Kamil Stoch trenował w Austrii. Adam Małysz o postępach na skoczni

@Krokodylowy

Do Opatrzności:
Jak długo jeszcze będzie ten hejter (i ci, co to lajkowali) zaśmiecał ten portal swoim smutnym hejtem?

@Vow_Me_Ibrzu

Przykład Fettnera pokazuje, że ten PESEL nie musi być aż taką przeszkodą. Oczywiście w tym wieku nie ma już mowy o całosezonowej dominacji, ale przyzwoite prezentowanie się z pojedynczymi wyskokami na poziom podium PŚ to jest wciąż realna opcja. Stoch jest obecnie na zdecydowanie niższym poziomie niż go stać.

Jak długo jeszcze kadra będzie podporządkowana pod tę primadonnę?

Kogo obchodzi stary, wypalony i obrażony na wszystko skoczek? Zamiast przejmować się jego stękaniem należy natychmiast dofinansować i dowartościować zaplecze!! Nigdy więcej Stocha!

@ufan_panu

Ja tam widziałem u Adama spokój i opanowanie i może lekką irytację ale nie z powodu trenera tylko postawą skoczków zarówno na skoczni jak i poza nią. Posada TT jest niezagrożona.
Małysz prawdopodobnie dobrze rozumie, że owoce pracy TT poznamy dopiero jak w kadrze nastąpi zmiana pokoleniowa. I nie mam tu na myśli pokolenia które w tej chwili okupuje kadrę B, tylko to pokolenie które za chwilę wejdzie a może już weszło w wiek juniorski i dalszą karierę będzie kontynuowało korzystając z austriackiej myśli trenerskiej.

@ANTONIN

Ty też jesteś żałosny trollu

@Arturion

Jak pod okiem Klimowskiego to zawsze lepiej, w końcu ktoś doświadczony a nie amator który odbił się od tego sportu i poszedł w trenerkę jak wielu podobnych.

@Janekx1

Jednak bardziej pod okiem Klimowskeigo, a tego Kamil szanuje.

Jeżeli Stoch trenował pod okiem Miętusa który na tle autorytetu Stocha wygląda jak uczeń dla mistrza Kamila to chyba za wiele nie ma co oczekiwać.

@Kolos

Oczywiście nie jest pierwszy lepszy, ale kwestia PESELu w kontekście oczekiwanych (podwójna presja — ze strony samego zawodnika i kibiców) wyników niestety jest nie do przeskoczenia. Kamil i tak mocno przesunął granice, jednak ich nie zniósł.

@CzarnyOrzel

Kto wie, może w akcji desperacji jednak prezes sypnie groszem i sięgnie po Poitnera czy Kojonkoskiego choćby w formie doraźne współpracy z triem weteranów. Byłoby to nawet sensowne. I nawet Thurnbichler by przełknął taki układ z takimi nazwiskami...

@PauloXaver

co masz na mysli?

@ufan_panu

To niech pan prezes sam zakasuje rękawy i do trenowania. Albo niech znowu szuka kogoś, wiatru w polu jakiś emerytowany trener może się znajdzie.

Pitu pitu. Poprawa mityczna po dwóch dniach obozu. Zobaczymy w Engelbergu albo nie zobaczymy....

Widać było w EuroSport , że Pan Adam jest na limicie cierpliwości jeśli chodzi o obietnice TT

@Vow_Me_Ibrzu

Kamil Stoch to jednak nie jest pierwszy lepszy 36-latek co to trzy lata temu zaczął na poważnie uprawiać skoki :) To jednak wielki mistrz. Nie jeden trener by z nim chętnie popracował.

Inna sprawa czy jest sens budować jakiś indywidualny sztab dla prawie za chwilę emeryta. No faktycznie nie bardzo.

@PauloXaver

Muszę się przyznać, że mnie też wtedy zdziwko sponiewiera :)

Vow_Me_Ibrzu
A ja myślę, że jeszcze trochę cię zdziwko szarpnie jeślichodzi o Stocha.

Indywidualny trener dla Kamila to opowieści z mchu i paproci. Kto przyjdzie składać 36-latka z ostatnim naprawdę dobrym sezonem przed trzema laty — i to jeszcze z założeniem, ze taki jak zeszłoroczny, z kręceniem się parę razy blisko podium, to porażka, mają być wygrane, a najlepiej walka o trzecią KK? Chyba tylko urojony przyjaciel polskich kibiców, Mityczny Kojonkowski (pisownia zamierzona, Mika Kojonkoski to zupełnie inna osoba). A z realnych żaden Pointner czy Schuster, który zresztą przerabiał już ten temat ze Schlierenzauerem, chyba że jako Wujkowie Dobra Rada, za sute honorarium, ale bez odpowiedzialności.

Ja już wobec Stocha nie mam żadnych oczekiwań. Naprawią go na tyle, że będą miejsca w top 15? - super. Nie naprawią go i skończy karierę? - nic się nie dzieje. Nie róbmy z formy 36-latka sprawy wagi państwowej, w jego wieku prezes był już 3 lata na skokowej emeryturze.

Zajmijmy się ważniejszymi kwestiami. Co zrobiliście z pokoleniem 91-00? Dlaczego na fali dwóch wybitnych zawodników nie wyprodukowaliście przez rocznikową dekadę skoczka, który przez dłużej niż weekend byłby z czołówce PŚ? Gdzie Kuba Wolny? Tomek Pilch? Klimek Murańka? Janek Ziobro? Maciek Kot? Andrzej Stękała? Alek Zniszczoł? Krzysiu Biegun? Paweł Wąsek?

Czy z tego materiału nie dało się ulepić jednego skoczka wysokiej klasy? Co gorsza pokolenie 01-10 wygląda na ten moment jeszcze słabiej. Już kilku zmarnowaliście.

Pan Adam Małysz musi wiedzieć z własnego doświadczenia, że skoro trener reprezentacji nie umiał mu pomóc w kryzysie, to indywidualny trener - wtedy był to Lepisto - okazał się kluczowy. Moim zdaniem, taki krok powinien uczynić Kamil Stoch. Powinien sobie zafundować trenera, który w jego chyba ostatnim sezonie potrafiłby postawić go na nogi. Dzięki temu Kamil mógłby z honorem zakończyć swoją karierę. Wierzę, że taki doświadczony skoczek jak on, zasługuje na skoki, które pozwolą mu opuścić tę scenę z godnością.