Inauguracja Pucharu Świata kobiet bez Maren Lundby. "Inne priorytety"

Norweski Związek Narciarski zakomunikował, iż Maren Lundby nie stanie na starcie premierowych zawodów cyklu Pucharu Świata 2023/24. Z ramienia gospodarzy w najbliższy weekend w Lillehammer pokaże się dziewięć skoczkiń i dziesięciu skoczków.

Maren Lundby

Pierwszy weekend grudnia oznacza wizytę czołowych skoczków w Skandynawii. W Lillehammer – na olimpijskim kompleksie Lysgaardsbakken – pokażę się mężczyźni, a także kobiety, które w Norwegii zainaugurują sezon zimowy 2023/24. W gronie gospodarzy zabraknie Maren Lundby.

– Maren zdecydowała się ustalić nieco inne priorytety, biorąc pod uwagę późniejsze wydarzenia w sezonie – czytamy na profilu Norweskiego Związku Narciarskiego na platformie Instagram. – Podczas takiego weekendu zawodów mija dużo czasu. Nie oddałam jeszcze pierwszych skoków na śniegu. Postanowiłem nadać priorytet treningom fizycznym, takim jak bieganie i wyjazdy na narty, aby osiągnąć wagę startową, której wiem, że potrzebuję. Czuję, że jestem w zupełnie innym miejscu niż wcześniej. W zdrowym i dobrym ciele, ale są sprawy, które decydują o tym, czy można walczyć w czołówce, czy też będzie się numerem 15 – przekazuje Lundby za pośrednictwem nrk.no.

Minionej zimy Maren Lundby wróciła do międzynarodowej rywalizacji po przerwie spowodowanej problemami z utrzymaniem właściwej wagi. Złota medalistka olimpijska z Pjongczangu w Pucharze Świata ani razu nie stanęła na podium, natomiast przypomniała o sobie w kluczowym momencie sezonu – podczas światowego czempionatu w Planicy. Norweżka wróciła ze Słowenii ze srebrem, które zgarnęła na dużym obiekcie. W marcu Lundby wzięła udział w historycznych lotach narciarskich kobiet w Vikersund, ustanawiając rekord życiowy na poziomie 212,5 metra.

Latem 29-latka nie błyszczała na skoczniach. W Klingenthal nie zdobyła punktów podczas finału Grand Prix 2023, po czym zabrakło jej podczas letnich mistrzostw Norwegii. Jesienią skoczkini przyznała w rozmowie z norweskimi dziennikarzami, iż jest szczęśliwa, iż kilkanaście miesięcy wcześniej otwarcie powiedziała publicznie o swoich problemach z wagą, które wykluczyły ją z rywalizacji w sezonie olimpijskim.

Przeczytaj także: "Bardzo się cieszę, że byłam taka otwarta”. Maren Lundby o problemach z wagą

Szansę sprawdzenia się pośród elity przed własną publicznością otrzyma dziewięć reprezentantek Norwegii. W Lillehammer o pucharowe punkty powalczą Silje Opseth, Anna Odine Stroem, Thea Minyan Bjoerseth, Eirin Maria Kvandal, Kjersti Graesli, Ingvild Synnoeve Midtskogen, Nora Midtsundstad, Heidi Dyhre Traaserud oraz Mathilde Aarva Selbekk, dla której będzie to debiut w zawodach najwyższej rangi.

Podstawową grupę Alexandra Stoeckla, którą zobaczymy w piątkowych kwalifikacjach do sobotniego konkursu mężczyzn na normalnym obiekcie, utworzą Halvor Egner Granerud, Johann Andre Forfang, Daniel-Andre Tande, Marius Lindvik, Kristoffer Eriksen Sundal oraz Fredrik Villumstad. Dodatkowo w niedzielnych zmaganiach na dużej skoczni – w ramach grupy krajowej – wystartują Bendik Jakobsen Heggli, Robert Johansson, Robin Pedersen i Benjamin Oestvold.