Phillip Aschenwald: Wyniki rezonansu były prawdziwym ciosem

  • 2023-08-22 11:26

Phillip Aschenwald nie wystartuje zimą 2023/24 w żadnych zawodach. Blisko 28-letni reprezentant Austrii doznał rozległej kontuzji kolana po treningowym skoku oddanym na początku lipca na skoczni Bergisel. Na swoim blogu opowiedział szczegółowo, o tym jak doszło do wspomnianej sytuacji.

- 5 lipca trenowaliśmy na skoczni w Stams. Atmosfera w drużynie była dobra, a moje skoki bardzo obiecujące. Pozycja najazdowa dobrze działała, a moja chęć oddawania coraz dłuższych skoków rosła ze skoku na skok. Po południu przenieśliśmy się na Bergisel, gdzie mogłem kontynuować swoje próby z rana, oddając pierwsze skoki na dużej skoczni. Czwarty skok nie wyróżniał się niczym szczególnym do momentu lądowania wylądowałem. Wiedziałem, że coś jest nie tak. Niestety nie mogłem już odpowiednio zareagować na to, co się stało. Kłujący ból w lewym kolanie nie wróżył niczego dobrego - relacjonuje Aschenwald.

- Wyniki rezonansu magnetycznego w klinice Kettenbrücke były dla mnie prawdziwym ciosem: zerwanie więzadła krzyżowego przedniego, zerwanie więzadła krzyżowego tylnego, zerwanie łąkotki bocznej, znaczne uszkodzenie chrząstki - opisuje skoczek. - Zaledwie dwa dni później byłem operowany, aby jak najszybciej móc rozpocząć rehabilitację. Wielkie dzięki dla zespołu skupionego wokół Jürgena Oberladstättera i Sebastiana Heela, dzięki którym było to możliwe.

- Po usłyszeniu diagnozy od razu stało się jasne, że nie będę mógł startować w sezonie 2023/24. Skupiam się teraz na pełnej rehabilitacji i stopniowym zwiększaniu obciążeń treningowych, aby w przyszłym roku znowu być w pełni konkurencyjnym. Ponieważ ból w moim ramieniu nie zmniejszył się, poprosiliśmy o kolejny rezonans magnetyczny, który również wykazał złamanie ramienia. Na szczęście nie trzeba było tego leczyć chirurgicznie. Po tym, jak pierwsza faza rehabilitacji przebiegła bardzo dobrze, dostałem zgodę lekarską na kilkudniowy urlop na południu, żeby trochę oczyścić głowę - zakończył Aschenwald, który od kilku dni może poruszać się bez kul.

Syn Hansjoerga Aschenwalda, medalisty olimpijskiego w kombinacji norweskiej, w poprzedniej edycji Pucharu Świata zgromadził 168 punktów, co dało mu 34. pozycję w końcowej klasyfikacji. Najlepsze wyniki zanotował w Wiśle i Rasnovie, gdzie zajął odpowiednio 8. i 10. miejsce. W Rumunii - wraz z Clemensem Aignerem - stanął na najniższym stopniu podium konkursu duetów.

 


Adrian Dworakowski, źródło: Philipp-aschenwald.at
oglądalność: (8043) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • cavalierjan19 profesor

    Po sezonie 19/20 popadł w straszną przeciętność. Raczej do tego sukcesu w życiu nie nawiąże.

  • Void początkujący

    Trudny temat.... Freund, Leyhe czy Fannemel nie wrócili do swojej topowej formy, Wellingerowi zajęło to kilka sezonów. Z drugiej strony Hayboeck szybko osiągnął bardzo dobry poziom mimo że kontuzja wydawała się groźniejsza, ale to chyba nie to samo. W przypadku Michaela operacja dała mu ulgę i pozwoliła trenować lepiej niż w poprzednich latach. Myślę, że Philipp prędzej osiągnie poziom z sezonów 21/22, 22/23 niż 19/20

  • Arturion profesor
    @Matrixun

    A jednak tych kontuzji trochę za wiele. @atalanta może mieć rację, że wkładki w butach okazały się "za dobre". Może też nie mieć, ale to wtedy co? Seryjny pech?

  • Matrixun doświadczony
    @Mucha125

    Fakt, Iwasa może pauzować w najbliższym sezonie. Insam i Granerud będą skakać pewnie jeszcze w obecnym LGP, a najdalej na początku sezonu zimowego, więc ich nie liczyłem. Póki co Polska naprawdę ma szczęście, jeśli chodzi o unikanie kontuzji. Zerwane więzadło Wolnego i operacja więzadła Karpiel to chyba jedyne przykłady takich dużych kontuzji (lub operacji) z ostatnich lat (mam na myśli wykluczenie ze startów na kilka miesięcy). Były jeszcze narośle Stocha, ale tam po zaledwie miesiącu było już normalnie.

  • Mucha125 profesor
    @Matrixun

    Jeszcze pominąłeś Yuken Iwasa albo Insam(uraz więzadła się liczy? ) który też sobie coś tam uszkodził. Granerud(chociaż jak dobrze pamiętam nie podali dokładnie przyczyny) zrobił sobie jakąś krzywdę przez co musi od nowa się nauczyć skakać

  • znawca_francuskiego weteran

    No niestety Aschenwald nadchodzącej zimy nie poskacze. Ciekawe jak to będzie wyglądać z Danielem Huberem który praktycznie całą poprzednią zimę stracił a teraz nic o nim nie słychać.

  • Matrixun doświadczony

    Czyli gdyby zliczyć poważniej kontuzjowanych tego lata, mamy następujące nazwiska:
    - Aschenwald
    - Bresadola
    - Lisso
    - Milessi
    - Mueller (ale on do zimy się wyliże).
    Kogoś pominąłem? U pań jeszcze Clair.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl