Gregor Schlierenzauer: Odkrywam zupełnie nowe podejście do życia

  • 2023-06-13 08:55

Niedługo miną dwa lata, odkąd ogłoszenie kariery ogłosił jeden z najwybitniejszych zawodników w dziejach skoków narciarskich, Gregor Schlierenzauer. "Emerytowany" Austriak o swoim życiu po sportowym życiu opowiedział w ostatnim czasie portalowi Diepresse.com.

- Rezygnacja jest zawsze wyzwaniem, a w skokach narciarskich tym większym, że oznacza tak naprawdę linię mety - uważa 53-krotny triumfator zawodów Pucharu Świata. - Bez treningu trudno jest ponownie uprawiać ten sport. Ostatecznie kontuzja nie była w moim przypadku głównym powodem zakończenia kariery. Zadałem sobie pytanie, czy mogę i chcę podążać tą drogą z pełną koncentracją, z całą determinacją i pasją. Zdałem sobie sprawę, że nie czuję już potrzeby bezwarunkowego wygrywania. W tym momencie zakończyłem swoją podróż.

- Osiągnięcie tej adrenaliny w normalnym życiu jest prawie niemożliwe - dodaje były skoczek. - Ale organizm się do tego przyzwyczaja. Teraz odkrywam zupełnie nowe podejście do życia: fakt, że zniknęła ciągła presja i nie jestem tak bardzo widoczny publicznie, jest wyzwalający. W każdym czasie można odnaleźć swoje chwile spełnienia, każdy ma swoje zalety i wady.

Schlierenzauer podkreśla, że kwestie finansowe nigdy nie były jego największą motywacją do uprawiania skoków. Zawsze na pierwszym miejscu stała pasja i chęć stawania się lepszym. - Jeśli jesteś bardzo dobry, możesz nieźle zarobić na skokach narciarskich. Jednak jako młody człowiek nie zwracałem aż tak bardzo uwagi na finanse, pieniądze nigdy nie były moją siłą napędową. Chciałem być sportowcem i spełniać swoje marzenia, osiągać swoje cele. Z tego z kolei mogły wynikać pieniądze.

Czym teraz zajmuje się człowiek, którego określić można mianem legendy skoków narciarskich? - Nadal jestem w jakiś sposób związany ze sportem i śledzę zawody, ale na razie jest to mniej intensywne. To bardzo miłe móc powiedzieć, że dzieje się u mnie coś nowego. Dwa lata temu rozpocząłem szkolenie jako agent nieruchomości. W międzyczasie założyłem własną firmę. Nie mogę się doczekać, dokąd zaprowadzi nas ta podróż. Architektura i design zawsze mnie interesowały, po wielu konsultacjach z ludźmi założyłem ImpulseLiving. Tylko ci, którzy czują się komfortowo, mogą wykrzesać z siebie cały potencjał. Zapewniamy więc odpowiednią nieruchomość wraz z projektem wnętrz, a także zajmujemy się rozwojem osobistym. To bardziej holistyczne podejście.

Sukcesy Schlierenauera przypadły na czas, w którym media społecznościowe zdecydowanie nie były jeszcze w pełny rozkwicie. Były skoczek uważa, że dziś, w erze social mediów, dużo trudniej byłoby mu osiągać sukcesy. - Już zadawałem sobie to pytanie. Nie sądzę, żebym odniósł taki sukces, gdybym dorastał z mediami społecznościowymi. To ciągłe porównywanie i rozpraszanie uwagi nie wpływa dobrze na młodego człowieka. Ale teraz jest to nieodzowną częścią życia, a sportowcy z tego korzystają, mogą się atrakcyjnie zaprezentować i jednocześnie ujawniają znacznie więcej. 


Adrian Dworakowski, źródło: Diepresse.com
oglądalność: (9865) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adam90 profesor

    No dobrze, a nasi emeryci dalej skaczą i chcą wygrywać nie rozumiem.
    Moze zbyt wcześniej wygrywał. Przecież mógł jeszcze skakać jak Kubacki ;).
    Ale chyba lepszy jest od Kubackiego.

  • Lataj profesor

    Skoczek nie musi skupiać całej swojej uwagi poza zawodami na social mediach. Gdyby Schlieriemu sukcesy zaczęły przypadać później, mógłby oderwać się od Internetu w czasie, który spędza wokół skoczni, na której skakał w bieżącym tygodniu PŚ. Po tych 53 zwycięstwach ja bym nie winił świata cyfrowego za upadek. Po prostu dokonał czegoś, czego nikt dłuuugo nie pobije, a potem przyszło wypalenie zawodowe. No i kontuzje tym bardziej wykluczyły dalsze wygrywanie.

    PS:
    "ZadałAm sobie pytanie, czy mogę i chcę podążać tą drogą z pełną koncentracją, z całą determinacją i pasją. ZdałEm sobie sprawę, że nie czuję już potrzeby bezwarunkowego wygrywania. W tym momencie zakończyłEm swoją podróż."
    Litości

  • Arturion profesor

    Powiedział: "Nie sądzę, żebym odniósł taki sukces, gdybym dorastał z mediami społecznościowymi. To ciągłe porównywanie i rozpraszanie uwagi nie wpływa dobrze na młodego człowieka".
    Z tym, że nie ma co biadać, bo teraz wszyscy "dorastają z mediami społecznościowymi" - więc to się równoważy. A jakby jakiś zdolniak uwolnił się od tego, miałby przewagę nad pozostałymi. :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl