Jedyna reprezentantka Liechtensteinu kończy ze skokami

  • 2023-06-02 13:19

Trzy lata trwała najnowsza historia skoków narciarskich w Liechtensteinie. Jedyna reprezentantka tego kraju, Alina Buechel, po zakończeniu minionego sezonu poinformowała o zakończeniu swojej przygody na skoczniach narciarskich.

Urodzona w 2004 roku Buechel na co dzień trenująca i ucząca się w słynnej kuźni narciarskich talentów w Stams była w stanie zajmować lokaty na podium w lokalnych austriackich zawodach dla dziewczynek, ale w konkursach na poziomie FIS Cup czy Alpen Cup plasowała się z reguły na odległych miejscach. W Austrii musiała się zmagać ze sporą konkurencją, by przebić się do drużyny startującej w międzynarodowych zmaganiach, zdecydowała się więc wykorzystać fakt, że posiada liechtensteinskie korzenie i zmienić "banderę". 

Tamtejszy związek narciarski powitał ją z otwartymi ramionami i w 2020 roku młoda skoczkini zadebiutowała w zawodach FIS. Zdobywała punkty do klasyfikacji generalnej Alpen Cup i FIS Cup, zimą zadebiutowała podczas Zimowego festiwalu młodzieży Europy na skoczni w Lahti. Zajęła tam 29 miejsce, wyprzedzając reprezentantkę Gruzji. Jej rozwój zahamował poważny wypadek, jakiego doznała w grudniu 2021 roku. 

Podczas treningu w Seefeld Buechel upadła po jednym ze skoków i poczuła silny ból. Została następnie helikopterem przetransportowana do szpitala w Innsbrucku. Na samym początku podejrzewano złamanie kości udowej, co wymagałoby skomplikowanej operacji, jednak ostatecznie stwierdzono u niej uraz stawu biodrowego. Szybko udało się przywrócić go na właściwe miejsce, ale rychły powrót na skocznię okazał się niemożliwy. Nie była to pierwsza poważna kontuzja, która stała się udziałem Buechel. Kilka lat temu doznała urazu miednicy na skoczni w Tschagguns i spędziła miesiąc w szpitalu. 

Dobrą wiadomością był z kolei fakt, że skoczkini udało się pozyskać sponsora. Wspomagała ją finansowo firma Havle zajmująca się m.in. produkcją akcesoriów do budowy rurociągów wodnych. Buechel wróciła na skocznię i wystartowała w mistrzostwach świata juniorów rozgranych w Zakopanem. Zajęła tam 43 miejsce w gronie 45 zawodniczek. W sezonie 2022/23 nie pojawiła się już na starcie żadnych zawodów, a po jego zakończeniu wydała oświadczenie.

- Pod koniec tego sezonu zdecydowałem się zakończyć przygodę ze skokami - napisała skoczkini. -  Skoki narciarskie pozwoliły mi przeżyć wiele emocji, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, w ciągu ostatnich kilku lat. Skakanie fascynowało mnie od najmłodszych lat. Niestety, po mojej poważnej kontuzji sprzed dwóch, nie byłam już w stanie nadrobić zaległości. Zbliżająca się matura była momentem, w którym musiałam zdecydować, co chcę robić w przyszłości. Są rzeczy, które sprawiają mi tyle samo radości co skoki narciarskie, a które musiałam zaniedbać w ciągu ostatnich kilku lat i którym mogę teraz poświęcić więcej czasu. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie na mojej drodze - podsumowała.

Warto jeszcze zaznaczyć, że pierwsze amatorskie ślady skakania na nartach na terenie Liechtensteinu pochodzą z końca lat 20. XX wieku. Jak informuje portal Skisprungschaznen.com w latach 30. w latanie na dwóch deskach  bawili się tam szwajcarscy strażnicy graniczni, a na przełomie lat 70. i 80, w miejscowości Steg na skoczni K-40, na której podobno udawało się przeskakiwać 50 metrów, zaczęto rozgrywać oficjalne zawody juniorów. Tamtejsi skoczkowie próbowali swych sił również na skoczniach austriackich, co jednak oczywiste, bez godnych uwagi osiągnięć. Najlepszym z tamtejszych podskakujących narciarzy miał być niejaki Norbert Frick.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5003) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Arturion

    W sumie jednak nie, bo federacja tego fajnego kraju nie będzie w stanie spełnić gwiazdorskich wymagań naszej utalentowanej zawodniczki.

  • Arturion profesor

    Może to jakaś szansa dla Karpiel? :-)

  • Ironiczny bywalec

    Zapalmy dla niej świeczkę (*)

  • Rawianek weteran

    Szkoda

  • Lataj profesor

    Szkoda tych urazów. Gdyby nie one, można by powiedzieć, że zabrakło cierpliwości. Ale z drugiej strony rozumiem, że chciała obrać jakąś drogę na przyszłość.

  • Robert Johansson252 profesor

    I tak makabrycznie klepała bulę

  • Kolos profesor

    Szkoda, skończyła zanim na dobre zaczęła. Tak naprawdę Buechel nie skacze już od sierpnia zeszłego roku. Więc jej kariera jako reprezentantki Liechtensteinu de facto trwała 2 lata.

    Szkoda, Liechtenstein ledwo zaistniał na mapie skoków i już znikł...

  • placek08 doświadczony

    Szybko poszło

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl