Thomas Lackner
fot. Tadeusz Mieczyński
Trenerzy reprezentacji Austrii stracili kolejnego zawodnika w kontekście planów startowych na sezon 2023/24. Tej zimy na rozbiegu nie pojawi się już Thomas Lackner, który zaliczył bolesną wywrotkę w Tyrolu.
Thomas Lackner30-latek, który tego lata plasował się między innymi w czołowej "10" Letniego Grand Prix w Szczyrku, nie będzie wspominał udanie ostatniego treningu w Seefeld.
– Przytrzymało mnie przy lądowaniu z powodu dużej ilości świeżego śniegu, wylądowałem na brzuchu i złamałem dwa żebra. Moja prawa noga obróciła się i przez to, że wiązanie nie wypięło się, złamałem kość strzałkową i zerwałem więzozrost piszczelowo-strzałkowy. Mam też bardzo lekki uraz lewego kolana, poza tym oba kolana są w porządku – przekazał nam Thomas Lackner.
Austriak do tej pory dwunastokrotnie punktował w Pucharze Świata. Po raz pierwszy zameldował się w czołowej "30" w grudniu 2020 roku, kiedy sensacyjnie uplasował się na 4. pozycji w Niżnym Tagile. W 2022 roku wywalczył 7. lokatę w Willingen. Latem zebrał 53 punkty do klasyfikacji generalnej Grand Prix, punktując w Szczyrku i Rasnovie.
-
Lataj profesor
@Janekx1
Miał miejsca w czołowej dziesiątce PŚ, ale nie był ich kolekcjonerem. Daleko mu do największych postaci w tym sporcie. Gdyby był np. Szwajcarem, mógłby się cały czas mieścić w głównym składzie. Konkurencja w jego kraju jest dla niego za duża. Dowodem jest wygrany PK.
-
Arturion profesor
@Janekx1
Na 99.9%. Zwłaszcza, że nieźle go połamało. Cóż, szkoda zawodnika.
Może gdyby był Finem, to by jeszcze wrócił? A jak tam Merilainen, wie ktoś? -
Janekx1 weteran
30 lat czyli pewnie to koniec kariery
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się