Skocznie w Bystrej wymagają pilnego remontu

  • 2024-05-25 21:36

Pełniące bardzo ważne funkcje dla kształcenia podstawowego skoczka dwie małe skocznie narciarskie położone w Bystrej HS-31 i HS-19 wymagają generalnego remontu. To jedyne obok obiektów w Wiśle - Centrum i Gilowicach skocznie w Beskidach, na których mogą uczyć się skakać młodzi adepci dyscypliny.

Jak pisze portal Beskidzka24.pl "dają o sobie znać zastosowane przed laty rozwiązania – konstrukcja wykonana jest z drewna i część belek już zbutwiała. Najgorszy jest pod tym względem zeskok. Jego podkład stanowią ułożone w specjalny sposób deski. Do nich przytwierdzone są igelitowe maty. Drewno ma kontakt z ziemią, więc szybko butwieje".

– W miarę możliwości już kilkakrotnie poprawialiśmy konstrukcję, wymieniając co bardziej zbutwiałe i przegniłe elementy. Dzięki temu skocznię można było cały czas użytkować – tłumaczy portalowi Paweł Niemczyk, prezes LKS Klimczok Bystra. Ale w tej chwili doraźne naprawy już nie wystarczą. Wszystkie drewniane elementy trzeba zastąpić metalowymi. Koszt generalnej modernizacji to, bagatela, 2,2 mln złotych. 70 procent tej kwoty miało pokryć Ministerstwo Sportu i Turystyki, pozostałą część miała dołożyć gmina. Środki obiecano Bystrej w czasie kampanii wyborczej, ale do dziś mimo interwencji Adama Małysza i Apoloniusza Tajnera oficjalnej decyzji nie ma.

Plany powstania dwóch małych skoczni w Bystrej pojawiły się na początku XXI wieku. Tamtejsi działacze wykazywali dużo uporu i determinacji w walce o budowę obiektów. Starannie przygotowana dokumentacja skoczni od początku spełniała wszystkie warunki formalne, jednak władzom z Bystrej długo nie udawało się wygrać z urzędnikami różnych szczebli walki o środki finansowe. - Formalności są tak zawiłe i męczące, że gdyby trafiło na kogoś mniej zaangażowanego i cierpliwego, to pewnie już dawno dałby sobie z tym spokój. Dochodziły już do mnie sygnały, abym zrezygnował, bo przecież w Szczyrku są skocznie i że szkoda mojej fatygi. Sugerowano mi, że lepiej, aby ministerstwo przeznaczyło te środki na obiekty szczyrkowskie. - skarżył się nieżyjący już Zbigniew Banet, były prezes klubu LKS Klimczok Bystra.

Optymizmem powiało dopiero pod koniec 2008 roku. Wówczas Banet oznajmił, iż pieniądze na budowę skoczni zostały przyznane i nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpisać długo oczekiwany przetarg. Prace oficjalnie rozpoczęły się 29 marca 2010 roku, kiedy to na terenie skoczni pojawił się geodeta. Skocznie HS19 i HS31, zostały oficjalnie otwarte 24 października 2010 roku.  


Adrian Dworakowski, źródło: Beskidzka24.pl
oglądalność: (5404) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Wojciechowski

    Jeszcze lepiej postawić skocznie koło lotniska (oczywiście z uwzględnieniem przepisów dotyczących lotnisk). Przynajmniej zagraniczni juniorzy mieliby łatwiej z dojazdem... ;-D
    A może to dworce i lotniska budować niedaleko skoczni? ;-D

  • Wojciechowski profesor
    @Kolejski

    Nie, po prostu myślałem, że jednak nie chcesz dyskutować z krzesłem. :)

    Skoro uważasz to za „odludzie”, to ja uważam to za solidne odklejenie. Najlepiej postawić skocznie obok dworca albo w ogóle zrobić je drive-thru.

  • Kolejski stały bywalec
    @Wojciechowski

    Genialny argument na brak argumentów. Przeceniłem nawet krzesło.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolejski

    Po co rozmawiasz z krzesłem? :)

  • Kolejski stały bywalec
    @Wojciechowski

    Tak, tak. Miliony chętnych z kasą rodziców, ale skocznie się rozlatują. A wyżebrać z podatków się nie udało. Genialne zarządzanie i prosperita. No i przystanek kilometr dalej, centrum cywilizacji.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolejski

    Akurat klub ma się całkiem dobrze i chętnych nie brakuje. Co tam sobie uważasz, że „nikomu się nie chce”, to twoje projekcje, czy jak tam to nazwać.

  • Kolejski stały bywalec
    @Wojciechowski

    Ty chłopie nie rozumiesz najprostszego przekazu. Nikomu się tam dzieci nie chce zawozić, bo więcej zarobi małolat w 4. lidze piłki kopanej, gdzie boiska są wszędzie, a dzieciak autobusem nie pojedzie z toną sprzętu. Dalsza dyskusja z tobą to jak rozmowa z krzesłem.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolejski

    A, czyli to jednak odludzie. Turlam się ze śmiechu.

  • Kolejski stały bywalec
    @Wojciechowski

    Rozgraniczmy chłopie twój bełkot, że jak jest przystanek kilometr dalej - to można tam dojechać - od uprawiania sportu. Geniusz, napisał że można tam dojechać. No myśleli wszyscy, że skocznie postawili w środku lasu i można tam dojść tylko na nogach przez krzaki z maczetą w pięć godzin. Ubaw po pachy, jesteś mistrzem truizmu.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolejski

    Skoro jeżdżą tam autobusy, to trudno mówić o odludziu. Tramwaj tam jeszcze chcesz, czy jednak Pendolino? Co za gość.

  • Kolejski stały bywalec
    @Wojciechowski

    Ale ty chłopie pisałeś o autobusach, o przystankach, a nie o samochodzie. Co za gość.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolejski

    Można też jeździć drogą, która tam jest, taka wskazówka.

  • Kolejski stały bywalec
    @Wojciechowski

    Nie ma to jak jeździć autobusem podmiejskim z nartami i toną innego sprzętu.

  • szczurnik stały bywalec

    "Odludzie", wchodzę na mapę i znajduję skocznie sześć kilometrów od Starego Miasta w BB. Nawet zabawniej - według Google te skocznie w całości są administracyjnie w BB, nie Bystrej. Miasto na 160k ludzi, nie licząc okolic.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Masz całą Bystrą, a także Bielsko-Białą i okolice - to już jakieś 200 tys. ludzi.

  • papa_s weteran
    @Kolos Zależy kto gdzie zamieszkuje

    Dla jednych blisko dla innych daleko. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Na odludziu? Zupełnie nie, kilkaset metrów od zwartej zabudowy samej Bystrej, opłotki Bielska-Białej, w promieniu może z kilometra przystanki autobusów miejskich i podmiejskich.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    No nie wiem. Odnoszę wrażenie, że skocznie w Bystrej nie są zbyt często używane. Po za tym ona znajduje się w lesie, w sumie na odludziu wszyscy mają tam daleko, po za może miejscową szkołą podstawową i... miejscową wyższą uczelnią.

    Ale wolałbym, żeby ją wyremontowane i żeby była czynna oczywiście.

  • Arturion profesor

    Mam przeczucie, że akurat to się szybko uda. A rzadko mylą mnie przeczucia.
    Dlatego... biedny Zagórz, :-(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl