Mateusz Rutkowski nie żyje

  • 2024-01-07 15:25

Dotarła do nas tragiczna wiadomość. Nie żyje Mateusz Rutkowski, pierwszy polski mistrz świata juniorów w skokach narciarskich. Były reprezentant naszego kraju zmarł w wieku 37 lat.

Informację o śmierci byłego mistrza świata juniorów przekazał portal Sucha24.pl. Po południu wiadomość potwierdził Polski Związek Narciarski.

Mateusz Rutkowski zadebiutował w Pucharze Świata 10 stycznia 2004 roku w Libercu, zajmując 37. miejsce. Dzień później wywalczył swój pierwszy punkt do klasyfikacji generalnej cyklu. Najlepszy wynik zanotował 18 stycznia 2004 roku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, kiedy to został sklasyfikowany na piętnastej pozycji.

Największym sukcesem w karierze Mateusza Rutkowskiego były mistrzostwa świata juniorów rozegrane w lutym 2004 roku w Strynie. W konkursie indywidualnym wywalczył złoty medal, pokonując, będącego już wówczas skoczkiem światowej czołowki, Thomasa Morgensterna. Na tym samym czempionacie zdobył również srebrny medal w drużynie wspólnie z Kamilem Stochem, Stefanem Hulą i Dawidem Kowalem.

Mateusz Rutkowski wystąpił również na mistrzostwach świata w lotach narciarskich w Planicy w 2004 roku, zajmując 28. miejsce indywidualnie oraz ósme drużynowo. Podczas czempionatu mistrz świata juniorów ustanowił swój rekord życiowy w długości lotu - 201,5 metra.

Kolejne sezony nie były jednak udane dla mistrza świata juniorów. Na mistrzostwach świata w Oberstdorfie w 2005 roku nie zdołał awansować do serii finałowej konkursów indywidualnych. Po sezonie 2004/2005 Mateusz Rutkowski został wykluczony z kadry narodowej reprezentacji Polski z powodu problemów związanych z nadwagą, dyscypliną i alkoholem. Po raz ostatni w zawodach FIS zaprezentował się w 2006 roku, zajmując 32. pozycję w Letnim Pucharze Kontynentalnym w Velenje.

W ostatnich latach Mateusz Rutkowski był członkiem zarządu Klubu Sportowego Rutkow-ski, którego prezesem jest jego brat i również były reprezentant Polski, Łukasz.

Redakcja Skijumping.pl składa najszczersze wyrazy współczucia rodzinie i znajomym Mateusza.


Adam Bucholz, źródło: sucha24.pl
oglądalność: (389768) komentarze: (209)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ms_ weteran
    @Fan_Gruszki

    Przez szurów i foliarzy wyłączyli komentarze? To jest właśnie cenzura w najlepszym wydaniu. Wyłączyli komentarze, tak samo np. łapki w dół na youtubie bo była masowa krytyka np. szczepień na covid i chcieli zagłuszyć to co wielu ludzi o tym naprawdę myśli. Oni to zrobili po to, żeby takie komentarze nie mogły mieć miejsca, bo jak to tak podważać słowa "ekspertów". Do twej pory pamiętam słynnych "ekspertów" na tvp info i ich kanale youtubowym, gdzie ilość łapek w górę wynosiła np. 20, a łapek w dół 2000, dopóki jeszcze łapki w dół były widoczne. Co ciekawe tam jednak nie wyłączyli komentarzy, więc i tak widać było co ludzie myślą o tej całej "pandemii" i szczepionkach. A co do piłkarzy, czy np. Bas Dost jest zawodnikiem z 6 ligi? No raczej nie, tak samo jak ten kapitan Luton Town, który niedawno zasłabł na boisku, więc nie mówcie, że specjalnie piszą o jakichś piłkarzach z okręgówki i dlatego jest więcej tego typu informacji. Clickbaity natomiast zawsze były i o tym, że zasłabł wielki piłkarz (a tak naprawdę z jakiejś 5 ligi) w tytule dało się przeczytać też przed pandemią, więc nie jest to jakieś nowe zjawisko.

  • Arturion profesor
    @Shoutaro

    Łukasz Rutkowski dodał tylko, że śmierć była nagła.

  • Shoutaro doświadczony
    @Paweł39

    O tak, znam to zjawisko. Te wieczne nagłówki typu "Nie żyje [imię i nazwisko]", jakby to był ktoś, kogo mam znać.

    A co do naszego zmarłego, to oczywiście szok i niedowierzanie. Trudno w takiej sytuacji napisać coś mądrego czy odkrywczego - po prostu szkoda człowieka, zmarł zdecydowanie przedwcześnie. Niech odpoczywa na wieki. Ale nie wiązałbym jego śmierci z rzekomym nałogiem, zwłaszcza że informacje, na których się opieramy są dość stare - pochodzą z czasów, kiedy kończył (czyt. zaprzepaścił) swoją karierę. Potem już nie brał udziału w życiu publicznym - nie wiemy, co tam się działo. Wstrzymam się od pochopnych wniosków (zgody młodych ludzi się zdarzają, powody są różne), podejrzewam że całej prawdy i tak się nie dowiemy... i chyba trzeba to uszanować. Rodzina ma swoje prawa.

  • Bernat__Sola profesor
    @Janekx1

    Jeszcze Rossi i Gento.

  • Avengers123456msciciel weteran
    @Arturion

    Mi chodziło, akurat w tym artykule, przejęzyczenie mi wyszło.

  • Arturion profesor
    @Avengers123456msciciel

    Mam, nadzieję, że nigdy. :-)

  • Janekx1 weteran
    @Fan_Gruszki

    Jeden moich z idoli sportowych wczesnego dzieciństwa (*)

    Niech spoczywa w pokoju, strasznie wiele legend piłki odchodzi w ostatnich latach Maradona, Gerd, Pele, Mihajlović, Vialli, Suarez Miramontes, Zagallo a teraz Franz...

  • Avengers123456msciciel weteran

    Redakcja kiedy zablokujacie komentarze, na tej stronie.

  • rybolow1 doświadczony
    @Paweł39

    Dokładnie tak, przychodzą mi nagłówki ze nie żyje piłkarz, klikam a tu jakiś random z 4 ligi np zginął w wypadku samochodowym ale kr3tyni oczywiście w komentarzach piszą że to przez szczepionki i ogólnie wielki spisek rządu światowego

  • Fan_Gruszki profesor
    @wojownik404

    A właśnie przed chwilą się dowiedziałem że zmarł Franz Beckenbauer, niech również spoczywa w pokoju [*].

  • Fan_Gruszki profesor
    @kubilaj2

    Tam też organizatorzy dokładają coraz więcej meczów w pogoni za coraz większym zyskiem.

  • kubilaj2 weteran
    @Fan_Gruszki

    W innych sportach wcale nie jest lepiej - siatkówka, tenis, koszykówka...

  • wojownik404 początkujący
    @Paweł39

    Nie dotyczy to tylko sportowców, ale różnych osób funkcjonujących w medialnym światku, tj. modelek, celebrytów, internetowych osobowości, twórców muzycznych, aktorów. Przy czym często to nie były osoby powszechnie znane, tylko w jakimś wąskim, specyficznym gronie, np. wśród widzów jednego z programów na średnio popularnej stacji, albo byli - z szacunkiem do nich - niszowi za życia w swojej dziedzinie (dot. muzyków), a aktorzy to często jacyś, którzy grali głównie role epizodyczne. A co ciekawe, informacje o zgonach osób ze świata nauki, ekonomii czy ważnych historycznie są mniej eksponowane przez media, szczególnie te co żyły prawie lub powyżej 100 lat, jak chociażby - w ostatnich tygodniach: Henry Kissinger, Robert Solow czy Jacques Delors.

  • Fan_Gruszki profesor
    @HannuLepistoe

    Niemal 200 komentarzy, a wyświetleń to w ogóle nie pamiętam, kiedy ostatnio było tak dużo - na ten moment ponad 336 tys.

  • Fan_Gruszki profesor
    @Raptor202

    Zresztą o zasłabnięcia wśród piłkarzy jest teraz łatwiej z innego powodu - kalendarz jest bardziej przeładowany niż kiedykolwiek wcześniej.

  • HannuLepistoe początkujący
    @Labrador_Retriever

    Zdecydowanie, spośród niemal 200 komentarzy jakie tutaj są w momencie pisania mojego, ten uważam za najlepszy i najrozsądniejszy. Zamiast powspominać jaki mieliśmy talent i może nawet na chwilę się zastanowić w zadumie to rozgorzała dyskusja na temat szczepień.

  • Paweł39 weteran
    @Raptor202

    Owszem zdarzały się, ale teraz to jest "moda" na takie informacje. Media potrafią podawać o śmierci gracza np 3 ligi izraelskiej teraz albo o piłkarzu z okręgówki. Robią to złośliwie żeby "foliarze" się rzucili były kliknięcia i kłótnie. Takie złośliwe zaczęły być media, żerują na czyjejś śmierci. Teraz podają juz jak umrze tam zawodnik 6 ligi a przed czasami covida czegoś takiego nie było. Stąd złudzenie że nagle wysyp śmierci sportowców. Oni mają w d... szacunek do zmarłych, licza się kliknięcia.

  • Raptor202 profesor

    Niektóre te teorie o "nagłych zgonach wśród sportowców" nawet trudno jakoś sensownie skomentować. Tak jakby te nie zdarzały się przed 2020 rokiem. Jak ktoś się sportem nie interesuje, to może sobie zajrzeć nawet na wikipedię - tam jest wypisane całkiem sporo przypadków piłkarzy, którzy ponieśli śmierć w trakcie uprawiania sportu. Niespodzianka - przed wybuchem pandemii było ich porównywalnie dużo, co obecnie. Zresztą tutaj nie ma czego nawet analizować. Problem polega na sposobie "myślenia" co niektórych - antynaukowych fanatyków, zakładników efektu potwierdzenia, tylko że z takimi osobami nie ma sensu dyskutować, od razu należy wrzucać do ignorowanych, bo oni już mają wyrobione zdanie, a szukają jedynie argumentów na jego potwierdzenie. Walka z wiatrakami, równie dobrze można próbować uczyć krowę języka niemieckiego. Efekt będzie dokładnie taki sam.

    Tak naprawdę nie wiadomo, jaka dokładnie była przyczyna śmierci Mateusza Rutkowskiego. Nie znamy praktycznie żadnych szczegółów, poza tym, że doszło do zatrzymania akcji serca. Nie wiemy nic o okolicznościach, czy stało się to w domu, czy poza domem, co miał we krwi, nawet o jego trybie życia niewiele wiadomo. W przeszłości miewał problemy z alkoholem, kto wie, jak ta sytuacja wyglądała w ostatnich latach. Sportowcem już od dawna nie był. Skąd możemy wiedzieć, czy w ogóle był zdrowy? Dlatego jakieś bzdurne gadki o szczepieniach są jedynie fantazjami głoszonymi przez zakładników efektu potwierdzenia, którzy desperacko szukają poparcia dla swojej alternatywnej wizji rzeczywistości.

  • Fan_Gruszki profesor
    @Labrador_Retriever

    Gorzej że przez tych szurów i hejterów w ostatnich latach na innych stronach wyłączali możliwość komentowania w ogóle, albo robili komentarze tylko przez wtyczkę na Facebooka.

  • Oreo profesor
    @Labrador_Retriever

    na sport.pl to samo btw - ludzie się powoli budzą z marazmu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl