"Pracuję nad tym" - Kamil Stoch o poszukiwaniu symetrii na skoczni

  • 2023-06-29 16:18

Kamil Stoch nie nawiązał walki o medale podczas czwartkowych zawodów w ramach Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął 22. miejsce, uzyskując 93,5 oraz 97 metrów. Trener Thomas Thurnbichler postanowił wobec tego, iż 36-latka zabraknie na starcie popołudniowych zmagań drużyn mieszanych.

- Nie czuję się na tyle dobrze, jeżeli chodzi o moje skoki pod kątem technicznym, żeby tutaj puścić wszystko luźno i skupić się tylko na jednej rzeczy. Próbuję łapać trochę więcej niż jeden element, co też zawodzi, ale muszę tak robić, ponieważ jestem na etapie budowania dyspozycji i stabilizacji technicznej. Trochę to dziwne, co mówię, ale część udało mi się dziś wykonać. Pozycja była lepsza niż w środę, dojechałem do progu stabilniej. Zabrakło dobrej energii z samych nóg, przez co w pierwszym skoku nie było wysokości. Drugi był lepszy w tym aspekcie, ale to jeszcze nie to - relacjonuje dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Stoch podczas pierwszej rundy ocenianej został wstrzymany na szczycie Średniej Krokwi ze względu na zbyt silne podmuchy wiatru. - Przez tyle lat skakania nauczyłem się, że często jesteśmy ściągani z belki, a zawody przeciągają się, opóźniają, bądź są przenoszone na inne dni. To normalna sytuacja - nawiązuje do pogodowego zamieszania z ostatnich godzin, które było powodem przesunięcia indywidualnych zmagań mężczyzn ze środowego popołudnia na czwartkowe przedpołudnie.

Mistrz świata z 2013 roku odniósł się także do frekwencji towarzyszącej zmaganiom skoczków podczas krakowskich igrzysk. - Nie robiłbym z tego tragedii. Przyszło trochę ludzi, natomiast kibice, którzy śledzą skoki, wiedzą, że nie jesteśmy w najwyższej dyspozycji i jak to wygląda. Do tego dochodzi pora dnia, pora roku, a może i ceny biletów? Trybuny nie są całkiem puste, więc atmosfera jest przyjemna - komentuje.

Trzykrotny zdobywca Złotego Orła podczas przygotowań skupia się między innymi na symetrycznej pozycji najazdowej.

- Bywały treningi, podczas których jeździłem bardzo krzywo. Głowa uciekała mi w prawo, biodra w lewo. Przy odbiciu to kompensowałem i jeszcze bardziej krzywiło mnie w locie. Teraz pracuję nad tym, by jeździć prościej i bardziej poukładanie - wyjaśnia.

Stoch w ostatnich tygodniach miał okazję poruszyć powyższy aspekt z osobami, które wraz z Haraldem Rodlauerem zasiliły sztab kobiecej reprezentacji Polski, czym za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się Theresa Koren, austriacka fizjoterapeutka naszych skoczkiń.

- To była jednorazowa konsultacja, nawet nie z samą Theresą. Chodziło bardziej o Aloisa Hasibethera, konsultanta kadry dziewczyn. Chodziło o znalezienie złotego środka na tę symetrię, ale nie jest to ścisła współpraca - komentuje 36-latek.

Kamil Stoch nie znalazł się w składzie na czwartkowy mikst, więc kolejną szansę pokazania się na krakowskich igrzyskach otrzyma w sobotę, na kiedy zaplanowano rywalizację mężczyzn na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

Korespondencja z Zakopanego, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (2683) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Raptor202 profesor
    @Szkocki

    Przecież tam trzeba biegać na nartach, a on po 3 skokach w ciągu dnia jest wykończony.

  • Szkocki początkujący
    @Xenkus A gdyby Stocha przekwalifikować na kombinatora norweskiego?

    Kombinować przecież potrafi, pamiętacie jak symulował kontuzję przed IO?

  • Xenkus profesor
    @sorantor250

    Po takich dwóch sezonach jak poprzednie żeby było lepiej Stoch musi coś zmienić i przebudować. Widać, że stara się teraz wykładać na nartach, a nie latać pionowo. Może się szykuje na mamuty.

  • Szkocki początkujący
    Stoch jako skoczek jest juz skonczony

    Ale zawsze moze wystapic w jakims programie kulinarnym

  • sorantor250 profesor

    tak wiem, to nie sezon, tak wiem, zawody o pietruszkę, ale IMO widać ten zjazd u Kamila niestety coraz wyraźniej. nie postawiłbym 50zł na to, że następny sezon będzie lepszy niż poprzedni.. niestety. jakoś Piotrek mniej sobie robi z upływającego czasu niż Kamil. jakby przeanalizować ostatnie kilka sezonów to zjazd jest widoczny i regularny, linia niestety leci w dół.. nawet uważając, że sezon 21/22 był wypadkiem przy pracy.

  • wiola4697 profesor

    Powodzenia Kamil! Jesteśmy z Tobą!

  • Arturion profesor

    No i na Wielkiej Krokwi może pokazać coś ciekawszego. liczę na to. Po normalna jest "francowata", jak to ujął Dawid.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl