"Chce się jeszcze i jeszcze" - Stoch o przeżyciach na Letalnicy

  • 2023-03-30 14:25

To właśnie na Letalnicy w 2011 roku Kamil Stoch odbierał symboliczną pałeczkę od kończącego karierę Adama Małysza, zwyciężąjąc wtedy po raz trzeci w zawodach Pucharu Świata. W 2018 roku dołożył tu dwa kolejne triumfy do swojej bogatej kolekcji. Teraz kończy na jednej ze swych ulubionych skoczni jubileuszowy, dwudziesty sezon startów w najważniejszym cyklu. 

W seriach treningowych rozegranych w pięknych okolicznościach przyrody, skoczek z Zębu plasował się na 16 i 18 miejscu. Skok na 224 metry w serii kwalifikacyjnej dał mu dziesiątą lokatę. - Pogoda była super, mieliśmy idealne warunki do dalekiego latania, przyszło dużo kibiców, pod tym względem było super - chwalił otoczkę zawodów reprezentant Polski. - Natomiast moje śrubki były trochę "niepodokręcane". Miałem trochę problemów z pozycją najazdową, ale to u mnie nic nowego. Przez to odbicie, zwłaszcza w treningu, było takie "puste". W ostatnim skoku było za to dużo energii, przekonania, ale zabrakło z kolei timingu. Mimo wszystko było to solidne rozpoczęcie - uważa wybitny skoczek.

Dla skoczków elity to trzecia tej zimy okazja do latania na nartach. Konkursów na Kulm Stoch nie wspomina zbyt dobrze. Zajął tam 17 i 19 miejsce i, jak uważa, tam rozregulował się na kolejne tygodnie. Po Vikersund miał prawo mieć mieszane uczucia po zajęciu 17 i 8 pozycji. Jak będzie tym razem? - Zacząłem z trochę innego poziomu niż miało to miejsce w Vikersund. Te skoki były lepsze niż pierwsze w Norwegii. Przez to mam więcej pozytywnych wniosków po pierwszym dniu i mam nadzieję, że ułatwi mi to pracę w kolejnych dniach. Ogólnie to wszystko jest jednak trochę trudne, muszę sobie to jeszcze poukładać w głowie. 

Jak czuje się podopieczny Thurnbichlera po rekordowo długiej zimie, kończąc sezon na początku kwietnia? - Mam energię mentalną, motywacji mi tutaj nie brakuje. Każdy lot powyżej 220 metrów to jest super przeżycie i chcę oddawać ich jak najwięcej. A jeżeli chodzi o siły fizyczne to jeszcze jest ich pod dostatkiem. Każdy taki daleki lot ładuje baterie i chce się jeszcze i jeszcze. I nie może się człowiek doczekać kolejnego skoku - kończy z entuzjazmem dwukrotny zdobywać Kryształowej Kuli.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4662) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • wiola4697 profesor

    Gratulacje Kamil! Powodzenia!

  • King profesor
    @Wiewior

    Również go nie oglądam, ale wystarczyło połączyć kropki z tym, że Hula ostatnio był tam obecny oraz w Eurosporcie, a TVN będzie na miejscu.

  • Matrixun doświadczony
    @Kacper39

    Na TOP3 na mamucie w przypadku Kamila przy tak mocnych Słoweńcach, Krafcie i Granerudzie raczej nie ma szans. 6 miejsce to według mnie maximum, które Kamil może wyciągnąć. Oczywiście życzę mu jak najlepiej, ale takich petard jak 5-6 lat temu raczej nie jest już w stanie tutaj zaserwować.

  • Kacper39 początkujący

    Powiem tak, wczoraj Kamil powiedział, że w kwalifikacjach spóźnił skok i do tego był zły kierunek odbicia. Jakby wszystko wyszło mu dobrze, trafiłby w prog i odbicie poszło w dobrym kierunku to może byłby w stanie oddawać tutaj skoki na TOP3. Ja jednak nie robię sobie nadziei, już w tym sezonie kilka razy się napalałem, np. w Innsbrucku czy w Lahti i potem był zawód, także teraz tego nie robię. Wierzę w Kamila i jeśli osiągnie fajny wynik to będę się bardzo cieszył. Na pewno go na to stać.

  • Arturion profesor

    Kamil raczej Letalnicę lubi... Może jednak coś w konkursie wyciągnie?

  • Wiewior doświadczony
    @King

    Ok. Nie oglądam studia na TVN, więc nie wiedziałem.

  • sorantor250 profesor
    @konrad95

    dokładnie. widać doskonale że w tym sezonie starty np na Kulm były błędem, które potem lawinowo posypały wszystko. będąc mądrym po fakcie należy z tego wyciągnąć wnioski i po prostu nie wysyłać Kamila na skocznie, które mogą go całkowicie rozregulować. to nie ma sensu. w przyszłym sezonie mśwl są na Kulm i to zabrzmi brutalnie, ale Kamil nie powinien w nich startować. no chyba, że złapie mega formę. w każdym innym przypadku to będzie kolejne wkładanie sobie kija w szprychy

  • konrad95 doświadczony
    @Wiewior

    Nie no bez jaj. Gdyby legenda skoków. Należący do TOP 2-3 zawodników w historii miał kończyć karierę to byłoby miło, żeby kibice dowiedzieli się o tym trochę wcześniej. Zasługuje na godne pożegnanie.
    W tym sezonie nie spodziewam się zakończenia kariery. Kamil męczy się, coraz trudniej wskakiwać mu do TOP6. Nie wspominając nawet o miejscach na podium, ale pokazuje, że w jest w stanie świetnie przygotować się do imprez mistrzowskich. Ostatnie 4 konkursy (IO i MŚ) meldował się TOP6 chyba jako jedyny w stawce, ale lepiej byłoby mieć z tego chociaż jeden medal. Pewnie powinien częściej opuszczać PŚ (np. 1 weekend co miesiąc) zwłaszcza gdy PŚ będzie odbywał się na skoczniach na których mu nie idzie, bo to nie jest wiek na przełamywanie.

  • King profesor
    @Wiewior

    Tak jest coś na rzeczy, przyjechał wystąpić w studiu TVN, które będzie na miejscu w Planicy, ot wielka tajemnica ;)

  • Wiewior doświadczony
    @SaraT

    Dobry przyjaciel Kamila, Stefan Hula przyjechał dziś do Planicy, także może być jednak coś na rzeczy. Zobaczymy w niedziele.

  • SaraT stały bywalec
    @sorantor250

    Będzie się "obijał" w okolicach 10tego miejsca plus brak wiekszych imprez - i będzie z tego czerpał radość ? - doprawdy ?

  • sorantor250 profesor
    @Matrixun

    dla niego taki sezon może być wybawieniem, bo zazwyczaj w "ogórkowych" sezonach poziom rywalizacji jest niższy.

  • kibicsportu profesor

    ,, A jeżeli chodzi o siły fizyczne to jeszcze jest ich pod dostatkiem"
    To akurat dobra wiadomość. Rok temu mówił, że już skakał na oparach w Planicy.

    Co do jeszcze jego skoków.
    Kamil jest niesamowity, że z problemami na najeździe, złym odbiciu i tak jest w top 10. Nie ma chyba tak drugiego skoczka, który by z problemami na najeździe skakał nawet dobrze. Myślę, że dla Kamila to też dobra wiadomość, że wie co nie gra, a i tak jest w czołówce. Gorzej by było gdyby Kamil oddał najlepsze skoki, a nie byłby w top 10, to wtedy można się martwić, a teraz niech poprawia się z dnia na dzień i czerpie radość z latania.

  • Matrixun doświadczony

    Oby pozytywy w postaci dostatku sił fizycznych i radości z lotu powyżej 220 metra przeważyły nad tym, co Kamil uważa za trudne i co ciągle musi sobie układać w głowie. Po tym wywiadzie mam niemal pewność, że Kamil nie pożegna się w tym roku z czynnym uprawianiem skoków. Widać, że mimo wszystko nadal czerpie z tego radość. Choć przyszły sezon nie jest dla niego różowy - jedyna mistrzowska impreza będzie rozgrywana na nielubianej Kulm - to jeszcze może próbować zawalczyć o chociaż jedno podium w konkursie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl