"Chcę ożywić japońskie skoki" - Kobayashi zakłada własny team

  • 2023-04-04 20:55

Ryoyu Kobayashi opuszcza klub Tsuchiya Home, którego barwy reprezentował przez szereg ostatnich lat. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli zakłada własny team, w którym docelowo chciałby zrzeszyć nie tyko zdolną młodzież, ale w dalszej perspektywie także inne uznane nazwiska w japońskich skokach.

Historia Tschuchiya Home zaczęła się w 2001 roku. Założony przez Kena Kawamoto klub zrzeszał początkowo trzech zawodników, w tym Noriakiego Kasaiego, który związany jest z tą organizacją od samego jej zarania. To najważniejsza postać w zespole - zawodnik, a także menadżer i mentor dla młodszych zawodników. Klub działa przy firmie Tsuchiya Holdings zajmującej się budową i sprzedażą domów głównie we wschodniej i północnej Japonii. Kobyashi skakał dla Tsuchiya Home od 2015 roku. 

- Już po zdobyciu złotego medalu olimpijskiego w Pekinie poczułem, że powinien coś zmienić w swojej karierze, że ten sukces mógłbym w większym stopniu wykorzystać dla dobra całych japońskich skoków. Chcę stworzyć świat, w którym młodzi ludzie będą mogli marzyć o wielkim skakaniu i spełniać te marzenia - mówi Kobayashi japońskim mediom, dodając, że sytuacja ta w żaden sposób nie poróżni go z Kasaim, który jest dla niego kimś w rodzaju brata. - Chcę ożywić świat japońskich skoków, zrobić krok do przodu, mieć większy wpływ na otoczenie - zapowiada.

Kobayashi przeplatał w tym sezonie słabsze okresy z lepszymi. W Pucharze Świata znalazł się na piątym miejscu. Do swojego dorobku dołożył sześć lokat na podium  - trzy pierwsze miejsca, dwa drugie i jedno trzecie. Podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Planicy zdobył srebrny medal na dużej skoczni. Pozostała część japońskiej kadry zaliczyła najsłabszy sezon od lat. W środowisku krążą pogłoski jakoby trenerem klubu Kobyashiego miał zostać Janne Vaataainen, który pożegnał się z reprezentacją Finlandii i wrócił do Azji, gdzie mieszka jego żona i dziecko.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15826) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Robert Johansson252

    Z tym, że Zajc dużo lepiej sobie radzi na mamutach. Na LH (poza Planicą) nic wielkiego w porównaniu z FH nie osiągał. To typowy lotnik.

  • Tomek88 profesor

    Ten pomysł z klubem jest całkiem niezły. Japończycy skakali zeszłej zimy słabiutko. Może ten klub w dłuższej perspektywie pozwoli ożywić japońskie skoki.

  • atalanta doświadczony
    @Arturion

    Faktycznie, zupełnie zapomniałam. Pewnie oni ten klub finansują z jakiejś innej działalności, no bo jak inaczej.

  • sheef profesor
    Japończycy z rekordami życiowymi powyżej 200m.

    Poniżej zestawienie japońskich skoczków, którzy legitymują się rekordami życiowymi powyżej 200m. (kolejność od najdłuższego do najkrótszego lotu):

    1. Ryoyu Kobayashi - 252m. (Planica 2019),
    2. Daiki Ito - 243m. (Vikersund 2017),
    3. Yukiya Sato - 242,5m. (Planica 2022),
    4. Noriaki Kasai - 241,5m. (Vikersund 2017),
    5. Taku Takeuchi - 240m. (Vikersund 2016),
    6. Junshiro Kobayashi - 239,5m. (Planica 2018),
    7. Naoki Nakamura - 237m. (Planica 2023),
    8. Shohei Tochimoto - 223m. (Vikersund 2016),
    9. Keiichi Sato - 219m. (Planica 2021),
    10. Takanobu Okabe - 217,5m. (Planica 2006),
    11. Yuta Watase - 216,5m. (Vikersund 2012),
    12. Hideharu Miyahira - 213,5m. (Planica 2002),
    13. Akira Higashi - 212,5m. (Planica 2004),
    14. Ren Nikaido - 212m. (Bad Mitterndorf 2023),
    15. Kazuyoshi Funaki - 206,5m. (Planica 1999),
    16. Kento Sakuyama - 206m. (Vikersund 2015),
    17. Fumihisa Yumoto - 203m. (Vikersund 2011),
    18. Kazuya Yoshioka - 200m. (Oberstdorf 2001).

  • Arturion profesor
    @atalanta

    "A z naszego podwórka - Stoch ma przecież własny klub Evenement, którego jest reprezentantem."
    No i Rutkowscy mają własny klub, a zarobili na skokach obydwaj znacznie mniej niż Kamil.

  • Arturion profesor
    @BuQwald

    No i są jeszcze Ahnonen - ojciec i syn. :-)

  • Janeman profesor

    Ale pamiętajmy że Vaatainen opuścił Finlandię, że względów osobistych ;-)
    Tak ja już pod tamtym artykułem pisałem - wiadomo było, że w jakiś sposób będzie pracował na rzecz Japońskich skoków. Może właśnie wyjaśnia się czym dokładnie będzie się zajmował.
    Teraz tylko czekam na oficjalne potwierdzenie trenera jak i transferów zawodników do nowego klubu.

  • Klovy początkujący
    @Xander1

    Kocham Japonię, a w tym sezonie odwracałem głowę, gdy skakali :( DB GT.

  • atalanta doświadczony
    @BuQwald

    Wiele lat temu klub założył również Funaki, będąc u szczytu kariery. Szybko z tego szczytu zleciał, bo skończyły mu się pieniądze. A też miał ambitne plany - szkolenie młodych i takie tam. To jest bardzo droga impreza, bo za swoją kasę trzeba utrzymywać cały sztab ludzi. Co prawda teraz są trochę inne czasy, a Kobayashi chyba zarobił sporo więcej niż Funaki, więc może mu się powiedzie.
    A z naszego podwórka - Stoch ma przecież własny klub Evenement, którego jest reprezentantem.

  • KamratJaszczura bywalec

    Japońskie skoki poza Ryoyu rzeczwyście nie mają się dobrze. Był ten Nakamura, ale to tylko pojedyncze wyskoki. Tu trzeba ratować obecną sytuację. Pomysł z własną ekipą to dobry plan.

    A co do samego Koby - trzecia KK mile widziana :D Najlepiej z deciderem z 14/15, wygrywając z Granerudem liczbą zwycięstw :) Jednak w pierwszej kolejności RK potrzebuje wewnętrznej motywacji. Ten sezon pokazał, że potrzeba mu tego. Pomimo skakania na odwal się, skończył piąty, co tylko pokazuje, jak jest mocny.

  • BuQwald początkujący

    Ryoyu bardzo dobrze kmini z tym nowym klubem. Zazębiałoby się to właśnie z podanymi informacjami o Vaataainenie. Skoki japońskie aktualnie piękny regres, po odejściu Miyahiry. W sumie nie kojarzę żadnego innego skoczka z światowej czołówki, który za lat kariery, prowadziłby klub sportowy.

    Fakt jest taki, gdyby pogłoski o Vaataainenie się potwierdziły - gość nie zostawił spalonej ziemi po sobie w Finlandii - jest perspektywiczny Palosaari, który wygrał MŚJ. Kytosaho i Aalto solidni. Trochę boli obniżenie formy Noursiainena, niemniej obstawiam to za etap przejściowy. Odnośnie fińskich skoków, mam nadzieję, że Vaataainen przekazał je w poważne ręce, bo szkoda by było zmarnować potencjał Palosaariego, który zjadł pięknie imprezę, na którą się przygotowywał.

    Podsumowując - gdyby Ryoyu i Vaataainen w Japonii mieli własny klub skoczków, myślę, iż przyniosłoby to dobry efekt dla japońskich skoków.

  • atalanta doświadczony
    @Lataj

    W Japonii najbardziej popularnym sportem jest baseball. Być może oglądaliby go i w nocy, kto wie. Oni w ogóle najbardziej lubią rozgrywki zespołowe, co jest zapewne związane z japońską mentalnością (jednostka liczy się przede wszystkim jako część grupy). Dlatego na przykład na IO w Nagano najwięcej ludzi przyszło na drużynówkę.

  • Lataj profesor
    @atalanta

    Choć i tak mecze piłki nożnej, które lecą w nocy, mają nieporównywalnie wyższą frekwencję. Reszta argumentów ma sens.

  • Klovy początkujący

    Kobayashi stworzył Wszechświat i Multiwersum.

  • atalanta doświadczony
    @Lataj

    Sport, którego nie pokazuje żadna telewizja, do tego z zawodami, które rozgrywają się w nocy lokalnego czasu, nie ma szans nigdzie być popularny. A dochodzi jeszcze brak woli ze strony Japońskiego Związku Narciarskiego, żeby przynajmniej rozreklamować konkursy rozgrywające się u nich na miejscu. Parę razy słyszeliśmy, że info o zawodach w Sapporo jest tylko na plakatach rozwieszonych pod samą skocznią, znajdującą się kawałek drogi od miasta.

  • Lataj profesor

    Skoro nawet wyniki Ryoyu nie ruszyły japońskiej publiczności, to nie jestem przekonany, czy to się jeszcze uda z klubem. Ba, nie wiem, czy gdyby w drużynie były legendy jak za czasów Funakiego i dość wczesnego Kasai, to zainteresowanie skokami w Japonii byłoby chociaż takie jak w Niemczech. Mimo wszystko powodzenia życzę Kobayashiemu.

  • Xander1 profesor
    @Xenkus

    Bardziej mi chodziło o Keichi, który kolejny sezon kiepsko skakał.

  • Robert Johansson252 profesor
    @Vivarr

    Zajc to się najpierw musi nauczyć wykańczać skoki, bo skraca je niemiłosiernie i tragicznie ląduje z wysokości

  • Adam90 profesor

    Tylko szkoda, ze kibiców nikt tam nie ożywi.

  • Pavel profesor
    @Xenkus

    U Japończyków ewidentnie musieli spierdzielić coś tuż przed sezonem bo w ich zdecentralizowanym systemie szkolenia aż niewiarygodne jest, że dosłownie wszyscy zawodnicy skakali fatalnie. Kobayashi pozbierał się dopiero po wizycie w kraju i pracy ze swoimi trenerem klubowym. Nie wiem co się tam odwaliło, ale musiało by grubo.

  • Xenkus profesor
    @Xander1

    Sato jeszcze ma potencjał. Myślę, że może wrócić do tego co prezentował wcześniej, ale łatwo mu nie będzie. Ale oby wrócił do tego poziomu, bo stać go było na świetne skoki.

  • Xander1 profesor
    @.....sieanieskoczy

    A co ten komentarz wnosi do dyskusji? Zwykły śmietnik.

    A co do planu Ryoyu, to oby się powiodło. Źle się dzieje w japońskich skokach i jakoś za bardzo nie widać żeby coś miało się nagle ruszyć do przodu. Brakuje młodych zdolnych co próbowaliby wypychać z kadry Junshiro, Sato itp.

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Joju Kobajaszi

  • Vivarr początkujący
    @Robert Johansson252

    Myślę że Tschofenig ma potencjał na dominatora, również Zajc może być bardzo groźny.

  • Robert Johansson252 profesor
    @PiaPiu

    A ja nie. Przydałaby się jakaś nowa twarz w ścisłej czołówce, tak jak HEG w 20/21, najlepiej jakiś dominator

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Z optyki europejskiej nie widać, żeby Ryoyu odznaczał się wybitnym zmysłem marketingowym czy osobowością koryfeusza mediów, ale może na własnym rynku będzie lwem socialów? Wszak oni tworzą oddzielny układ odniesienia, słabo czytelny z zewnątrz i rządzący się własnymi prawami. W każdym razie powodzenia!

  • Sweet weteran

    Ryoyu wie co robi to jest geniusz!!! A z Janne to niezły pomysł, byłaby duża zagadka jak zagraniczny trener na stanowisku głównego trenera kadry (choć znający już Japońskie realia) wpłynie na organizację.

  • Gerwazy doświadczony

    Oby tylko nie skończył jak Funaki, kiedy też wpadł na pomysł żeby założyć własny team ;)

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Mam nadzieję, że Ryoyu w przyszłym sezonie wróci do walki o KK.

  • Oczy Aignera profesor

    Najbliższe miesiące w japońskich skokach zapowiadają się niezwykle ciekawie. Ja w szczególności liczę na to, że plan z Teamem Roy się powiedzie.

  • PiaPiu stały bywalec

    Licze na to, że w przyszłym sezonie Ryoyu, Granerud, Lanisek, Kraft i Dawid (jeśli wróci) będą w bardzo wysokiej formie i zapewnią takie same emocje jak nie wieksze niż w sezonie 2014/15 w walce o KK.

  • Xenkus profesor

    Kobayashi był na piątym miejscu w PŚ, a nie siódmym.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl