PK w Ga-Pa: 53 zawodników na starcie. Zmiany w sobotnim programie

@Pavel

Leitner z 3. periodu tak. Ten z Engelbergu i Innsbrucka niekoniecznie.
Poza tym ten problem i tak by zniknął, gdyby po prostu nie ruszali tej krajówki. Jej zmiana zresztą i tak była dziwna, bo zamiast dać tam kolejnych z PK, którzy są praktycznie bez szans na limit (Mörth, Müller, Rainer), to wcisnęli gości z FC/AC, którzy błysnęli na krajowych zawodach, bez żadnego porównania z tymi pierwszymi.

@Bernat__Sola

Leitner w tej obsadzie i bez Embachera spokojnie mógłby być 2 i 3.

P.S. Znając austriacką szkołę betonowania, mogą nie zmienić nikogo ;)

@Pavel

Ale którego? Gdyby zostawili identyczną krajówkę na Bischofshofen, najbliżej byłby Mörth ze 136 pkt straty. Nawet gdyby zostawili Embachera i Schustera, a wymienili Leitnera i Ortnera, to najbliżej byłby ten ostatni ze 115 pkt straty.
Wiadomo, że niemożliwe by to nie było, ale mało prawdopodobne, że oni byliby w stanie to odrobić. Zwłaszcza w wariancie 1.
A wypadnięcie Tschofeniga ze składu robi się coraz bardziej prawdopodobne. Chyba że pójdą klasyfikacją TCS i ukarzą Fettnera za wpadkę w Innsbrucku.

@pablito

W GaPa w PŚ, przeważnie w plecy i 16 belka, a tu lekko pod narty i 21 ;)

najbardziej mnie przeraża fakt że taki Pilch i Tomasiak a szczególnie Pilch nawet z belki w lesie skacza beznadziejnie tutaj mamy odpowiedz chociazby Larsona i Hauswirtha jaki poziom prezentuje nasza młodzież

@Markoreus

no oczywiście ze tak

@Markoreus

Tak poproszę. A już skaczą trening?

Podesłać link do transmisji z pk o 11?

@Bernat__Sola

W Austrii walczą chyba o imienną miejscówkę w PK więc Embacher mógłby stracić miejsce w periodzie na rzecz innego Austriaka.

A co do krajówki, mam podejrzenia, że zapewne przy tak uciętym limicie dogadali się, że bez względu na wynik robią zupełną rotację.

P.S. Ciekawi mnie co zrobią jak Embacher klepnie limit, a Aigner na swojej ulubionej skoczni machnie top 10 ;) Może wyślą Tschofeninga, aby robił limit na długi period PŚ, kosztem polskiego potworka ;)

Austriacka krajówka z Innsbrucka została wykopana z powrotem do PK. Bez sensu, bo Embacher i tak wywalczyłby miejscówkę (A do tego nie dadzą mu zdobyć sobie złota na YOGu...), a i Schuster nie wypadł źle, ale cóż, trudno. Chociaż trzeba przyznać, że to już kolejna dziwna sprawa u Austriaków w tym sezonie, po Huberze na miejscówce Aignera.
Finowie widocznie nie chcą startów w PK, znowu omijają weekend i jeszcze do tego wysyłają nawet najmocniejszych z zaplecza (Ahonen, Palosaari) na FC do sąsiedniej Szwecji.
Francuzi wymienili Gaya na Batbiego - wątpliwe, że to coś da, bo Alessandro bez formy.
Upupianie juniorów trwa - tym razem Niemcy i Faißt wycofany z PK po ładnym występie w Engelbergu, żeby różne Fuchsy i Schwarze mogły klepnąć bulę... Absurd. Widzę, że jest na FC, ale w aktualnej formie miejscówka stamtąd jest mu niepotrzebna, bo i tak się łapie. Tam też Niemcy wystawili Spiewoka, który również na spokojnie jest lepszy od kilku delikwentów z tej krajówki.
Villumstad wraca do PK z lekkim opóźnieniem po nieobecności w Engelbergu w miejsce kontuzjowanego Ringena, do tego wymienili Gundersruda na słabego w Lillehammer Heggliego. Zobaczymy, czy Bendik od tamtego czasu się jakoś podniósł, czy dalej mocno tak sobie i przyjechał za nazwisko.
U naszych już nie wiadomo, jak skomentować kolejną wycieczkę Pilcha. Betonowy David znów pominął Łukaszczyka.
Rumuni schowali głowy w piasek, za to wyciągnął ją Hektor K., podobno będący ostatnio w tragicznej dyspozycji.
Słoweńcy bez zmian w składzie, choć IMO nie jest wcale pewne, że Hafnar czy Oblak są gorsi od Vidicia. Zwłaszcza ten pierwszy odsunięty od składu moim zdaniem niesprawiedliwie.
Deana Amerykanie nie wysłali do Bischo, nie wysłali też tutaj.

Znalazłem transmisję z PK podesłać link ?

@dervish

No to nie ma dwóch zdań, bo właściwie pisałem o tym samym. Różnica jest tak, że w sporcie indywidualnym konieczne jest także indywidualne podejście (prócz ogólnorozwojowego). AUT potrafią rozwijać największe talenty, może więc i my damy radę, zwłaszcza, że za całe nasze skoki odpowiadają pp. AUT.
Co nie oznacza, że Embacher jest skazany na sukcesy, a nasze rówieśne mu "cześki" nie.
Bardzo jestem ciekaw, jak to się dalej potoczy. Także z "kasiami".

@Arturion

Ja tam nie wiem jak bedzie za kilka lat. Jasnowidzem nie jestem i nikogo nie przekreslam. Różne cuda sie widywało.
Chodziło mi o to, że róznice w rozwoju organizmu nawet w ramach dosyć wąskiej grupy wiekowej w okresie dziecięcym i młodzieżowym są znaczne.
Nie przypadkiem im młodsze wiekowo grupy tym podział na kategorie wiekowe jest węższy, obejmujący mniejszą liczbę roczników. Trampkarze młodsi nie rywalizują z trampkarzami starszymi, a ci z kolei nie rywalizują z juniorami itd.

Jaki wpływ ma rozwój organizmu na wyniki? Posłuże sie przykladem z kopanej. W polskiej kopanej kluby żadaja od trenerow trampkarzy a póżniej juniorów sukcesów. Za wszelka cenę. Tą ceną jest najczęściej późniejsza indolencja techniczna. No bo co robią trenerzy? Zamiast uczyć dzieciaków, a później juniorów techniki i konstrukcji stawiają na fizyczność. Uczą ich destrukcji, trenują silę i wytrzymałość. Bo w tym wieku sukces najszybciej osiąga się poprzez przewagę fizyczną i szybkość. Umiejętności techniczne rywala są tłamszone przez brutalna grę ciałem i szybkość przeciwnika który skoncentrował się właśnie na tym elemencie. Taka drużyna młodzików czy juniorów potrafi nawet sięgać po europejskie laury.
A za kilka lat jak już ci juniorzy dojrzeją, staną się młodzieżowcami czy seniorami to okazują się drewniakami technicznym którzy jako tako czasami nawet dobrze radzą sobie w destrukcji ale w konstrukcji to są takimi melepetami, ze są w stanie dostać manto od Mołdawii. Bo na co im szybkość i siła jak piłka jest szybsza od najszybszego piłkarza a szybkie zagrania sa atutem dla tylko dobrze wyszkolonych technicznie i taktycznie (umiejących konstruować) piłkarzy.

@dervish

Weź pod uwagę, ze twoje uwagi odnoszą się i do Embachera. To że teraz świetnie, jak na swój wiek, skacze, to nie znaczy, że za cztery, albo siedem lat nie będzie gorzej. A któryś z naszych "Cześków" może odpalić za osiem, za to jak np. Kubacki w "piku".
A co do Rodlauera. Lepiej "Kasie" dostać nie mogły. Zobaczymy, co to da.
Problemem nie jest mała ilość dziewcząt (bo jest całkiem spora (licząc wszystkie pojawiające się w OC - o to nie są wszystkie, które skaczą), tylko ich braki mentalne. Zbyt wcześnie kończą, bo są pewne, że i tak nic z nich nie będzie, albo znudziła im się zabawa. Zobaczymy, co wyjdzie z Konderli, bo szkołę dostaje ostrą. Jak wytrzyma, będzie dobra. Twardosz pierwszą poważną próbę wytrzymała. Młodsze mają wszystko w swoich... nogach i głowach.
Ciekawostką jest Tajner. W sumie jej kibicuję, bo łatwo nie ma. Jak wytrzyma, coś może osiągnąć.
Ogólna zasada - chcesz się liczyć? Licz na swoją ciężką pracę!
A Insta, góra pół godziny dziennie w odpowiedniej chwili. I to nie zawsze. :-)

@StaryEmil

A to nie wiedziałem. Szacun dla pana i dla fana. :-)

To że kiedyś któryś z naszych czesiów skakał na poziomie Embachera nie ma wielkiego znaczenia. W takim młodym wieku umiejętności i talent są zafałszowane rozwojem organizmu. Ktoś dojrzewa szybciej ktoś wolniej stąd różne dziwne rezultaty jak się spojrzy wstecz z perspektywy kilku lat. Oczywiście obróbka trenerska tez ma znaczenie. Ale umówmy się, żaden trener nie jest cudotwórcą. Z pustego i Salomon nie naleje. Popatrzmy na Rodlauera. Trener na pewno dobry i sprawdzony ale czy w Polsce osiągnie sukces? Śmiem wątpić. Populacja dziewczat uprawiających skoki jest zbyt mała.
Szansa, ze w tej populacji znajdzie się dziewczyna ponadprzeciętnie wyposażona przez nature predyspozycjami do skoków i do tego jeszcze utalentowana (wyobraźnia przestrzenna, odpowiedni mental itp) jest znikoma.

@Janekx1

Niżej piszący @borek99 regularnie na swoim profilu xowym uzupełnia składy drużyn na YOG.

@Janekx1

Nigdzie. Taka prawda.

@borek99

A jest powołany już na YOG? I gdzie znajdę informacje o składach na tą imprezę?

Nooo jednak zmienili tą godzinę, nie wiem kto mógł w ogóle ustalić godz. 17:00 6 stycznia!