Thomas Morgenstern na treningu polskich skoczkiń

Kadra Narodowa Kobiet w skokach narciarskich ma za sobą zagraniczny obóz szkoleniowy na austriacko-słoweńskim pograniczu. Dla Biało-Czerwonych szczególnym doświadczeniem był pobyt w Villach, gdzie na treningu towarzyszył im niespodziany gość – indywidualny mistrz olimpijski z 2006 roku, Thomas Morgenstern.

Stefan Hula, Thomas Morgenstern i Harald Rodlauer

W drugiej połowie sierpnia na kilkudniowe zgrupowanie w Villach oraz Planicy udało się pięć polskich skoczkiń. Na austriackiej oraz słoweńskiej arenie ćwiczyły Pola Bełtowska, Paulina Cieślar, Nicole Konderla, Wiktoria Przybyła oraz Anna Twardosz. Na miejscu byli także trenerzy Harald Rodlauer i Stefan Hula, a także fizjoterapeutka Theresa Koren. Naszej reprezentacji, ku zaskoczeniu zawodniczek, towarzyszył niespodziewany gość.

– Wizyta mojego bardzo dobrego przyjaciela, Thomasa Morgensterna, podczas treningu w Villach była czymś wyjątkowym dla skoczkiń. Thomas, którego sam trenowałem po jego poważnym upadku na Kulm w 2014 roku, był przy mnie podczas rozgrzewki, oglądał imitacje, a także indywidualnie rozmawiał z zawodniczkami. W Villach była także jego 11-letnia córka Lilly, która trenowała na 60-metrowej skoczni. Myślę, że był to inspirujący i motywujący czas, spędzony z legendą skoków narciarskich. W tym miejscu jeszcze raz bardzo dziękuję mojemu przyjacielowi za odwiedzenie polskiej reprezentacji – relacjonuje główny trener Polek, Harald Rodlauer.

– Obóz przygotowawczy w Villach i Planicy był pierwszym tego lata poza granicami Polski. Do tej pory ćwiczyliśmy w kraju, korzystając z doskonałych warunków w Szczyrku i Zakopanem. To był bardzo intensywny i wymagający tydzień dla całej drużyny – podkreśla austriacki szkoleniowiec, którego podopieczne na początku sierpnia próbowały swoich sił podczas FIS Grand Prix w Szczyrku.

W Planicy w tym samym czasie przebywała Kadra Narodowa B mężczyzn, którą dowodzi David Jiroutek z Czech.

– Wspólna rozgrzewka z Kadrą Narodową B w Planicy pokazała mi, jak dobrze współpracują polskie grupy szkoleniowe. Wszyscy pracowali ciężko i profesjonalnie. Widzę poprawę w przypadku każdej ze skoczkiń i postęp w zakresie techniki, ale przed nami jeszcze mnóstwo pracy – zaznacza Rodlauer.

W najbliższych tygodniach Polki wezmą udział w kilku międzynarodowych sprawdzianach.

– Kolejny obóz przygotowawczy odbędzie się w dniach 28-31 sierpnia, w austriackim Eisenerz. W drugi weekend września cztery skoczkinie wezmą udział w Pucharze Interkontynentalnym w Oslo, a na przełomie września i października czekają nas starty w Letnim Grand Prix w Rasnovie oraz Klingenthal – zapowiada Rodlauer.