Słoweńcy w komplecie z awansem na Bergisel. Hrgota: „Dzisiejsze kwalifikacje były bardzo wymagające"

Skoczkowie po noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen przenieśli się do Austrii. W kwalifikacjach do trzeciego konkursu 72. Turnieju Czterech Skoczni górą był Anze Lanisek. Słoweniec, który wczoraj triumfował podczas rywalizacji na Grosse Olympiaschanze, twierdzi że kluczem do dzisiejszego zwycięstwa na Bergisel (HS128) był relaks.

Anze Lanisek

We wtorkowych kwalifikacjach na Bergisel najlepszy był Anze Lanisek (134 m). Słoweniec przyznaje, że do zwycięstwa potrzebna mu była odrobina luzu: – W kwalifikacjach znowu się zrelaksowałem. Technicznie rzecz biorąc, już na treningach wyglądało to dobrze, ale brakowało tego rozluźnienia. Dodałem je w kwalifikacjach i wyszedł bardzo fajny skok – mówi 27-latek, który wczoraj triumfował pierwszy raz w sezonie. Już jutro stanie przed szansą na drugie zwycięstwo. Słoweniec w parze KO zmierzy się z Niko Kytosaho z Finlandii.

Wszyscy podopieczni Roberta Hrgoty zakwalifikowali się do konkursu na Bergisel. Na 7. miejscu znalazł się Peter Prevc (122 m): – Wietrzny dzień kwalifikacji za nami, ale przeszliśmy je pomyślnie. Moje skoki są nadal na najwyższym poziomie – podsumowuje triumfator Turnieju Czterech Skoczni z sezonu 2015/2016.

– Po dwóch nieco gorszych skokach na treningu, w kwalifikacjach dobrze się spisałem, więc jutro ze spokojną głową idę do przodu – mówi Lovro Kos (123 m), który dzisiaj zajął 11. lokatę. Zarówno Peter, jak i Lovro jutro w parach KO zmierzą się z Norwegami. Ich rywalami będą odpowiednio Kristoffer Eriksen Sundal i Benjamin Oestvold.

W pierwszej dwudziestce kwalifikacji znalazł się także Timi Zajc (119,5 m), który powalczy z reprezentantem Stanów Zjednoczonych Tate Frantzem. Domen Prevc (111 m) ukończył wtorkowe zmagania na 34. miejscu i jutro podejmie Eetu Nousiainena z Finlandii.

– Muszę przyznać, że dzisiejsze kwalifikacje były bardzo wymagające, a wiatr zmienny. Ważne jest jednak, że chłopcy poradzili sobie ze skocznią i że jutro możemy spokojnie kontynuować walkę – podsumowuje postawę swoich podopiecznych Robert Hrgota.

Jutrzejszy konkurs rozpocznie się o godz. 13:30. Transmisja na antenie TVN, w Eurosport 1 i Player.pl.