Po sześciu skoczków w polskich kadrach A i B na sezon 2023/24!

Kadra A: No dobra decyzja, że nie ogranicza się tylko do pięciu. Chciałem co prawda siedmiu skoczków, ale w obliczu idiotycznego zmniejszenia kwot może i rzeczywiście ma to sens. Nie rozumiem natomiast, czemu jest w niej Juroszek, a nie Habdas. Tak, miał kontuzję po niezłym lecie, ale to nie jest zawodnik, który miał już wcześniej ugruntowaną pozycję w składzie tak jak Huber czy Siegel, żeby robić względem niego takie ukłony. Z Thurnem powinien już pracować Janek.
Kadra B: Czuję się ostatnio forumowym Nostradamusem, choć (jak zawsze poza sezonem) piszę rzadko - przewidziałem wstawienie Lillehammer na weekend 2-3 grudnia (ale ja myślałem, że dadzą tam jeszcze mikst) i zatrudnienie Jiroutka jako trenera :P. Jak informowano, że ktoś trafi do grupy regionalnej, to domyślałem się, że właśnie Kot. Bo ma to zresztą sens - zaawansowany wiek i brak wielkich postępów od lat. Do kadry B zasłużenie wraca Murańka, za to zaskoczeniem jest Niżnik - co prawda w mojej wymarzonej wersji kadr też w niej był, ale ja miałem siedmioosobowe kadry A i B ;). W tej sytuacji Adam powinien być wstawiony do tatrzańskiej grupy regionalnej razem z Kotem, a do kadry B dałbym Joniaka. Bardzo ciekawe jest też dołączenie do grupy regionalnej Szymona Jojki - tutaj muszę się pochwalić, że chciałem takiej decyzji PZNu, ale po sezonie 2021/22 :P. Teraz to taka trochę musztarda po obiedzie, no ale zobaczymy co z tego wyniknie.
Podsumowując - kadry nie są złe, bo dobrze, że Thurni nie wziął sobie znowu tylko pięciu, dobrze, że wyrzucił pupilka Wolnego, na plus też Kot w grupie regionalnej. Na minus jednak brak śmielszych kroków względem młodszych skoczków - gdyby zamienić kadrami Habdasa i Juroszka, a Niżnika przesunąć z B do grupy bazowej i zastąpić go Joniakiem, to byłbym w pełni ukontentowany.
Ciekawe, jak to będzie u juniorów i kobiet.

Thurn ręczy za to głową, jak i w sumie za wszystko — przeforsował swoją wizję i rekomendacje personalne. Jeżeli nie wypali, nie będzie wytłumaczenia, że ktoś zawalił. Aczkolwiek wydaje się, że TT odważnie idzie va banque i nie planuje chować się za kimś.

@Julixx05

Bo tak Thurn zdecydował. :-}

Kadry spoko ale zaskoczeniem jest to, że Juroszek w kadrze A i może też to Niżnik jest B kadrze. Ciekawa jestem dlaczego Juroszek, a nie Habdas jest w kadrze A

@Adrian AZ

A Kwiatkowski? Pewnie wuefista.

@Adrian AZ

A gdzie indziej?

@Lataj

W Polsce żeby być trenerem, wystarczy być byłym (a czasem nawet aktywnym) skoczkiem.

@dervish

Oczywiście ze powołania Kacpra chyba nikt nie rozpatruje jako skandal w kontekście sportowym, u mnie jako kibica budzi pewien niesmak i niesprawiedliwość, którą na forum się podzieliłem, każdy ma prawo do swojej oceny i punktu widzenia
natomiast złamanie regulaminu to osobna sprawa , do zbadania przez komisję rewizyjną związku, pewny jestem, że TT o takich zapisach nie miał zielonego pojęcia i intencje miał dobre, ale działacze jak np pan sekretarz, czy zarząd to chyba już znają regulamin swojego związku

Zaznaczam, że powołanie Kacpra w żaden sposób nie jest skandalem tak jak to było z powołaniem K. Mietusa.
Kacper został powołany na zasadzie "dzikiej karty".
Mietus wbrew temu co mówił Tajner - nie, bo jego nominacja połączona była z pominięciem Ziobry który był wówczas naszym numerem 4 czy tez 5. Tak więc w kadrze oprócz Miętusa znalazło się wówczas jeszcze 2 skoczków którzy byli w hierarchii niżej od Ziobry. Jeżeli przyjąć zasadę, że podstawa powołania do kadry jest wewnętrzny ranking PZN i trener ma tylko jedną dziką kartę która pozwala mu ten ranking ominąć to w tym przypadku pomijając Ziobrę Horni powołał o ile dobrze pamiętam aż 3 skoczków niżej sklasyfikowanych od niego i to był właściwy skandal a nie powołanie Miętusa. Bo gdyby Miętus dostał nominacje na przykład zamiast Huli czy Wolnego to nie byłoby aż tak wielkiego hałasu. Po prostu byłaby to klasyczna dzika karta.

@StaryEmil

Ale ja nie piszę o wymaganiach by znaleźć się w centralnym szkoleniu tylko o wytycznych do powoływania kadry na dany sezon.

"- Krzysztof Miętus został włączony do kadry A na wniosek trenera Horngachera. Tak mamy wytyczne skonstruowane, że tego ostatniego zawodnika w grupie, czy to do kadry, czy na zawody Pucharu Świata lub Pucharu Kontynentalnego, trener ma prawo wybrać według własnego uznania. Szkoleniowiec widzi w tym zawodniku duży potencjał. Zresztą Miętus już był w czołówce, ale potem zniknął na pewien czas. Zdaniem Horngachera to chłopak, którego stać na to, by wrócił na swój dawny poziom - powiedział Apoloniusz Tajner "

https://www.skijumping.pl/wiadomosci/23173/horngacher-odslania-karty-krzysztof-mietus-w-kadrze-a/?all_comments=1

Kiedyś znalazłem nawet odpowiedni zapis w jakimś dokumencie PZN. Na tę chwile nie chce mi się tego dokumentu szukać. Jak przypadkiem mi się napatoczy to pokażę.

P.S.
Przy okazji poczytałem sobie komentarze pod tamtym newsem i pod kilkoma innymi z tamtego okresu dotyczącymi powołania Mietusa i wykluczenia Ziobry.
Ciekawa lektura. :)

@StaryEmil

Trochę popłynąłeś z tą "połową seniorów" ;) Tych kryteriów nie spełniają - Juroszek i Niżnik, plus Jojko z tych grup. Nawet Krzak był 6 na MP ;)

@Lataj

Ok, tylko po moim zapowiedzianym ostatnim poście pojawiła się informacja, że powołanie Kacpra jest niezgodne z regulaminem PZN i to rzuciło zupełnie inne światło na jego obecność w kadrze A i dalej odnosiłem się tylko do kwestii regulaminowych, a zamknąłem zgodnie z obietnicą rozważania czy zasłużył sportowo, czy nie
Nie jest moim celem krucjata przeciwko Kacprowi, to zdolny, utalentowany i zapowiadający się jako mocny filar naszej przyszłej drużyny narodowej zawodnik, tylko komentuję niesprawiedliwe w moim subiektywnym odczuciu, szukając jednak obiektywnych argumentów decyzje włodarzy
Kubę Wolnego pominąłem, bo nadmiaru szczęścia i atencji ze strony trenera miał w zeszłym sezonie ponad miarę w porównaniu do swoich pozostałych kolegów, ale oczywiście życzę mu szczęścia i powrotu do optymalnej formy, bo ma coś do udowodnienia, a kochamy przecież takie historie. Maciejowi Kotowi życzę też wytrwałości i powrotu do sukcesów z przeszłości, a do niego mam wyjątkową sympatię, może z powodu wspólnego hobby i kultury osobistej, którą prezentuje przed kamerami

@Pavel

Z powodu tych "grających emocji" jeszcze nic nie jest zdecydowane, ale plany są takie:

"Chcemy ruszyć z Akademią Trenerską, choć to może za dużo powiedziane. To miałyby być licencjonowane warsztaty dla szkoleniowców. Wszystko po to, by bardziej skupić się na pracy w klubach. Chcielibyśmy pomóc im od strony merytorycznej, a Maciek Maciusiak miał zawsze bardzo dobre relacje z trenerami klubowymi i wierzymy, że w tym systemie też mógłby się spełnić, choć oczywiście może też wybrać zagraniczną ofertę i wtedy go nie zatrzymamy - mówił Jan Winkiel. "
I jeszcze:
"Podkreślił on, że będą trwały rozmowy, a decyzję podejmie sam Maciusiak. Liczy, że nastąpi to do dwóch miesięcy. "

@atalanta

Maciusiak póki co nie ma w ogóle kontraktu z PZN, ale chyba było coś na rzeczy (TVP Sport):

"To nie tak, że coś się wyczerpało. Cały zarząd PZN mówił jednym głosem. Jesteśmy pełni uznania dla trenera Maciusiaka. Ma znakomity warsztat. Świetnie dogadywał się z zawodnikami. Wyciągał niejednokrotnie talenty z dołka. Nikt z nas nie był za jego zwolnieniem. Po prostu nie zaiskrzyło, jeśli chodzi o współpracę ze sztabem kadry A. Nie do końca się dogadywali. Maćka nikt nie zwolnił. Do końca chcieliśmy, by został w innych grupach. Sam złożył wypowiedzenie. Zagrały emocje. Gdy opadną na pewno będziemy chcieli wracać do rozmów na temat współpracy. Maciusiak zawsze będzie miał otwarte drzwi."

@Lataj

Krążą opinie, że tym mentorem ma być Maciusiak.

@Lataj

Nie, rola Kruczka będzie inna (TVP Sport):

"To będzie podobna funkcja jak w piłce nożnej czy koszykówce. Roboczo nazwałbym ją „ogarniaczem” reprezentacji. Thomas Thurnbichler już w zeszłym roku zaznaczał potrzebę zatrudnienia osoby na takim stanowisku. My nie do końca chcieliśmy się na to zgodzić, bo nie ma co zaczynać z wysokiego C. To ma być osoba, która będzie przede wszystkim łącznikiem pomiędzy biurem i kadrami. Ma nas także reprezentować w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i walczyć o nasze interesy. Dodatkowo ma pilnować codziennej rutyny pracy"

@Pavel

"Łukasz Kruczek – team man.ager"
Jeśli on ma być mentorem juniorów, to ja nie wiem. W Polsce nie było sztywnych kryteriów ani umiejętnościowych argumentów, aby zostać trenerem. Liczy się to, aby być byłym skoczkiem/kombinatorem i/lub kontakty. Kwiatkowski jakoś ogarnia wyjątkowo zdolnych zawodników, ale ze średniakami jest kiepsko.

EDIT: Dlaczego jest cenzura?

@ufan_panu

Tak, suche punkty PŚ (zdobyte niezależnie w jakich okolicznościach) to argument, z którym trudno dyskutować. Thomas najwidoczniej wybrał Juroszka, bo widział w nim kogoś, z kogo można zrobić zawodnika walczącego o miejsce w składzie na PŚ. W tym przypadku liczyło się akurat to, żeby wprowadzać młodych na wysoki poziom, a ten cel zostałby wypełniony, jakby Kacper miał się okazać dużo lepszy od Wolnego (wątpię, aby pod okiem Thurna miał być gorszy). Skoro klamka zapadła, osobiście też życzę Kacprowi, aby nic mu nie dolegało. Z kolei w Habdasie Thurnbichler widzi lidera reprezentacji po odejściu trzech muszkieterów i chyba stąd argument o pozycji lidera. Jak skład zatwierdzony, to nic nie zrobisz. Nie masz na to wpływu. Skoro mówisz, że to będzie twój ostatni post o farsie, to przynajmniej bądź słowny. Bo mam wrażenie, że chcesz za wszelką cenę zdyskredytować Juroszka. Jeszcze Kubie by wypadało życzyć, aby coś jeszcze pokazał w swojej karierze.

@Pavel

Według mnie to nie jest za dobry pomysł z juniorami. I kto niby ma być tym menadżerem? Kwiatkowski? Przecież on tego nie ogarnie. Już nie mówiąc o poziomie innych polskich trenerów, którzy zajmowaliby się polskimi juniorami. No ale zobaczymy co z tego wyniknie.

@ufan_panu

W PK Hayboeck to był rywal z najwyższej półki. Można by pomyśleć, że nie miał prawa uzyskać w USA innego wyniku niż 3x 1. miejsce, ale jednak mu się udało. W sumie można by w jego przypadku stawiać, że w Klingenthal byłby lepszy od Juroszka. Pilch nie był w tamtym tygodniu do końca stabilny, a Habdas też nie zachwycił. Jakie najniższe miejsce w PK, według ciebie, gwarantuje, że zawodnik byłby lepszy od Juroszka w LGP? Zresztą w samym Hinzenbach pokonał chociażby Zajca i Tschofeniga, w Klingenthal Geigera, Laniska czy Fettnera, a w obu miejscowościach był górą nad Żyłą, Kraftem i Hoerlem.