W Finlandii powstają seriale o skokach narciarskich

@Takanashi63

Mnie to nie uraziło ;) Taki jest po prostu dzisiejszy świat. Nie jestem rasistą i nie mam nic przeciwko ludziom o innym kolorze skóry, ale rzeczy w ramach "walki z rasizmem" dochodzą obecnie do absurdu, a nawet do... rasizmu, bo jak inaczej nazwać odmowę udzielania wywiadów białym dziennikarzom(zapowiedź, że będzie rozmawiać z dziennikarzami każdej rasy poza białą) przez panią burmistrz Chicago. Oczywiście w serialowej historii somalijskiej skoczkini nie ma takiego rasizmu, ale jest wpasowująca się we współczesną poprawność polityczną.

@Takanashi63

W sumie nie wiadomo, czy tak to będzie wyglądać... Ale jest duże prawdopodobieństwo.

Ach ten zapach żenady

Cóż, o ile serial o Mattim Nykaenenie obejrzę z miłą chęcią, o tyle jak widzę co się ma odstawić w tym drugim, to mi się totalnie odechciewa. Ja naprawdę nie mam nic przeciwko ludziom o innym kolorze skóry. Podczas siatkówki kibicuję naszemu Wilfredo z takim samym sercem jak innym reprezentantom i uważam, że jest Polakiem, to samo Izu, Olisadebe itd. wiadomo co mam na myśli. Boli mnie jednak opowieść o czarnej sportsmence, która walczy z przeciwnościami w skokach narciarskich i ma marzenie, żeby stać się zawodowcem. Tak, w tej kwestii nie pasuje mi, że wpycha się tu osobę czarnoskórą. Jaki to ma związek ze skokami narciarskimi? Somalia? Jasne, były historie z afrykańskimi skoczkami, ale no nie ma to praktycznie procenta udziału w historii tego sportu, więc nie rozumiem, jaki sens ma tu wyciąganie takiego zamysłu. Walka z rasizmem? Ludzie, nawet w Europie wschodniej czarnoskóry skoczek nie wywołałby sprzeciwu poza grupami bezmózgich osłów, którym i tak już nic nie pomoże. Jako fan skoków totalnie nie potrafię znaleźć podstawy do wczucia się w tą historię, bo tak naprawdę nie jestem w stanie znaleźć związku tego scenariusza ze skokami narciarskimi. Nie dlatego, że taki kolor skóry, tylko dlatego, że jest to typowa nowoczesna fabularka, gdzie dziewczyna o czarnym kolorze skóry chce uprawiać dany sport. Pojawia się wysoki, biały fin o blond włosach i niebieskich oczach, który będzie ją poniżał i wyrażał brak akceptacji. Ona się zaweźmie, pokaże mu swoją wyższosć, pokona, a następnie trener go wywali i chłopak będzie jej przeszkadzał, ale ona zwycięży itd. Nawet w Kapitanie Tsubasie niektóre rzeczy odnoszą się do historii piłki. Jest tyle historii, na których można się oprzeć, ale nie, lepiej zrobić coś odklejonego. To tak jakby zrobić film o tym, że dziecko z centrum Syberii wyjeżdża do Kenii, żeby nauczyć się biegać maratony. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, ale robienie serialu fabularnego o skokach przy tak małej ich ilości powinno się opierać na wąskiej grupie fanów tego sportu, a nie tworzyć widowisko fabularne na styl Netflixa...

@Julixx05

Jest książka.

Osoba o innym odcieniu skóry? Jest. Można zatem odhaczyć poprawność polityczną ;)

Dokument o Mattim może być ciekawy, ale ten serial o skaczącej somalijce podjeżdża mi ideologią strasznie. Pewnie będzie to totalny farmazon, pełen mitów i błędnych przekonań na temat skoków.

Chciałabym zobaczyć dokument o Mattim Nykenenie

@Kolos

Zależy jaki jest scenariusz, ale również nie spodziewam się rewelacji.

czyli Kykkenen zrobi blackface żeby być naturalnie wyglądającą dublerką Somalijki? Finlandia baza.

Dokument o Nykaenenie mógłby być nawet ciekawy. To drugie już nie.