Gregor Deschwanden myśli o medalu mistrzostw świata w lotach

  • 2023-10-10 16:53

Po życiowym sezonie letnim Gregorowi Deschwandenowi wyostrzył się apetyt na zimę. Doświadczony szwajcarski skoczek celuje w medal imprezy sezonu, jaką będą mistrzostwa świta w lotach w Bad Mitterndorf. 

W ostatnim sezonie zimowym Deschwanden był najlepszym skoczkiem spośród zawodników spoza tzw. "wielkiej szóstki" (Austria, Norwegia, Słowenia, Polska, Niemcy, Japonia), plasując się na 26 miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Lato rozpoczął od trzeciego miejsca wywalczonego na Średniej Krokwi w ramach Igrzysk Europejskich w Krakowie, a zakończył drugim miejscem w Letnim Grand Prix ze stratą zaledwie 22 punktów do zwycięzcy. Pięciokrotnie stawał na podium poszczególnych konkursów, trzy razy był to jego najwyższy stopień. 

Jak sam twierdzi nie bez wpływu na jego świetną dyspozycję był impuls w osobie nowego trenera, Norwega Rune Velty.-  Próbowaliśmy wielu rzeczy, w tym nowych ćwiczeń na treningu, których nigdy wcześniej nie wykonywałem. Nawet ich wcześniej nie znałem, a pozwalają rozwinąć moc. Nie często się zdarza, by w wieku 32 lat odkrywać nowe ćwiczenia! To naprawdę ekscytujące wyzwanie dla mnie. Taki rodzaj treningu pomaga również oczyścić głowę, pozwala na robienie postępów - wyjaśnia Szwajcar. 

- Dla mnie osobiście głównym celem na zimę są mistrzostwa świata w lotach narciarskich, które w styczniu odbędą się w Bad Mitterndorf - zapowiada Deschwanden. - W zeszłym sezonie skakało mi się tam całkiem dobrze, chyba najlepiej spośród wszystkich moich startów na skoczniach do lotów. Dzięki postępom, które teraz zrobiłem, mam nadzieję, że znajdę się w szerszym gronie pretendentów do medali. A jeśli chodzi o Puchar Świata, głównym wydarzeniem jest dla nas zawsze Engelberg, a potem oczywiście Turniej Czterech Skoczni. 


Adrian Dworakowski, źródło: Skiactu.ch
oglądalność: (3548) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kocurello2 doświadczony
    @znawca_francuskiego

    Bardziej wierzę w Deschwandena. Jest poukładany i widać po nim, że współpraca z Rune Veltą mu służy. To będzie jego życiowy sezon. Co do Zografskiego to boję się, że Sobczyk mu wpoił tzw. "polską myśl szkoleniową". Czyli będzie mocny latem, a zimą spuści z tonu. Może jeszcze ten 3 period będzie miał mocny, ale od TCS na bank zacznie puchnąć. Stąd jak dla mnie Gregor myślę, że jeszcze kawałek może formę utrzymać i TOP15 jest w jego zasięgu na spokojnie.

  • Arturion profesor
    @znawca_francuskiego

    A jednak wygląda, że na i na TOP-15 mogą liczyć. Chyba, że wyskakali się latem. Ale może nastąpiło przełamanie?

  • znawca_francuskiego weteran
    @Kocurello2

    Sukcesem dla Deschwandena i Zografskiego będzie miejsce w TOP20 w klasyfikacji generalnej PŚ na koniec sezonu.

  • Arturion profesor

    "Dzięki postępom, które teraz zrobiłem, mam nadzieję, że znajdę się w szerszym gronie pretendentów do medali."
    To jednak nie oznacza, że stawia się w roli faworyta. Rozsądnie.

  • QeQe36 początkujący
    @kubilaj2

    Jeszcze Peier później był na podium w Niżnym Tagile w 2019 roku

  • kubilaj2 weteran
    @Kocurello2

    I pierwszego pudła dla Helwetów od Bad Mittendorf 2018.

  • Kocurello2 doświadczony

    No z tym medalem to może być ciężko. Żeby tylko na zimę przełożył w jakikolwiek sposób tę formę z lata to będzie dobrze. Przede wszystkim to na dobry początek życzę mu pierwszego podium w PŚ. Co do reszty to się okaże później.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl