie nie skacze.
    Lata mijają i dalej nadzieja polskich lotów to Żyła.. Jak się okaże że Habdasie i inni to cykory to niech sobie dalej skaczą na 90-tkach i będzie to latało i powiewało.. tcchórzy w tej kadrze nikt nie chce. Dobrze że nie ma jakiegos festiwalu młodzieży bo Habdas już by się rwał na to.. takich własnie mamy zawodników..
    Dlatego redaktorze Formela zamiast o głupotach to proszę spytać Habdasa w Lahti czy chciałby skoczyć na mamucie. Szalenie ciekaw jestem odpowiedzi. Nie zdziwie się jak z cykorzy i coś wymijającego powie..

  • Karpp profesor

    Ta wypowiedź i strach przed lotami u innych zawodników potwierdza, że PZN musi płacić za testy przedskoczków na mamutach, żeby byli z nimi obyci. Bo jak widać lata mijają i dalej nikt nie chce na mamuty jechać.

    Czyli wcześniej psycholog a później latanie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl